22 listopada 2024

O wizerunku lekarzy, kształceniu i prawie

Temat poprawy wizerunku lekarzy w mediach zdominował spotkanie, jakie odbyło się w ostatni weekend w Gdańsku. Nie mniej istotne były również panele dotyczące problemów dotykających młodych lekarzy i studentów medycyny, którzy często stają przed dylematem: czekać w kraju na rozpoczęcie wymarzonej specjalizacji czy emigrować za granicę.

Foto: Marta Jakubiak, Ryszard Golański

Rzadko się zdarza, aby osoby zaangażowane w działalność samorządu lekarskiego spotykały się razem w tak licznym gronie. W dniach 29-31 maja do Gdańska przyjechali przedstawiciele izb lekarskich z całego kraju, aby wziąć udział aż w czterech wydarzeniach: Konwencie Prezesów Okręgowych Izb Lekarskich, XXIV Ogólnopolskiej Konferencji Młodych Lekarzy, Ogólnopolskiej Konferencji Redaktorów Pism Lekarskich oraz II Pomorskiej Konferencji Prawników Izb Lekarskich.

Część wykładów i dyskusji była prowadzona w grupach roboczych, a część w panelu wspólnym, w czasie którego wiele uwagi poświęcono działalności medialnej samorządu lekarskiego.

Gdzie są granice wolności dziennikarzy? Jak reagować na nieprawdziwą albo stronniczą narrację obecną czasami w mediach? Czy przy każdej okręgowej izbie powinni działać rzecznicy prasowi? Jakie są oczekiwania lekarzy i lekarzy dentystów wobec „Gazety Lekarskiej” i biuletynów wydawanych przez izby okręgowe? Czy z punktu widzenia lekarzy i lekarzy dentystów internet stanowi zagrożenie czy też szansę?

Na te pytania próbowali odpowiedzieć m.in. Roman Budziński, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku, Ryszard Golański, redaktor naczelny „Gazety Lekarskiej”, Jarosław Wanecki, przewodniczący Kolegium Redakcyjnego „Gazety Lekarskiej” oraz uczestnicy zabierający głos w dyskusji.

 

Nie było jednomyślności wśród zaproszonych specjalnie na tę okazję w charakterze ekspertów długoletnich dziennikarzy: Wojciecha Sulecińskiego i Małgorzaty Soleckiej. Pomimo że czasami zgłaszali odmienne pomysły na uzdrowienie sytuacji, zgodni byli co do jednego: zarówno samorząd, jak i każdy z lekarzy i lekarzy dentystów z osobna, powinni reagować, gdy ich dobre imię jest narażane na szwank. Bo bierność, w ich ocenie, nie popłaca…

Nie mniej ciekawy był panel przygotowany i prowadzony przez młodych lekarzy. Jak polepszyć kształcenie podyplomowe i jaka jest jego jakość w oczach najmłodszego pokolenia adeptów medycyny? Jakie są plusy, a jakie minusy likwidacji stażu podyplomowego? Co zmusza polskich młodych lekarzy do opuszczania kraju? Jaką rolę powinny odgrywać specjalizacje stomatologiczne w procesie kształcenia lekarzy dentystów?

 

 

Tę tematykę omówili: Łukasz Szmygel, Adam Gorczyński, Arkadiusz Szycman, Wojciech Pączek, Agnieszka Niemirycz-Makurat i Agnieszka Poznańska. To właśnie ich wystąpienia, częściowo oparte na przeprowadzonych ankietach, były niczym kij wsadzony w mrowisko, gdyż wywiązała się niezwykle burzliwa dyskusja. Jednym z  dyskutantów był Janusz Moryś, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jednak głosu nie mogli zabrać wszyscy chętni, gdyż najzwyczajniej zabrakło na to czasu. Na pytania stawiane podczas prezentacji i w czasie dyskusji kilkakrotnie odpowiadała Jolanta Orłowska-Heitzman, dyrektor Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Ministerstwie Zdrowia, zachęcając młodych lekarzy i lekarzy dentystów m.in. do informowania resortu o wszelkich nieprawidłowościach dostrzeganych w trakcie odbywania kształcenia.

 

Natomiast prawnicy uzupełniali wiedzę na temat tajemnicy lekarskiej, rejestrów prowadzonych przez izby w kontekście dostępu do informacji publicznej oraz działalności komisji orzekających o niezdolności do wykonywania zawodu lekarza z przyczyn zdrowotnych. Poszczególne zagadnienia omawiali m.in. Karol Kolankiewicz, Elżbieta Czarnecka, Iwona Kaczorowska-Kossowska, Damian Konieczny i Aleksandra Kosiorek.

Program wypełniony był niemal po brzegi, dlatego czasu wolnego nie było zbyt wiele. Tym niemniej, przynajmniej niektórym członkom naszej redakcji, udało się nie tylko zwiedzić gdańską starówkę i Europejskie Centrum Solidarności, ale również… zażyć krótkiej kąpieli w dość chłodnym o tej porze Bałtyku. Oczywiście dla zdrowia!;-)

MT