23 listopada 2024

Placówki medyczne nie zdążą z EDM?

21% placówek nie zdąży w pełni dostosować się do wymagań związanych z Elektroniczną Dokumentacją Medyczną przed 1 sierpnia 2017 roku – wynika z raportu „Wyzwania IT Ochrony Zdrowia 2015-2017”, opracowanego przez firmę BMM Sp. z o.o., na podstawie badania przeprowadzonego wśród przedstawicieli 115 jednostek ochrony zdrowia.

Foto: Marta Jakubiak

Wprowadzenie elektronicznego systemu zarządzania dokumentacją medyczną to przedsięwzięcie na ogromną skalę. Przedsięwzięcie, które zmieni oblicze wielu placówek medycznych. System EDM wymaga bowiem wprowadzenia wielu zmian organizacyjnych, procesowych oraz mentalnych. Zmiana dokonywana w tak wielu aspektach funkcjonowania jednostek stanowi dzisiaj największe wyzwanie IT sektora ochrony zdrowia w Polsce.

Czy jesteśmy gotowi na e-dokumentację?

W zdecydowanej większości jednostek trwają przygotowania do uruchomienia elektronicznej dokumentacji medycznej. Stopień zaawansowania prac w poszczególnych placówkach jest jednak bardzo zróżnicowany. Swoją gotowość do przejścia na EDM wysoko ocenia 31% podmiotów biorących udział w badaniu. Co niepokojące, aż 11% do tej pory nie rozpoczęło jeszcze przygotowań.

Odwlekanie niezbędnych prac powoduje, że aż 21% uczestniczących w badaniu oceniło, że nie zdąży spełnić ustawowych wymagań przed obowiązkowym terminem. 26% badanych już jest przygotowana lub zdąży dostosować się jeszcze przed 1 stycznia 2017 roku. Największą grupę (54%) stanowią placówki, które deklarują, że prace związane z uruchomieniem Elektronicznej Dokumentacji Medycznej zakończą dopiero w okresie pomiędzy 1 stycznia a 1 sierpnia 2017 roku. Wiąże się to ze sporym ryzykiem i z pewnością, biorąc pod uwagę upływający czas, nie jest to powód do nadmiernego entuzjazmu.

Gdzie jest najlepiej?

Podmioty o najwyższym stopniu gotowości do uruchomienia Elektronicznej Dokumentacji Medycznej wyraźnie podkreślały rolę regionalnych programów informatyzacji jednostek ochrony zdrowia. Wysoki stopień zaawansowania prac nad wdrożeniem EDM poszczególnych jednostek, zauważalny szczególnie w województwie podkarpackim i mazowieckim, wynika wprost z ich udziału w projektach budowy Regionalnych Systemów Informacji Medycznej.

Jak wynika z raportu dzielenie się wiedzą, dobrymi praktykami i doświadczeniami na poziomie samorządowym z pewnością przyczyni się do lepszego wykorzystywania możliwości finansowania projektów związanych z informatyzacją placówek medycznych, a tym samym do skutecznego wdrażania Elektronicznej Dokumentacji Medycznej.

Jak przyspieszyć, aby zdążyć przed końcem roku?

Wdrożenie systemu, jego dostosowanie do wymagań ustawowych oraz potrzeb samej placówki, a następnie pełne uruchomienie wszystkich składowych jest procesem długim, trwającym nawet dwa-trzy lata. Dla sporej grupy badanych, data 1 sierpnia 2017 roku wciąż wydaje się odległa, jednak biorąc pod uwagę czas niezbędny do właściwego wdrożenia systemu EDM, pozostało go niewiele.

Rozwiązaniem wskazywanym przez jednostki będące na zaawansowanym etapie wdrożenia EDM, może być skoncentrowanie się w pierwszej kolejności na wdrożeniu systemów medycznych oraz ich właściwym zintegrowaniu. Rozbudowę lub wymianę rozwiązań w części administracyjnej można odłożyć, ponieważ nie są to prace priorytetowe z punktu widzenia wprowadzenia EDM – zauważają badani.

Co zrobić, jeśli będzie opóźnienie?

Niebawem powtórzy się sytuacja, w której większość placówek ochrony zdrowia z niepokojem oczekiwała nadejścia 1 sierpnia 2014 roku. Tego dnia miały wejść w życie przepisy dotyczące elektronicznej dokumentacji medycznej. Ostatecznie na dwa miesiące przed wyznaczonym terminem, parlament przyjął poprawkę do ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Tym samym przesunięto termin wejścia w życie obowiązku prowadzenia dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej na 1 sierpnia 2017 roku.

Dzisiaj nawet ta data budzi coraz większy niepokój, jednak już w mniejszej ilości jednostek. Pytania jednak wciąż wydają się aktualne – co z jednostkami, które nie zdążą wdrożyć EDM w wyznaczonym czasie? Czy czeka nas kolejne przesunięcie terminu? Jakie będą konsekwencje? I być może najważniejsze – jak zostanie sfinansowany proces dostosowania tych jednostek do wymogów ustawy?

Skąd pozyskać dodatkowe środki finansowe?

Skala zmian, jakie niesie za sobą wdrożenie systemów informatycznych i ich dostosowanie do potrzeb jednostki, zależy m.in. od obecnego stanu jej informatyzacji. W niektórych przypadkach wystarczy jedynie dostosować istniejące rozwiązania IT do szczegółowych wymagań ustawy. W innych natomiast inwestycja ma znacznie szerszy zasięg, obejmując np. wymianę oprogramowania. W skrajnych przypadkach będzie to zbudowanie całej infrastruktury informatycznej od podstaw: wymiana sieci komputerowej, serwerów, stacji roboczych i urządzeń peryferyjnych oraz wdrożenie zupełnie nowego systemu.

– Stan informatyzacji jednostek ochrony zdrowia, przygotowujących się do uruchomienia EDM, jest bardzo zróżnicowany i w dużym stopniu zależy od możliwości finansowych oraz organizacyjnych podmiotów. W ostatnich latach sektor ochrony zdrowia w Polsce posiadał duży dostęp do środków unijnych, co wykorzystało wiele placówek medycznych, nadrabiając znaczące zaległości w informatyzacji. Kto nie zdążył, wciąż może tego dokonać w ramach perspektywy unijnej na lata 2014-2020, w której na cyfryzację w Polsce przeznaczonych zostanie 25-30 mld zł. Spora część tej kwoty trafi do jednostek ochrony zdrowia na sfinansowanie projektów związanych z e-zdrowiem – mówi Piotr Pietrzak z jednej z polskich firm informatycznych.