Opinie biegłych
W przypadku spraw medycznych, które trafiają na wokandę sądową, wiele emocji budzą opinie biegłych lekarzy. Zdarza się, że opinie sporządzane są dla potrzeb różnych postępowań (cywilnych, karnych, z zakresu odpowiedzialności zawodowej). Bywa też, że opinie różnią się wnioskami końcowymi.
Co do zasady opinia biegłego sporządzona na potrzeby postępowania karnego nie ma takiego waloru w postępowaniu cywilnym (i odwrotnie). Takie podejście jest powszechnie akceptowane w piśmiennictwie prawniczym i potwierdzone w orzecznictwie.
Przyjmuje się, że jako dowód z opinii biegłego można traktować tylko taką opinię, która przez sąd cywilny została dopuszczona jako dowód w prowadzonym przed nim postępowaniu. Wynika to z obowiązującej w postępowaniu dowodowym zasady bezpośredniości (art. 235 § 1 KPC).
Opinię taką można jedynie potraktować jako dowód, że osoby, które ją sporządziły, wyrażają przedstawione w niej poglądy (złożyły oświadczenia zawarte w opinii), czyli jako dowód z dokumentu. Ale – jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 7 września 2016 r. (IV CSK 737/15) – „jest to dowód wymagający wnikliwego rozważenia, zwłaszcza gdy wynikają z niego okoliczności pozostające w sprzeczności w wnioskami opinii biegłych sporządzonej w sprawie”.
Powinno to skutkować (i taki wniosek należy złożyć) zobowiązaniem biegłego wydającego opinię w sprawie do ustosunkowania się do tych rozbieżności czy przesłuchaniem osób sporządzających opinię wydaną na potrzeby innego postępowania. Pominięcie jakichkolwiek czynności dowodowych, w wypadku występowania widocznych różnic w ocenie tej samej sytuacji, to zaniechanie sądu, skutkujące uchyleniem wydanego w sprawie wyroku.
Jarosław Klimek, radca prawny OIL w Łodzi