Polacy odkryli gen odpowiedzialny za ciężki przebieg COVID-19 (wideo)
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku we współpracy z innymi ośrodkami wskazali gen odpowiedzialny za ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Uczelnia określa to odkrycie jako przełomowe.
Wyniki badań zaprezentowano w czwartek 13 stycznia na konferencji prasowej z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, prezesa Agencji Badań Medycznych Radosława Sierpińskiego oraz kierownika projektu badawczego prof. Marcina Moniuszki, który omówił efekty projektu badawczego rozpoczętego w kwietniu 2020 r.
Badaniem objęto prawie 1,5 tys. pacjentów o różnym przebiegu choroby, a jego częścią kliniczną kierował prof. Robert Flisiak. – Śmiem twierdzić, że jeśli chodzi o badania, w których badane było tło genetyczne, jeżeli chodzi o COVID-19, żadne inne badanie w świecie nie ma tak dokładnie opisanego czynnika klinicznego – mówił prof. Marcin Moniuszko w czasie konferencji prasowej. Dodał, że tym, co wyróżnia badanie od innych, stanowi niezwykle dokładny opis kliniczny połączony ze zbadaniem wszystkich 20 tys. genów pacjentów z COVID-19.
– Spośród wariantów genetycznych, część z nich, a w zasadzie jeden ma bardzo duże znaczenie w populacji Polski. Jest to wariant genetyczny związany z chromosomem 3 – powiedział prof. Marcin Moniuszko. Występowanie tego wariantu sprawia, że ponad dwukrotnie rośnie ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, kończącego się hospitalizacją w oddziale intensywnej terapii, a nawet zgonem. Częstość jego występowania jest niezwykle zróżnicowana – w Azji Wschodniej jest szacowana na niewielki promil, w Europie na 8-9 proc., a w Polsce – na 14 proc.
Jak powiedział prof. Marcin Moniuszko, czynnik genetyczny stanowi „numer 4” na liście czynników ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19, ustępując zaawansowanemu wiekowi, otyłości i nadwadze, płci męskiej oraz chorobom współistniejącym. – Najważniejszym czynnikiem jest zaawansowany wiek – podkreślił naukowiec.