Czy warto zrobić test na HCV? Ile kosztuje?
Ponad 93% Polaków nie wie, czym jest HCV – alarmują lekarze. Tymczasem wirus wywołuje zapalenie wątroby typu C, co może prowadzić do marskości wątroby, niewydolności narządu, a także rozwinięcia się raka wątroby.
W Polsce jest prawie 700 000 zakażonych wirusem HCV – szacuje Polska Grupa Ekspertów HCV. 97% nie wie że go ma. Zdaniem lekarzy powodem jest znikoma wiedza na temat wirusa.
Cichy zabójca
HCV to „młody” wirus. Zidentyfikowano go 26 lat temu – stąd tak wielka liczba nieświadomych nosicieli. Zakażenie i późniejsza choroba są trudne do rozpoznania. Do zakażenia może dojść w trakcie każdego naruszenia ciągłości tkanek, zarówno w czasie zabiegów medycznych, jak i niemedycznych, na przykład podczas wizyty u kosmetyczki czy w studiu tatuażu.
– Około 80% osób nie dostrzega u siebie żadnych objawów. Pozostali uskarżają się na osłabienie, nadmierną senność, depresję, utratę apetytu, wzdęcia czy objawy grypopochodne (bóle mięśni, stawów, gorączki). Alarmujące powinny okazać się: zażółcenie skóry, świąd, powiększenie wątroby i śledziony czy nagłe zmniejszenie masy ciała – mówi dr n. med. Ewa Czernicka-Cierpisz, internista.
Bezcenna wiedza
Przeciwko wirusowi ciągle nie opracowano szczepionki. Jedynym skutecznym sposobem walki jest wczesne wykrycie, poprzez wykonanie prostego badania krwi i rozpoczęcie leczenia w jak najwcześniejszym stadium. Takie badanie kosztuje zazwyczaj 40 zł, choć coraz częściej można je wykonać bezpłatnie.
– Wiedza o tym, czy jesteśmy nosicielami wirusa HCV, może uratować życie. Szybkie wykrywanie i skuteczne leczenie zapobiega zakażaniu kolejnych osób i jest uznawane za formę profilaktyki – mówi dr Ewa Czernicka-Cierpisz.
Medycyna nie jest bezradna
Podstawowym celem leczenia jest zahamowanie lub spowolnienie pogarszanie się stanu zdrowia chorego, związanego z procesami zapalnymi w wątrobie. Kuracja polega na stosowaniu leków przeciwwirusowych. U przewlekle zakażonych HCV stosuje się interferon pegylowany alfa oraz rybawirynę.
Od niedawna dostępne są także leki działające bezpośrednio na wirusy (telaprewir i boceprewir). – Stały postęp medycyny daje nadzieję na jeszcze skuteczniejsze wykorzystanie nowych możliwości leczenia w przyszłości. Warto się badać i pozostawać w stałym kontakcie z lekarzem – mówi dr Ewa Czernicka-Cierpisz.