22 listopada 2024

Ratownicy medyczni: chcemy skończyć z chorą sytuacją (foto)

Chcemy skończyć z chorą sytuacją, gdy pracujemy po 300-400 godzin kosztem naszego życia i zdrowia – powiedział ratownik medyczny Adam Piechnik na konferencji prasowej otwierającej siódmy dzień protestu pracowników ochrony zdrowia.

Foto: Marta Jakubiak/Gazeta Lekarska

– Większość z nas ma zniszczone kręgosłupy. Część z nas zniszczyła też więzi społeczne, bo znajomych mamy tylko wśród osób chodzących do pracy w tych samych ubraniach co my. Wszyscy płacimy chyba trochę za dużą cenę – mówił ratownik medyczny Adam Piechnik w białym miasteczku.

– Rozumiem, że społeczeństwo może odwracać wzrok od tego wszystkiego, bo to w pewnym sensie nasz wybór. Myślicie, że to jest nasz wybór. Tylko nam nikt nie przedstawiał możliwości zatrudnienia się na etacie – powiedział Adam Piechnik nawiązując do sytuacji panującej w ratownictwie medycznym.

– Większość z nas usłyszała: „chcesz pracować w ratownictwie medycznym, załóż jednoosobową działalność gospodarczą, przystąp do konkursu i pracuj”. Pracuj 400 godzin, 500 godzin w miesiącu, a potem się ocknij, być może na zgliszczach swojego życia. Temu chcemy powiedzieć „dość”. Dlatego tu jesteśmy – podkreślił ratownik medyczny.

Ratownicy medyczni mają rację

Jak powiedział Piotr Pisula z Porozumienia Rezydentów OZZL, protestujący medycy na pierwsze miejsce wśród swoich postulatów wysuwają bezpieczeństwo pacjentów. – Ratownicy dzisiaj mówią: „pracujemy za dużo i nikt nas nie szanuje”. Niestety mają rację. Polacy potrzebują dobrej medycyny ratunkowej – powiedział jeden z liderów protestu.

Piotr Pisula zwrócił uwagę, że w szpitalnych oddziałach ratunkowych jest najczęściej za mało personelu, co skutkuje przemęczeniem tych, którzy pracują, a to może zwiększać ryzyko popełnienia błędu. – Jeśli chodzi o bezpieczeństwo pacjentów, to właśnie ten przemęczony personel na szpitalnym oddziale ratunkowym, gdzie są najostrzejsze stany, wymagające najpilniejszych interwencji, najbardziej trzeba wesprzeć. W ostrych stanach stanąć najłatwiej się pomylić – podkreślił lekarz.

W piątek w ramach Dnia Ratownictwa Medycznego w białym miasteczku, przewidziano m.in. debatę pt. „Czy zapaść w medycynie ratunkowej to fakt?” oraz wystawę zdjęć „bez cenzury” z SOR-u. Przez cały dzień prowadzone są badania profilaktyczne, np. pomiar ciśnienia tętniczego. Medycy zaapelowali o przyłączenie się do piątkowej akcji „Niech poleje się krew”. – Prosimy wszystkich, którzy chcą się zjednoczyć z mieszkańcami białego miasteczka, aby oddawali krew w swoich centrach krwiodawstwa i krwiolecznictwa – zachęca przewodniczący Porozumienia Rezydentów Wojciech Szaraniec.

Postulaty protestujących

Postulaty Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia wykraczają poza kwestie płacowe. Oto ich lista:

  1. Szybszy niż planowany wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej do wysokości 8 proc. PKB.
  2. Zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej.
  3. Zwiększenie liczby pracowników w systemie ochrony zdrowia do poziomów średnich w krajach OECD i UE (w tym dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego) i wprowadzenie norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.
  4. Realny wzrost wyceny świadczeń medyczny, ryczałtów i tzw. dobokaretki oraz poprawa dostępności pacjenta do świadczeń.
  5. Podniesienie jakości usług medycznych – poprawa jakości opieki lekarskiej, pielęgniarskiej, fizjoterapeutycznej, rehabilitacyjnej, farmaceutycznej oraz zwiększenie dostępu do nowoczesnych form diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej.
  6. Uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej, zawodzie ratownika medycznego i innych zawodach medycznych.
  7. Wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej.
  8. Zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego.

„Gazeta Lekarska” od samego początku śledzi protest pracowników ochrony zdrowia, który rozpoczął się 11 września. Więcej o jego przebiegu i postulatach medyków oraz kilkaset zdjęć z sobotniej manifestacji i białego miasteczka przy kancelarii premiera, można znaleźć TUTAJ.