NRL o programie kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej
Kierunek zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Zdrowia jest prawidłowy – w taki sposób Naczelna Rada Lekarska (NRL) oceniła projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie ramowego programu kursu w dziedzinie medycyny rodzinnej.
„Biorąc pod uwagę, że obowiązek odbycia kursu dotyczy m.in. lekarzy posiadających specjalizację I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej czy posiadających specjalizację I lub II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie chorób wewnętrznych, którzy zostali zatrudnieni w POZ po dniu 29 września 2009 r., a zatem najczęściej lekarzy, którzy mają już duże doświadczenie w wykonywaniu zadań lekarza w ramach POZ, zasadne jest zarówno skrócenie programu kursu, jak i czasu jego trwania” – czytamy w stanowisku podjętym w czasie ostatniego posiedzenia NRL.
W ocenie samorządu lekarskiego nie ma potrzeby, aby program kursu obejmował wiedzę i zdobyte umiejętności w ramach odbywania specjalizacji czy w ramach wykonywania pracy w POZ. Za celową należy uznać także propozycję rezygnacji z organizowania kursu w formie stacjonarnej na rzecz nauczania e-learningowego, która umożliwi odbycie kursu większej liczbie lekarzy i zmniejszy koszty tego kursu. W warunkach działalności poradni POZ konieczność wyjazdu lekarza na kurs znacząco utrudniał pracę tej placówki.
NRL wskazuje, że należy rozważyć – nieprzewidzianą w projekcie rozporządzenia – możliwość realizacji kursu ze znacznie skróconym programem w stosunku do programu ogólnego przez lekarzy zatrudnionych w POZ przed 31 grudnia 2017 r., którzy nie korzystają jednak z uprawnień nabytych. Lekarze nieprzerwanie pracujący w POZ ponad 6 lat mają doświadczenie i umiejętności w pracy w ramach POZ, wobec tego – zdaniem samorządu lekarskiego – sam kurs z zakresu medycyny rodzinnej powinien być ograniczony do niezbędnego minimum.