Candida auris: przełomowe odkrycie
Patogenne drożdżaki Candida auris wyizolowano w Korei Południowej już w 1996 r., jednak opisano je po raz pierwszy dopiero w roku 2009 – gdy odkryto je u pacjenta z Japonii cierpiącego na zakażenie przewodu słuchowego zewnętrznego.
![](https://gazetalekarska.pl/wp-content/uploads/2021/03/Candida-auris-1024x682.jpg)
Ten superpatogen, czyli organizm oporny na wiele znanych leków przeciwgrzybiczych, uznawany jest obecnie za zagrożenie dla zdrowia publicznego. Rozprzestrzenił się on już na całym świecie i jest odpowiedzialny za wywoływanie epidemii szpitalnych. Infekcje ran i fungemia to najczęstsze stany kliniczne powodowane przez C. auris.
Wśród pacjentów zainfekowanych tym patogenem, z ciężką postacią choroby, śmiertelność sięga od 30 do 60 proc. Badania prowadzone przez grupę naukowców z Holandii, Indii oraz Kolumbii, kierowanej przez dr Anuradha Chowdhary z Uniwersytetu w Delhi (Indie), wykazały, że patogen ten nie ogranicza się wyłącznie do bytowania w organizmach ssaków, lecz ma zdolność przetrwania także w środowisku naturalnym – badacze wyizolowali go z próbek pochodzących z plaży (22 izolaty) i mokradeł ze słonymi bagnami (dwa izolaty) z okolicy Wysp Andamańskich.
– Izolaty, które odkryliśmy na obszarze dotkniętym ludzką aktywnością, były silniej spokrewnione ze szczepami, które obserwujemy w warunkach klinicznych – tłumaczy badaczka. – Mamy nadzieję, że przyszłe badania pomogą lepiej zrozumieć zaobserwowany przez nas związek. Jedną z hipotez, którą zakładamy, jest ta, że odkryte izolaty pochodzą ze złuszczonej skóry ludzkiej, którą jak wiemy C. auris może kolonizować – dodaje dr Chowdhary. Naukowcy chcą poznać mechanizmy rozwijania się grzyba w środowisku naturalnym, a także wyjaśnić, dlaczego jest tak niebezpieczny dla ludzi.
Źródło: www.mbio.asm.org