10 października 2024

#NieDlaZmianArt37aKK

22 czerwca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę zwaną potocznie tarczą antykryzysową 4.01, która m.in. wprowadza zmiany do Kodeksu karnego, w tym zmianę art. 37a k.k. Ustawa weszła w życie 24 czerwca. Wprowadzone zmiany nie były konsultowane z samorządem lekarskim, w ogóle nie były przedmiotem konsultacji publicznych.

Foto: pixabay.com

Należy podkreślić, że zmiany dotyczące Kodeksu karnego nie były zawarte w pierwotnym projekcie tarczy 4.0. Zostały one zgłoszone podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych przez posła PiS Wiesława Janczyka.

Powszechnie wiadomo, że ustawa nie powinna zmieniać lub uchylać przepisów regulujących sprawy, które nie należą do jej zakresu i się z nimi nie wiążą. Komisja ta, jak wiadomo, nie jest właściwa do opracowywania przepisów Kodeksu karnego. 18 czerwca Senat rozpatrzył projekt tarczy 4.0 i uchwalił do niej 126 poprawek.

Przyjmując poprawki nr 21, 37, 38, 45, 61, 112 i 113, uznał, że zmiany przepisów ustawy – Kodeks wykroczeń, ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego, ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, nie powinny następować w trybie przewidzianym dla uchwalonej przez Sejm ustawy. Wszystkie poprawki Senatu w tej sprawie zostały jednak odrzucone.

Interwencja w Pałacu Prezydenckim

Zauważając kolejną próbę ukrytego zaostrzania odpowiedzialności karnej lekarzy i lekarzy dentystów za tzw.  błędy medyczne, prezes NRL Andrzej Matyja 22 czerwca wystosował pismo do Prezydenta RP z apelem o uniemożliwienie wejścia w życie nowelizacji art. 37a Kodeksu karnego.

W swoim piśmie zwrócił uwagę m.in. na – mocno oprotestowaną przez Naczelną Radę Lekarską – próbę zwiększenia odpowiedzialności karnej za czyny opisane w art. 155 k.k., wprowadzoną rok temu na mocy ustawy z dnia 13 czerwca 2019 r. o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która została zaskarżona przez Prezydenta RP do Trybunału Konstytucyjnego i do chwili obecnej nie zapadło w tej sprawie orzeczenie. W takiej sytuacji podejmowanie kolejnej próby zaostrzenia odpowiedzialności karnej lekarzy nie powinno mieć miejsca.

Prezes NRL podkreślił również, że wprowadzone zmiany wzbudziły sprzeciw całego środowiska lekarskiego. Z uwagi na charakter czynności zawodowych, podejmowanych w celu ratowania życia i zdrowia pacjentów, lekarze są grupą zawodową, która nie jest wolna od ryzyka ponoszenia odpowiedzialności karnej. Lekarz, który dopuścił się błędu medycznego, musi wprawdzie liczyć się z poniesieniem konsekwencji swego czynu, wymierzana sankcja powinna być jednak sprawiedliwa, adekwatna do stopnia zawinienia i okoliczności, w jakich doszło do popełnienia czynu oraz postawy lekarza.

Sąd orzekający musi mieć zatem pozostawioną szerszą swobodę wymiaru kary wolnościowej. Prezes NRL w omawianym piśmie podał również przykład specjalnych rozwiązań dla lekarzy i pracowników ochrony zdrowia w niektórych krajach, gdzie wprowadzono regulacje prawne zwalniające ich od odpowiedzialności za działania podejmowane w czasie epidemii. Niestety, mimo przytoczonych w piśmie argumentów, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o tarczy 4.0.

