O sukcesach i bolączkach reumatologii (foto)
Przez dwa dni najlepsi polscy specjaliści w dziedzinie reumatologii dzielili się wynikami swoich najnowszych badań oraz dyskutowali o sukcesach i bolączkach swojej specjalizacji na 35. edycji Konferencji Ordynatorów i Kierowników Poradni Reumatologicznych.
W dniach 2 i 3 czerwca miała miejsce konferencja organizowana przez Narodowy Instytut Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji przy wsparciu Warszawskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. profesor Eugeniusz Kucharz, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, Marek Tombarkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, Marek Brzosko, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii. Pierwszy dzień Konferencji upłynął na merytorycznej dyskusji.
Dyskusje były prowadzone w trzech obszernych panelach tematycznych dotyczących kolejno referencyjności ośrodków reumatologicznych, wczesnej diagnostyki chorób reumatologicznych w ramach opieki koordynowanej oraz o wczesnym leczeniu biologicznym w ujęciu jego finansowania systemowego. W dyskusjach pojawiała się paląca dla polskiej medycyny kwestia map potrzeb zdrowotnych.
– Niestety przy tworzeniu takich map bierze się pod uwagę tylko część z kryteriów, jak np. ilość łóżek, a nie uwzględnia się tak istotnych kryteriów jak jakość leczenia pacjenta. Do tworzenia map potrzeb zdrowotnych należy podchodzić całościowo, ponieważ tylko wtedy mogą skutecznie pełnić swoją funkcję – stwierdziła pani profesor Brygida Kwiatkowska, kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji.
Bardzo obszernie przedstawiony został problem finansowania leczenia przez państwo. Uczestnicy spotkania zgodnie potwierdzili, że część pacjentów leczonych jest w zupełnie nieuzasadniony sposób. Nie otrzymują skutecznych w ich przypadku leków ponieważ są droższe. W zamian za to są skazani na uczestniczenie w kuracji, która choć wydaje się tańsza, jest nieefektywna i w konsekwencji po jakimś czasie lekarz musi sięgnąć po leki droższe, które powinny zostać włączone na początku kuracji.
W konsekwencji polepszenie stanu pacjenta, które można było osiągnąć wcześniej jest znacznie opóźnione a całkowity koszt leczenia pacjenta jest wyższy niż gdyby od razu zastosowano „droższe” leczenie.
Doktor Marcin Stajszczyk, przewodniczący Komisji ds. Polityki Zdrowotnej i Programów Lekowych Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, potwierdził, że lekarze muszą uciekać się do wykorzystywania luk w przepisach by szybko i skutecznie pomóc swoim pacjentom. Ponadto omawiano zagadnienia związane z wczesną diagnostyką chorób RZS i ŁZS oraz kwestię medycyny personalizowanej. Ten drugi temat wydał się szczególnie ciekawy z perspektywy medycyny dedykowanej dla kobiet.
– Ginekolodzy niestety w ogóle nie są przygotowani do pomagania pacjentkom cierpiącym na choroby reumatyczne. Narodowy Instytut Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji jest jedyną jednostką w Polsce oferującą swoim pacjentkom opiekę ginekologiczną ukierunkowaną na pacjentki zmagające się właśnie z reumatycznymi zwyrodnieniami – zauważyła profesor Brygida Kwiatkowska.
Drugi dzień 35. Konferencji Ordynatorów i Kierowników Poradni Reumatologicznych upłynął pod znakiem wykładów prezentowanych przez wybitnych polskich lekarzy specjalizujących się w dziedzinie reumatologii.
Prelekcje dotyczyły wielu aspektów schorzeń reumatologicznych, poczynając od tematu medycyny personalizowanej w reumatologii zaprezentowanego przez profesor Brygidę Kwiatkowską, poprzez raport z obecnego stanu leczenia osteoporozy przedstawiony przez doktora Piotra Głuszkę aż po wykłady dotyczące leków biopodobnych profesora Eugeniusza Kucharza i Elżbiety Stanisławskiej-Biernat.