22 listopada 2024

Badanie seniorów w domu. Nowe obowiązki lekarzy POZ

Od dnia 25 stycznia 2022 r. zmieniony został – w dość zasadniczy sposób – model opieki nad pacjentem powyżej 60. roku życia, z potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 i skierowanym do odbycia izolacji w warunkach domowych.

Foto: pixabay.com

Wprowadzony m.in. nakaz, aby taki pacjent został zbadany przez lekarza „nie później niż przed upływem 48 godzin odbywania tej izolacji”.

Nagła i radykalna zmiana

Zmiana nastąpiła na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 stycznia 2022 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2.

Nie pozostawiono wiele czasu na przygotowanie się świadczeniodawców do tych zmian, bowiem przedmiotowe rozporządzenie opublikowano 24 stycznia br., a zaczęło obowiązywać z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

Na podmioty udzielające świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) z dnia na dzień nałożono dodatkowe obowiązki wymagające wielu zmian w ich dotychczasowym funkcjonowaniu oraz samym podejściu do sprawowania opieki nad pacjentami z COVID-19.

Dotychczas zalecany był model zdalnej kontroli stanu zdrowia pacjentów zakażonych, przy wykorzystaniu systemów telekomunikacji i elektronicznych narzędzi jak teleporady, e-recepty, e-skierowania czy zdalna kontrola saturacji z wykorzystaniem pulsoksymetrów, dostarczanych pacjentom w ramach programu Domowej Opieki Medycznej.

Wszystko to miało na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronarowirusa, nienarażanie na zakażenie personelu medycznego oraz innych pacjentów korzystających z usług lekarzy POZ. Obecny stan prawny zmienia tę filozofię i w sposób imperatywny, wręcz nakazowy wprowadza radykalne zmiany.

Jak stosować nowe przepisy

Problemem jest brak jasności co do tego jak stosować te przepisy. Poniżej tylko kilka podstawowych wątpliwości związanych ze stosowaniem nowych przepisów. Z literalnego brzmienia przepisu wynika, że lekarz POZ „udziela pacjentowi (…) porady, podczas której na podstawie badania fizykalnego dokonuje oceny stanu zdrowia pacjenta” (§ 1 pkt. 1 lit. b ww. rozp.).

Brak odpowiedzi na pytanie jak postępować, gdy pacjent na wizytę nie zechce przyjść, gdy pacjent nie wpuści lekarza do domu, gdy pacjent nie pozwoli się zbadać. Oczywistym jest przecież, że bez elementarnej współpracy z pacjentem lekarz nie wykona nałożonego na niego obowiązku.

Wątpliwości budzi też okoliczność, kto i jak ma wykonać poradę z badaniem fizykalnym u pacjenta przebywającego poza miejscem swojego zamieszkania, np. w odwiedzinach u rodziny na drugim końcu Polski.

Badanie w ciągu 48 godzin

Przepis wskazuje, że pacjent powinien być zbadany przez lekarza „nie później niż przed upływem 48 godzin odbywania tej izolacji”. Tak ustalony przedział czasowy, w jakim lekarz powinien takiej porady udzielić, jest niejasny i nielogiczny. Praktyka wskazuje, że izolacja nakładana jest w dniach, a nie w godzinach tzn. cały dzień, w którym pacjent otrzymał pozytywny wynik badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 objęty jest izolacją, zatem na zrealizowanie porady lekarzowi pozostaje de facto tylko 1 dzień.

Brak wskazówek, co powinien zrobić lekarz POZ, gdy pacjent w tym czasie nie powiadomi go o pozytywnym wyniku testu. Nikt nie zauważył, że pacjent może przecież zrobić test na zlecenie innego lekarza, może samodzielnie wygenerować zlecenie itp. Wybrany przez niego lekarz wcale nie musi o tym wiedzieć, a tak sformułowany przepis nakazuje lekarzowi POZ nieustanne filtrowanie aplikacji gabinet.gov.pl, numerów PESEL swoich pacjentów w poszukiwaniu wyników dodatnich u pacjentów z jego listy. Wiadomym jest, że ww. system daleki jest od doskonałości i nie zawsze prezentuje aktualne dane.

Ten narzucony termin realizacji porady wydaje się niefortunny również z punktu widzenia medycznego. Obserwowany dotąd przebieg choroby wywołanej wirusem SARS-CoV-2 pokazuje, że bardzo rzadko ostre objawy występują w 2. dobie od zdiagnozowania. Zatem obligatoryjne badanie w takim terminie nie ma uzasadnienia medycznego, a to przecież stan zdrowia pacjenta powinien być wyznacznikiem tego jakie metody diagnostyczne i terapeutyczne zostaną zastosowane i w jakim nastąpi to czasie.

Ponadto u wielu osób ze zdiagnozowanym zakażeniem SARS-CoV-2 nie występują żadne objawy lub mają oni objawy bardzo łagodne, które nie wymagają bezpośredniego badania przez lekarza. Brak uzasadnienia, aby wizyta odbyła się w tym właśnie czasie. Jest to zbyt duża administracyjna ingerencja w autonomię lekarza POZ.

Ograniczona dostępność dla innych chorych

Realizacja tych przepisów znacznie ograniczy dostępność do lekarza POZ pacjentom z innymi schorzeniami. Przecież jeśli lekarz ma obowiązek w tak ściśle określonym czasie udzielić porad pacjentom ze zdiagnozowanym zakażeniem COVID-19, to inni pacjenci będą musieli poczekać.

Ponadto, przyjmowanie w gabinecie lekarskim pacjentów zakażonych musi odbywać się w określonym reżimie sanitarnym (wietrzenie, dezynfekcja powierzchni, użycie środków ochrony indywidualnej), nie mówiąc już o wizytach domowych u tych pacjentów, co z pewnością wydłuży czas realizacji tych porad i znacząco wpłynie na zmniejszenie liczby udzielonych porad.

Nie bez znaczenia jest narażenie pacjentów, jak i personelu medycznego, na nieuzasadniony medycznie kontakt z pacjentem zakażonym, który przecież jest potencjalnym źródłem zakażenia dla personelu medycznego, ale również dla pozostałych pacjentów, jak też dla innych osób np. korzystających z transportu publicznego, którym pacjent przybywa do przychodni. W POZ od wielu lat nie ma już izolatek, najczęściej są wspólne poczekalnie dla dzieci i dorosłych, a wprowadzenie tam jeszcze osób zakażonych w dużej mierze bardzo zakaźnym wariantem Omikron, spowoduje zwiększenie liczby zakażonych pacjentów i zmniejszenie liczby lekarzy, którzy przecież też będą zarażać.

Zdaniem praktyków regulacja ta przyniesie skutki zupełnie odwrotne od zamierzonych. Omawiane zmiany nie tylko nie poprawią jakości opieki, ale w znacznym stopniu zmniejszą dostępność do świadczeń lekarza POZ nie tylko dla pacjentów z rozpoznanym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, ale także pacjentów z innymi schorzeniami.

Anna Karkut

O autorce: absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, Podyplomowego Studium Ekonomiki Zdrowia Uniwersytetu Warszawskiego i Podyplomowych Studiów Zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku, współautorka podręcznika „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (Wolters Kluwer Polska, 2021)