Jesteśmy gotowi na sztuczną inteligencję
Rozmowa z Łukaszem Sosnowskim, partnerem operacyjnym Sieci Lekarzy Innowatorów przy Naczelnej Izbie Lekarskiej, odpowiedzialnym za propagowanie i wspieranie nielekowych innowacji związanych z nowoczesnymi technologiami i cyberbezpieczeństwem.
Czy polska branża ochrony zdrowia jest gotowa na przyjęcie rozwiązań wspierających diagnostykę z wykorzystaniem sztucznej inteligencji?
Jak najbardziej! Potwierdzają to badania, w tym przeprowadzone w ubiegłym roku przez Centrum e-Zdrowia. Jego autorzy podkreślają, że w wielu polskich szpitalach już wykorzystywane są rozwiązania wyposażone w mechanizmy sztucznej inteligencji wspierające przede wszystkim procesy diagnostyczne, w tym w szczególności obszar diagnostyki obrazowej.
Tego typu zastosowania są obecnie najpopularniejsze na świecie, ale z wciąż pojawią się kolejne, bardziej celowane, rozwiązujące wiele unikalnych problemów, z którymi borykają się lekarze i ich pacjenci. Wiele z nich jest obecnie w procesie certyfikacji jako wyroby medyczne.
Czy popularyzacja tych rozwiązań będzie miała miejsce w wyniku „pospolitego ruszenia”? Czy też raczej będzie konsekwencją naturalnego rozwoju sprzętu medycznego?
Takie pospolite ruszenie byłoby bardzo korzystne, ale mogłoby się zdarzyć tylko wtedy, gdyby pojawiło się systemowe wsparcie decydentów politycznych, a więc i dodatkowe budżety, w szczególności związane z możliwością refundacji z budżetu NFZ innowacyjnych, w tym wykorzystujących sztuczną inteligencję rozwiązań. Obecnie idziemy drugą ścieżką, czyli przez organiczne wdrażanie nowych rozwiązań lokalnie w pojedynczych jednostkach.
Rozwiązania bazujące na AI to z punktu widzenia prawnego nowe „urządzenia”. Nie wystarczy do obecnie posiadanego urządzenia np. rezonansu magnetycznego dodać nowe oprogramowanie. Zgodnie z europejską dyrektywą Medical Device Regulation takie rozwiązanie musiałoby przejść od nowa proces certyfikacji, udowodnić swoje bezpieczeństwo oraz dowieść zasadności klinicznej. Dlatego raczej należy spodziewać się pozyskiwania tego typu usprawnień wraz z nabywaniem nowego sprzętu.
Jak sytuacja wygląda pod względem prawnym?
Jeśli chodzi o ogólnie obowiązujące prawo, to brzmi ono tak, że lekarz w swoich działaniach terapeutycznych powinien zawsze kierować się najlepszą możliwą wiedzą, medycyną opartą na faktach i najnowszymi metodami leczenia. Jeśli więc mamy dopuszczone do wykorzystania urządzenie medyczne, które przeszło proces badań klinicznych i uzyskało certyfikację, to dysponujący takim sprzętem lekarz ma wręcz obowiązek korzystania z jego zaawansowanych funkcji. Ale w tej kwestii jest jeszcze jedna ciekawostka.
Naczelna Izba Lekarska jest jedną z pierwszych w Europie, która zdecydowała o wprowadzeniu wątku sztucznej inteligencji do zaktualizowanego w maju br. Kodeksu Etyki Lekarskiej. Zgodnie z artykułem 12. tego dokumentu, od początku przyszłego roku lekarz wykorzystujący bazujące na sztucznej inteligencji rozwiązanie do diagnostyki i terapii będzie miał obowiązek poinformować o tym pacjenta, ale też utrzymuje ostateczne prawo co do podjęcia decyzji odnośnie do dalszego procesu leczenia lub zastosowania innych metod diagnostycznych.
AI jest obecnie kolejnym narzędziem w rękach lekarza, dzięki któremu pacjent może otrzymać dokładniejszą diagnozę i lepszą terapię. Obecność tej regulacji to bardzo dobry prognostyk dla branży, bowiem wypłynęła ona bezpośrednio ze środowiska lekarzy, co oznacza, że poważnie traktują oni kwestię rozwoju technologicznego jako wsparcia w codziennej pracy.