Obietnica nie jest prawem

Reakcją na pismo prezesa NRL było zaproszenie na spotkanie ws. zapisów tarczy 4.0, wystosowane przez sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcina Warchoła. Do spotkania doszło 23 czerwca. Przedstawiciele samorządu lekarskiego zwrócili wówczas uwagę, że zawarta w ustawie zmiana Kodeksu karnego wzbudza duży niepokój lekarzy, obawiających się, że zaostrzenie przepisów karnych może doprowadzić do pozbawienia wolności w sytuacji nieumyślnego błędu, a także częstsze niż do tej pory wyroki orzekania zakazu wykonywania zawodu.

– Nie ma najmniejszych podstaw do takich obaw, sytuacja prawna lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników medycznych nie ulegnie zmianie – powiedział wiceminister Warchoł podczas spotkania. Jednocześnie zapewnił, że „nowelizacja nie pozbawia ani nie ogranicza sądu w możliwości wymierzenia kary wolnościowej za każdy czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do 8 lat, a wyłącznie doprecyzowuje ten przepis.

Wskazuje czytelne kryteria jego stosowania, nadal pozwalając na bardzo szerokie jego wykorzystanie”. Trudno zgodzić się z zapewnieniami, że zapisy te nie będą zwiększać represji w stosunku do środowiska lekarskiego i nie wpłyną na zasady orzekania kar w sprawach związanych z błędami, do których doszło podczas procesu leczenia. Przepisy obowiązują, a obietnice nie mają żadnej mocy sprawczej.

Lekarzu – nie podejmuj nadmiernego ryzyka

23 czerwca, w godzinach wieczornych, miało także miejsce nadzwyczajne posiedzenie Prezydium NRL oraz prezesów okręgowych rad lekarskich, podczas którego postanowiono o rozpoczęciu akcji informacyjnej o skutkach, jakie mogą przynieść wprowadzone zmiany w Kodeksie karnym.

W obliczu obowiązujących już przepisów samorząd lekarski będzie rekomendował lekarzom, aby niosąc niezbędną pomoc pacjentom, nie podejmowali nadmiernego ryzyka, które może prowadzić do poniesienia odpowiedzialności surowszej niż dotychczas w związku z wprowadzoną zmianą.

Własny projekt

Zgodnie z podjętymi ustaleniami 24 czerwca prezes NRL Andrzej Matyja przekazał ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze projekt ustawy przewidujący ograniczenie odpowiedzialności cywilnej, karnej i zawodowej osób wykonujących zawody medyczne za działania pozostające w związku z udzielaniem świadczeń opieki zdrowotnej w ramach zapobiegania, przeciwdziałania lub zwalczania COVID-19. Projekt ten został przygotowany przez Prezydium NRL. Szczegółowe motywy przemawiające za przyjęciem proponowanej regulacji Prezydium NRL zamieściło w uzasadnieniu do projektu.

Wymowne milczenie

Tego samego dnia prezes NRL zwrócił się do ministra zdrowia z prośbą o pilne przedstawienie stanowiska w kwestii zmiany przepisu art. 37a k.k. wprowadzonego przez tarczę antykryzysową 4.0. Zadał też pytanie Łukaszowi Szumowskiemu, dlaczego jako lekarz, pełniąc jednocześnie najważniejszą funkcję w systemie ochrony zdrowia, milczy w tej sprawie i nie staje w obronie lekarzy i bezpiecznych warunków wykonywania ich zawodu.

25 czerwca PNRL oraz prezesi ORL zaapelowali o zaprzestanie udawania, że nic się nie wydarzyło i o wprowadzenie stosownych zmian legislacyjnych. Dzień później, w ramach kampanii informacyjnej, na stronie internetowej NIL oraz jej profilu na Twitterze zamieszczono grafiki z hasłami wyrażającymi sprzeciw wobec zmian w art. 37a k.k. Wszystkie działania podjęte przez samorząd lekarski znajdują się na stronie dedykowanej tarczy 4.0 – zapraszamy do szczegółowego zapoznania się ze wszystkimi informacjami.

Rafał Hołubicki, rzecznik prasowy NIL

1 Ustawa o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19, (Dziennik Ustaw – poz. 1086)