Wysłuchać, poznać i zrozumieć. Z Twittera do NIL

Ile znaczy głos lekarzy i lekarzy dentystów w mediach społecznościowych? Między innymi na to pytanie próbowali znaleźć odpowiedź twitterowicze, którzy w piątek 16 czerwca spotkali się w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL).

Foto: Karolina Bartyzel/Dział Komunikacji NIL

To kolejna dyskusja lekarzy poświęcona ich zaangażowaniu w mediach społecznościowych. Wcześniejsze spotkanie miało miejsce kilka miesięcy temu i również odbyło się w siedzibie NIL w Warszawie.

 „Wszyscy zebrani podkreślali, że jednym z najważniejszych celów ich lekarskiej aktywności internetowej jest promowanie zachowań prozdrowotnych oraz dzielenie się treściami naukowo-dydaktycznymi” – poinformowano w komunikacie opublikowanym na stronie NIL.

– Spotykamy się, by wysłuchać, poznać i zrozumieć punkt widzenia naszych koleżanek i kolegów aktywnie udzielających się na Twitterze. Chcemy tę energię i zaangażowanie zagospodarować w taki sposób, by połączyć nasze działania na rzecz wspólnych inicjatyw edukacyjnych, naukowych czy też wizerunkowych – wyjaśnia Maria Kłosińska, kierownik Działu Komunikacji NIL, która od dawna udziela się na Twitterze.

Tematem rozmowy była również dyskusja o wizerunku zawodu lekarza i lekarza dentysty i etyce lekarskiej w związku z możliwą nowelizacją Kodeksu Etyki Lekarskiej (KEL) oraz na temat merytorycznej poprawności treści promowanych przez lekarzy w internecie. – W social mediach mówimy w imieniu środowiska lekarskiego. Ta przestrzeń cieszy się dziś ogromną popularnością i chcemy ją wykorzystać dla dobrych celów – dodała Maria Kłosińska.

Przewodniczący Komisji Etyki Lekarskiej NRL Artur de Rosier zwrócił uwagę na duży zasięg portali społecznościowych, co ułatwia możliwość dyskusji o zmianach Kodeksu.

– W tej chwili apelujemy o zgłaszanie krytycznych uwag do propozycji zmian w KEL, które opublikowaliśmy na stronie NIL i wzięcie udziału w dyskusji. W tym zakresie media społecznościowe i zaangażowanie lekarzy aktywnych w social mediach mogą nam ogromnie pomóc – podkreślił Artur de Rosier.

Jak zapewnił przewodniczący Komisji Etyki Lekarskiej NRL, zespół opracowujący propozycje nowych przepisów jest otwarty na wszelkie sugestie. – Dwadzieścia lat temu nie było Twittera. Działalność naszych kolegów i koleżanek w mediach społecznościowych wymaga ujęcia w nowelizacji Kodeksu – dodał Artur de Rosier. Chodzi o nowelizację KEL w takim kształcie, by jak najlepiej odpowiadał współczesnym realiom pracy lekarzy.

W trakcie spotkania głos zabrał m.in. prof. Krzysztof J. Filipiak, przewodniczący Zespołu ds. Polityki Lekowej i Farmakoterapii NRL, będący aktywnym twitterowiczem. W jego opinii lekarz, który chce rzeczowo dzielić się swoją wiedzą, uczestniczyć w merytorycznej dyskusji, zachować wiarygodność w obliczu ogromnej dynamiki mediów społecznościowych oraz zdarzającej się gdzieniegdzie dezinformacji, powinien zachować „szczególną uwagę etyczną”.

Profil NIL na Twitterze jest dostępny pod adresem: https://twitter.com/NaczelnaL.

Powiązane aktualności

Jeden komentarz

Skomentuj
  1. Miłosz Kola
    cze 21, 2023 - 08:39 PM

    Witam, ja w temacie obecności lekarzy w przestrzeni publicznej?
    Kto w Gazecie Lekarskiej, finansowanej z naszych składek, zajmuje się cenzurowaniem nielicznych komentarzy?
    Czy 150 zł miesięcznie wystarcza nie tylko na suchary Artura Andrusa, ale również na etatowego cenzora?
    Czy w redakcji GL lub NIL jest ktoś gotowy do dyskusji z szeregowymi lekarzami?
    Póki co pokazujecie że komunikacja z lekarzami jest obca władzom Izby Lekarskiej:
    – w redakcji GL nie ma kompetentych osób
    -również w NIL oraz w OIL nikt nie wie o co chodzi z przymusową prenumeratą Gazety Lekarskiej
    -pytania zadane mailowo oraz na fb pozostają bez odpowiedzi.

    ODPOWIEDZ

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.