26 czerwca 2025

Gorąca dyskusja o pieniądzach w ochronie zdrowia

Prawie 18 mld zł trafi do systemu ochrony zdrowia, a około połowa tej kwoty na wzrost wynagrodzeń – poinformowała minister Izabela Leszczyna w czasie wspólnej konferencji prasowej z prezesem AOTMiT Danielem Rutkowskim i prezesem NFZ Filipem Nowakiem.

Fot. shutterstock.com

Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) opracowała trzy warianty zwiększenia finansowania ochrony zdrowia. Minister Izabela Leszczyna wybrała ten, który w jej opinii wiąże się z najszerszym wsparciem szpitali i innych placówek medycznych.

– Zgodnie z zapowiedziami i rekomendacjami premiera Donalda Tuska chcemy skierować strumień finasowania nie tylko na podwyżki dla pracowników medycznych, ale dbamy również, żeby rosnące finansowanie przekładało się na dostępność do świadczeń medycznych i coraz lepszą jakość opieki nad pacjentem – powiedziała minister Izabela Leszczyna w środę w czasie konferencji prasowej.

Podwyżki dla pracowników medycznych

Szacowany koszt podwyżek dla pracowników etatowych wynikający z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia wynosi ponad 9 mld zł rocznie. – Od lipca 2025 r. minimalne wynagrodzenie zasadnicze wzrośnie o ponad 14 proc. od kwoty z 2024 r. W porównaniu do 2022 r. będzie wyższe o ponad 44 proc. – powiedział prezes AOTMiT Daniel Rutkowski.

Podkreślił, że skumulowane koszty ustawy w latach 2022-2025 przekroczą 133 mld zł, a tylko w tym roku będzie to 57,3 mld zł, co stanowi ponad jedną czwartą budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) na 2025 r. Z kolei Filip Nowak dodał, że „trzeba zastanowić się nad zmianami” w ustawie podwyżkowej, ponieważ jest ona ogromnym wyzwaniem dla płatnika.

Szpitale powiatowe, SOR-y

Dzięki dodatkowym środkom zwiększy się finansowanie m.in. psychiatrii dziecięcej oraz opieki długoterminowej, zarówno w zakładach opiekuńczo-leczniczych, jak i w ramach pielęgniarskiej opieki domowej. Dodatkowe środki trafią także do szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć.

Sieć szpitali, nadwykonania

Na wsparcie będą mogły liczyć placówki należące do I i II poziomu systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ). Ponad 1,2 mld zł rocznie zostanie przeznaczone na wzrost wycen świadczeń w trzech obszarach: rehabilitacji leczniczej prowadzonej w warunkach stacjonarnych, ginekologii realizowanej w leczeniu szpitalnym oraz neurologii w leczeniu szpitalnym. Ma to choć trochę poprawić sytuację finansową placówek należących do sieci.

Poza tym na nadwykonania w programach lekowych i chemioterapii trafi 756 mln zł, a 372 szpitali, głównie powiatowych, otrzyma specjalną premię o łącznej wysokości 300 mln zł. Szczegółów jednak na razie nie znamy.

Dotacja z budżetu

– Bez dotacji z budżetu państwa nie da się od 1 lipca sfinansować podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia – mówił w środę Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP). Od wielu miesięcy także samorząd lekarski domaga się, aby podwyżki nie odbywały się kosztem pacjentów.

– Nie zgadzamy się na to, żeby wszystkimi problemami obciążani byli dyrektorzy szpitali – powiedział Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL), który wczoraj uczestniczył w spotkaniu poświęconym sytuacji finansowej z ochronie zdrowia zorganizowanym przez OZPSP.

Związki mówią „nie”

W środę podczas posiedzenia Prezydium Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz zaprezentował propozycje w zakresie przyszłych zmian w ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia w podmiotach leczniczych. Chodzi m.in. o przesunięcie terminu wypłaty wynagrodzeń i uzależnienie podwyżek od tempa wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej lub waloryzacji rent i emerytur. Przy czym podwyżki od lipca 2025 r. wciąż mają być realizowane w oparciu o ustawę w obecnym brzmieniu.

Dalsze rozmowy w sprawie przyszłych losów ustawy odbędą się 10 lipca podczas najbliższego posiedzenia Zespołu. Wiadomo jednak, że strona związkowa nie zgadza się na zmiany proponowane przez rząd, ponieważ stoi na stanowisku, że „godne wynagrodzenie to nie przywilej, lecz fundament ochrony zdrowia”.