Odpolitycznić i zwiększyć finansowanie. Dość rozmów, czas działać
– Rozmawiamy przez 20 lat, udając, że naprawiamy, a tak naprawdę tylko rozmawiamy, a system ochrony zdrowia jaki był, taki pozostaje, nieprzyjazny dla naszych chorych – mówi prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja.
Foto: Mariusz Tomczak
Odpolitycznienie ochronę zdrowia to, zdaniem prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, zasadniczy postulat przed zbliżającymi się wyborami do parlamentu.
– Przed zbliżającymi się wyborami chcielibyśmy wreszcie usłyszeć propozycje rozwiązań długoterminowych wzrostu finansowania, byśmy nie byli na szarym końcu Europy. Dosyć rozmów, oczekujemy konkretnych działań i propozycji – podkreślił prof. Andrzej Matyja podczas spotkania z dziennikarzami tuż po spotkaniu przedstawicieli samorządów zawodów medycznych, samorządów terytorialnych, organizacji zrzeszających pracowników i pracodawców ochrony zdrowia, a także przedstawicieli organizacji pacjentów, które odbyło się w czwartek 22 sierpnia w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej.
Zdaniem uczestników czwartkowego spotkania w siedzibie NIL (więcej na ten temat tutaj), w ciągu ostatnich 20 lat w systemie ochrony zdrowia nie zmieniło się wiele, pomimo że 20 lat temu było w nim ok. 27 mld zł, a w tej chwili pula środków dochodzi do 100 mld zł. – Czy dostępność naszego pacjenta do świadczenia medycznego wzrosła? Nie. Czy płace w ochronie zdrowia wzrosły? Nie wzrosły w stosunku do średniej krajowej. Czy łatwość w zarządzaniu, w organizacji ochrony zdrowia w szpitalach, poradniach się zmieniła? Niewiele – wyliczał prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
– Niejednokrotnie domagaliśmy się uregulowania sprawy wynagrodzeń, jeżeli chodzi o pracowników w ochronie zdrowia. Nie można w tej chwili czegoś planować, nie wiemy, czy mamy rozbudowywać, remontować, udoskonalać, kupować, bo tak naprawdę jako dyrektorzy szpitali nie wiemy co się wydarzy za trzy miesiące. Wiele oddziałów zawiesza swoją działalność – mówił prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Waldemar Malinowski. Na trudną sytuację wśród kard medycznych zwrócił uwagę również prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów Maciej Krawczyk. – Z najciężej chorymi w polskich szpitalach pracują najstarsi specjaliści. Młodzi ludzie nie chcą zatrudniać się do pracy z nimi, natychmiast odchodzą z pracy – wskazał prezes KIF.
Uczestnicy spotkania zapowiedzieli, że w ciągu kilku dni nie tylko przygotują materiały poświęcone problematyce ochrony zdrowia w Polsce, ale również skierują w tej sprawie pisma do premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy. – Będą tam twarde dane – podkreślił zastępca sekretarza NRL Artur Drobniak. Zwrócą się także do ugrupowań politycznych o przedstawienie programów dotyczących ochrony zdrowia. – Nie stać nas na to, ażeby nasi pacjenci umierali przedwcześnie, ponieważ nie mają dostępu do współczesnych leków – powiedział prof. Andrzej Matyja. – Jeżeli w najbliższym czasie, ochrona zdrowia nie będzie tematem debaty wyborczej, to przez najbliższe cztery lata będziemy świadkami upadku tego sektora naszego państwa – stwierdził przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jan Czarnecki.