3 grudnia 2024

Akredytacja, której nie było. Szkolenia dla kosmetologów

Do Naczelnej Izby Lekarskiej wpływały sygnały, że na stronie internetowej jednej z firm prowadzących szkolenia dla kosmetologów, umieszczane są wpisy sugerujące rzekomą weryfikację przez bliżej nieokreśloną izbę lekarską szkoleń prowadzonych przez tę firmę.

Foto: pixabay.com

Na stronie napisano: „Uprawnienia prowadzonego Ośrodka do szkoleń Kosmetologów pozytywnie zweryfikowane przez Izbę Lekarską!” „…jest wiodącym ośrodkiem […] jedynym pozytywnie zweryfikowanym do takich szkoleń przez Izbę Lekarską”.

Odbiorca tej informacji może więc uznać, że w ramach swoich ustawowych zadań samorząd lekarski weryfikował szkolenia prowadzone przez tę firmę, co oczywiście nie było prawdą. Jak wiadomo, nie ma możliwości akredytacji przez izby lekarskie szkoleń dla innych grup zawodowych. Zgodnie z art. 19 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, pozytywną akredytację mogą uzyskać wyłącznie podmioty, które prowadzą szkolenie dla lekarzy i lekarzy dentystów, a nie dla kosmetologów.

W grudniu 2018 r. Naczelna Izba Lekarska wystosowała do tej firmy wezwanie do natychmiastowego zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji poprzez ich usunięcie ze strony internetowej. Wobec braku reakcji na owo wezwanie sprawa trafiła na wokandę sądową. W ocenie NIL posługiwanie się zmanipulowaną informacją o rzekomej weryfikacji przez izbę lekarską naruszyło dobra osobiste samorządu lekarskiego, jako instytucji zobowiązanej do sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu przez lekarzy i lekarzy dentystów.

Zarówno Sąd Okręgowy w Warszawie, który prowadził postępowanie w I instancji1, jak i Sąd Apelacyjny w Warszawie2, przyznały rację NIL. Sądy te uznały, iż bezprawne powoływanie się na autorytet samorządu zawodowego zrzeszającego przedstawicieli zawodów lekarza i lekarza dentysty jako zawodów zaufania publicznego niewątpliwie stanowi naruszenie jego dóbr osobistych i może nieść za sobą daleko idące konsekwencje. W ocenie sądów takie działania godzą w dobre imię NIL i naruszają jej renomę jako instytucji powołanej do ochrony interesów zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów.

Sądy nakazały, aby firma usunęła bezprawne wpisy ze swej strony internetowej w ciągu siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku. I rzeczywiście, wpisy zostały usunięte ze strony internetowej, która była przedmiotem sporu. Okazało się jednak, że prawdopodobnie już w trakcie procesu firma ta założyła nową stronę internetową, na której również zamieściła identyczne wpisy. I, co ważne – utrzymuje te wpisy nawet po wyroku stwierdzającym bezprawność tych konkretnych sformułowań. Dla NIL oznacza to kolejną batalię sądową.

Beata Wierzchowska, radca prawny NIL

Przypisy:

  1. Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 29 września 2020 r. II C 489/19
  2. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 maja 2021 r. , V ACa 5/21