Choroba COVID-19 a stres, lęk, depresja
19 marca w „Nature” ukazał się raport „Model mediacji łańcuchowej dotyczący objawów COVID-19 i skutków zdrowia psychicznego u Amerykanów, Azjatów i Europejczyków”. To wynik prac zespołu naukowców pod przewodnictwem Cuiyan Wang z Huaibei Normal University (Chiny).
Badanie miało na celu porównanie wyników ankiet przeprowadzonych podczas pandemii COVID-19. Wzięło w nim udział 4612 respondentów z ośmiu krajów (866 z Chin, 982 z Polski, 619 z Filipin, 651 z Hiszpanii, 571 z USA, 391 z Iranu, 419 z Pakistanu i 113 z Wietnamu).
Ponad 70 proc. to osoby posiadające wykształcenie wyższe. Uczestnicy wypełnili kwestionariusze online, a pytania ankietowe dotyczyły odczuwanych objawów fizycznych, potrzeb informacji zdrowotnych, kwestionariusza wpływu rewizji skali zdarzeń (IES-R) oraz skali depresji, lęku i stresu (DASS-21).
Według otrzymanych wyników, Polska i Filipiny to kraje o najwyższym poziomie lęku, depresji i stresu; najniższy zaś wykazano w Wietnamie. Opracowany przez naukowców model mediacji łańcuchowej dowiódł, że wśród respondentów istnieje potrzeba posiadania informacji o stanie zdrowia. Wykazano też wpływ pandemii na wystąpienie u nich fizycznych objawów przypominających zakażenie COVID-19, a także ich wpływ na stan zdrowia psychicznego.
Respondenci wskazali trzy najważniejsze potrzeby: otrzymanie informacji pozwalających na zrozumienie skuteczności dostępnych leków i szczepionek (70,22 proc.), możliwość odbycia porady dotyczącej metod leczenia (64,36 proc.) oraz posiadanie informacji o lokalnych ogniskach (62,3 proc.). Jednocześnie wyniki badania pokazały, że osoby, które miały mniejszy dostęp do informacji zdrowotnych, były mniej niespokojne, przygnębione i zestresowane oraz mniej martwiły się pandemią.
Z kolei nadmiar informacji, zwłaszcza niedokładnych i wprowadzających w błąd, prowadził do niekorzystnych skutków dla zdrowia psychicznego. Najczęstszymi objawami fizycznymi przypominającymi COVID-19, które zgłaszali uczestnicy badania, były: bóle głowy (28,62 proc.), kaszel (20,73 proc.) i ból gardła (19,7 proc.); najrzadziej: trudności w oddychaniu (11,56 proc.), dreszcze (11,27 proc.) i gorączka (10,99 proc.).
Jak pokazało badanie, respondenci z Polski zgłaszali wysoki poziom stresu, lęku i depresji. U bardziej samotnych Polaków obserwowano wzrost obaw o izolację społeczną i problemy finansowe. Dodatkowo polskie media często informowały, że służba zdrowia w Polsce nie jest przygotowana do walki z pandemią, boryka się brakami kadrowymi, deficytem lekarstw i środków ochrony indywidualnej (ŚOI) oraz problemem zamykania szpitali. Wszystko to – jak twierdzą badacze – mogło mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne Polaków.
Naukowcy sugerują, że aby minimalizować negatywne skutki oddziaływania epidemii, należy zaoferować interwencje psychologiczne online, takie jak terapia poznawczo-behawioralna i terapia oparta na uważności. Ich zdaniem, pandemia COVID-19 stwarza okazję do wprowadzenia i promowania telepsychiatrii.
Badacze uważają też, że brak testów na koronawirusa dodatkowo może przyczyniać się do pogarszania kondycji psychicznej. „Istnieje pilna potrzeba opracowania dokładnych, szybkich testów diagnostycznych. Negatywny wynik testu na COVID-19 u członków populacji ogólnej, u których występują objawy fizyczne, może złagodzić lęk, depresję i stres” – napisali w raporcie.
Źródło: nature.com