29 października 2025

Lekarz ukarany za granicą

W ostatni piątek, 24 października, Sąd Najwyższy pozostawił bez rozpoznania kasację obrońcy lekarki od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego pozbawiającego prawa wykonywania zawodu. Sprawa ma doniosłe skutki dla przejmowania do wykonania przez polskie sądy lekarskie orzeczeń wydanych zagranicą.

Fot. freepik.com

Sprawa toczyła się od sierpnia 2019 roku i dotyczyła nieprawdziwego oświadczenia o niekaralności sądowej i zaprzeczeniu o toczącym się postępowaniu karnym w innych niż Polska państwach, w których lekarka ta wykonywała wcześniej zawód.

Ówczesny Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej uzyskał informację za pośrednictwem „europejskiego systemu ostrzegania” (IMI), o wydanych przez sąd karny w Danii i później przez odpowiednik sądu lekarskiego w Szwecji, orzeczeń i wyroków o pozbawieniu polskiego lekarza prawa wykonywania zawodu w Danii, Szwecji i Norwegii.

Zarzuty dotyczyły bezpodstawnego wystawienia rachunków za wykonane świadczenia zdrowotne, a z uzasadnienia tych sądów wynikało, że były to w dodatku świadczenia niezgodne z aktualną wiedzą medyczną.

NROZ po zgromadzeniu i przetłumaczeniu powyższych orzeczeń, początkowo wszczął postępowanie wyjaśniające, a później posiłkując się przepisami Kodeksu postępowania karnego, wystąpił z wnioskiem do okręgowego sądu lekarskiego o stwierdzenie dopuszczalności przejęcia do wykonania orzeczonej kary zagranicą (pozbawienie prawa wykonywania zawodu także w Polsce) i określenia kwalifikacji prawnej czynów lekarza.

Na uwzględniające wniosek NROZ postanowienie sądu I instancji adwokat lekarza złożył zażalenie, a NSL wydając orzeczenie utrzymał decyzję sądu I instancji.

Kasacja złożona przez adwokata dotyczyła tego orzeczenia NSL. Sąd Najwyższy wydając postanowienie o pozostawieniu kasacji bez rozpoznania stwierdził, że NSL nie powinien wydawać orzeczenia, ale wzorem postępowania karnego – postanowienie i to było bezpośrednią przyczyną decyzji Sądu Najwyższego, gdyż kasacja na postanowienie sądu nie przysługuje. Tylko na marginesie trzeba zauważyć, że gdyby NSL wydał postanowienie w tej sprawie a nie orzeczenie, wówczas do rozprawy przed SN by nie doszło.

Tymczasem organom odpowiedzialności zawodowej – pewnie nie tylko samorządu lekarskiego – zależało na poznaniu stanowiska trzeciej władzy w sytuacji, gdy lekarz zostaje pozbawiony możliwości leczenia zagranicą po popełnieniu krytycznego błędu, pakuje walizki i wraca leczyć pacjentów w Polsce.

Wysłuchaliśmy ustnego uzasadnienia sądu i znalazło się w nim to co najistotniejsze: polski sąd lekarski stosując odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego jest w pełni uprawniony do przejęcia do wykonania prawomocnego wyroku sądu karnego lub orzeczenia sądu lekarskiego wydanego zagranicą, jeśli stwierdzi, że taki czyn jest przewinieniem zawodowym również w Polsce.

Warto zatem pamiętać, że polscy lekarze wykonujący zawód za granicami kraju nadal stosować się powinni do zasad etyki zawodowej i działać w granicach aktualnej wiedzy medycznej. Stwierdzenie, które odnotowane jest w aktach tej sprawy, iż dla etyki lekarskiej granica państwowa nie obowiązuje, znajduje więc swoje pełne uzasadnienie.

Grzegorz Wrona