28 marca 2024

Podzielona onkologia

Jeśli chcemy walczyć z chorobami onkologicznymi, to potrzebujemy nakładów, nakładów, nakładów – powiedział prezydent Andrzej Duda, kiedy podczas Światowego Dnia Walki z Rakiem zapytałem, o co chciałby zaapelować do lekarzy.

Seminarium „Wspólnie o onkologii” z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Foto: Mariusz Tomczak

W prawdzie w projekcie ustawy o Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO), skierowanym przez prezydenta na początku tego roku do sejmu, nie ma konkretów o źródłach finansowania (mają znaleźć się dopiero w strategii), ale to dobrze, że głowa państwa wspiera apele środowiska lekarskiego o zwiększenie puli środków na leczenie nowotworów.

Choroby onkologiczne stanowią drugą co do wielkości przyczynę śmierci Polaków. W ostatnich trzech dekadach odnotowano ponad dwukrotny wzrost zachorowań, a szacunki mówią, że w perspektywie 10 lat liczba pacjentów onkologicznych może wzrosnąć nawet o 28 proc. Jeśli nic się nie zmieni, szpitale się zatkają.

Rząd przyjmie strategię

4 lutego w Belwederze zorganizowano seminarium „Wspólnie o onkologii”, podczas którego przez kilka godzin eksperci przedstawiali założenia Narodowej Strategii Onkologicznej. Przysłuchujący się dyskusji prezydent Andrzej Duda powiedział, że onkologia, jako jedna z najważniejszych dziedzin współczesnej medycyny, wymaga dużego zaangażowania finansowego i instytucjonalnego ze strony państwa.

To ważna deklaracja głowy państwa. Czy pozostanie tylko deklaracją? Celem NSO ma być przede wszystkim obniżenie zachorowalności na choroby nowotworowe, zmniejszenie umieralności z ich powodu oraz poprawa jakości życia chorych i ich rodzin. Obejmować będzie lata 2020-2030. Strategię ma przyjąć Rada Ministrów, koordynacją działań w niej zapisanych zajmie się minister zdrowia.

Do 30 września ten ostatni przedstawi rządowi strategię wraz z harmonogramem jej realizacji. Dokument opracuje ministerialny zespół, w którego składzie znajdą się m.in. reprezentanci Narodowego Funduszu Zdrowia, Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych, po jednym przedstawicielu towarzystw onkologicznych oraz reprezentanci organizacji zrzeszających pacjentów onkologicznych. To rząd będzie podmiotem odpowiedzialnym za przyjęcie strategii.

Jak jest teraz?

To nie jest pierwszy tego typu dokument dotyczący polskiej onkologii. Od kilkunastu lat zarządzanie strategiczne onkologią odbywa się w oparciu o Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych. W połowie 2014 r., z inicjatywy ówczesnych władz Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, po trzech latach prac, powstała „Strategia Walki z Rakiem w Polsce 2015-2024” pod kierunkiem prof. Jacka Jassema. Była efektem współpracy niemal 200 ekspertów, przedstawicieli towarzystw naukowych i organizacji pozarządowych z administracją państwową.

Dokument został zaktualizowany w połowie 2017 r. na prośbę ministra Konstantego Radziwiłła. Część onkologów, w tym również niektórzy z ekspertów zaangażowanych w prace zespołu prof. Jassema, uznaje tamten „cancer plan” za dobry punkt wyjścia do dalszych prac, ale podkreśla, że wymaga aktualizacji, że jest zbyt szczegółowy, że nie jest dostatecznie rozpisany na działania. Prof. Jassem w liście otwartym do prezydenta Dudy zaapelował, by nie zaczynać prac nad strategią od nowa, szybko zrobić plan wykonawczy i zacząć wdrażać to, co już jest.

„Walka z rakiem w Polsce i na świecie ma uniwersalny charakter. Nie ma zatem potrzeby rozpoczynania na nowo kosztownych i pracochłonnych prac nad kolejnym polskim „cancer planem”, byłoby to zmarnowaniem ogromnego społecznego wysiłku wielu osób oraz dotychczasowych działań państwa” – napisał onkolog, dodając, że konieczne jest sporządzenie planu wykonawczego dla tego projektu, co pozwoliłoby znacznie przyspieszyć jego wdrożenie.

Mariusz Tomczak