Ewolucja Kodeksu Etyki Lekarskiej
Zachęcam wszystkich lekarzy do współpracy przy nowelizacji Kodeksu Etyki Lekarskiej – mówi dr Artur de Rosier, przewodniczący Komisji Etyki Lekarskiej Naczelnej Rady Lekarskiej, w rozmowie z Karoliną Kowalską.
Jednym z głównych punktów programu wyborczego prezesa NRL Łukasza Jankowskiego była nowelizacja Kodeksu Etyki Lekarskiej (KEL).
Prezes Jankowski istotnie wzmocnił Komisję Etyki Lekarskiej, dzięki czemu prace nad nowelizacją Kodeksu ruszyły pełną parą. Mam zespół wspaniałych, kreatywnych osób, z którymi pracuje się niezwykle twórczo. Spotykamy się co trzy tygodnie, a w bieżącej kadencji odbyło się już 12 spotkań.
Każdy z członków komisji ma przydzielone zadania, a pracę podzieliliśmy na etapy. W pierwszym okresie zapoznaliśmy się z pracami Komisji Etyki Lekarskiej NRL poprzednich dwóch kadencji, by zobaczyć, jakie ustalenia poczyniły tamtejsze zespoły ekspertów i jak wyglądały konsultacje społeczne z innymi izbami. Ówczesne konkluzje były takie, że KEL właściwie nie wymaga zmiany, ale jedynie komentarza.
Komisja obecnej kadencji ma odmienne zdanie na ten temat?
Podobnie jak prezes NRL żywimy przekonanie, że sam komentarz nie wystarczy. Postanowiliśmy więc zapytać o to wszystkich lekarzy i lekarzy dentystów. W ramach akcji „Zadaj pytanie”, która odbyła się pod koniec ubiegłego roku, każdy mógł wypowiedzieć się na temat tego, czego w KEL brakuje, co powinniśmy uzupełnić, a co zmienić.
Otrzymaliśmy odpowiedzi zawierające ponad sto różnych zagadnień i to nad nimi pracowaliśmy w pierwszym okresie. Drugim etapem prac naszej komisji, który trwa obecnie, jest opracowywanie omówieni poszczególnych artykułów KEL.
Pierwsze z nich pojawiły się na początku czerwca na stronie internetowej NIL. Czemu mają służyć?
Są to omówienia będące punktem wyjścia do dyskusji samorządowej. Przedstawiamy w nich własny pogląd na kwestie poruszane w poszczególnych artykułach, ale uważamy, że powinien on podlegać dyskusji. Czekamy na komentarze, krytykę, zmiany, zapytania, skreślenia czy własne opracowania i zamierzamy je sukcesywnie uzupełniać w naszych opracowaniach.
Pierwszym artykułem, który pojawił się na stronie internetowej NIL, był art. 6 mówiący o tym, że lekarz ma swobodę wyboru w zakresie metod postępowania, które uzna za najskuteczniejsze. Nie idą Państwo zgodnie z kolejnością.
W tej chwili pracujemy nad artykułami, które wydają nam się najbardziej istotne czy też wzbudzają najwięcej wątpliwości, zapytań czy kontrowersji. Zachęcam wszystkich lekarzy i lekarzy dentystów do odwiedzania strony internetowej NIL i współpracy z Komisją Etyki Lekarskiej. Na stronie podany jest adres mailowy kel@nil.org.pl, pod którym można nawiązać z nami kontakt. Czekamy na uwagi i sugestie kolegów lekarzy i lekarzy dentystów.
Co będzie kolejnym etapem prac?
Trwa on równolegle z drugim etapem i polega na zmianie poszczególnych jednostek redakcyjnych Kodeksu. Pracujemy nad aktualną treścią KEL, dokonując skreśleń, poprawek, odpisów i przeniesień. Dokonujemy pewnego ujednolicenia, jeśli chodzi o język, ponieważ w obecnej treści Kodeksu zauważamy sporo niespójności. Gdzieś jest „chory”, gdzie indziej „pacjent”. Gdzieś indziej mówi się o tym, że lekarz powinien się starać.
Z kolei w odpowiedzialności zawodowej bardzo trudno udowodnić, czy się starał, czy nie. Zastanawiamy się więc, czy nie powinno być napisane, że lekarz „ma obowiązek” albo „winien”, a może „powinien” lub też „musi”. Pracujemy nad ujednoliceniem tekstu w taki sposób, by był zarówno spójny redakcyjnie, jak i zgodny z obowiązującym prawem.
Czy KEL czeka rewolucja?
Można się liczyć z tym, że będzie on inny, ponieważ zmieniona zostanie treść niektórych artykułów, niektóre zostaną przeniesione w inne miejsce, inne wykreślone, a inne z kolei dopisane. Myślę jednak, że jest to bardziej ewolucja niż rewolucja, i to taka dostosowana do bieżących standardów współczesnej wiedzy medycznej i bieżącej technologii.
Punktem kulminacyjnym prac będzie październikowa konferencja w Gdańsku.
Konferencja „Rozmowy o etyce – Kodeks Etyki Lekarskiej, reklama, psychiatria”, która odbędzie się 7 października w Gdańsku, to nieco odwleczony w czasie, czwarty punkt prac nad Kodeksem. Podczas konferencji chcemy się zastanowić nad dwoma istotnymi problemami – kwestią reklamy w KEL i życiu lekarskim oraz telemedycyny. Tematy te okazały się najbardziej istotne nie tylko w ankiecie „Zadaj pytanie”.
Dziennikarze dzwoniący z prośbą o wywiad na temat Kodeksu zwykle pytają o sprawy związane z reklamą i z telemedycyną. Nie tylko w środowisku lekarskim czujemy, że to nowe, ważne tematy dla społeczeństwa. Chciałbym, żebyśmy wyjechali z Gdańska ze stanowiskiem podsumowującym te kwestie i z propozycją, ale też z wypracowanym omówieniem lub projektem nowelizacji odpowiednich przepisów Kodeksu.
Zgodnie z uchwałą NRL gotowy projekt zmian powinniśmy przedstawić do końca stycznia 2024 r. Wówczas zostanie on przesłany do delegatów na Krajowy Zjazd Lekarzy w formie, nad którą będziemy głosować. Stąd apel, by nie czekać z dyskusją aż do Zjazdu.