6 grudnia 2024

Prezes NRL o rezygnacji ministra Radziwiłła

– Nasz kolega, lekarz, doktor nauk medycznych, minister zdrowia, na moje ręce przekazał rezygnację z członkostwa w Naczelnej Radzie Lekarskiej. To sytuacja dla nas przykra – tymi słowami prezes NRL Maciej Hamankiewicz rozpoczął swój poniedziałkowy briefing w siedzibie samorządu lekarskiego.

Foto: Lidia Sulikowska

O rezygnacji Konstantego Radziwiłła poinformowała rzeczniczka resortu zdrowia Milena Kruszewska, przekazując Polskiej Agencji Prasowej w poniedziałek rano list skierowany do prezesa NRL Macieja Hamankiewicza.

„Czynię to z dużym bólem, bo (…) za honor poczytywałem sobie przynależność do jednego z najwyższych gremiów samorządu lekarskiego” – napisał w liście do prezesa NRL szef resortu zdrowia. W zeszłym tygodniu prezes NRL podczas spotkania z głodującymi lekarzami powiedział, że samorząd lekarski zwrócił się z prośbą o wyrażenie swojej solidarności z protestującymi lekarzami do Światowego Stowarzyszenia Lekarskiego, aby wywarło presję na rząd Beaty Szydło, żeby zechciał rozmawiać z lekarzami.

„Zwracanie się do międzynarodowych organizacji lekarskich z prośbą o interwencję nie powinno być udziałem instytucji wynikającej z Konstytucji RP, której zadaniem jest działanie w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony. Niestety nie dostrzegłem nikogo spośród członków Naczelnej Rady Lekarskiej, kto działania Pana próbowałby powstrzymać lub przynajmniej wyrazić swoje negatywne zdanie w tej sprawie. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak opuścić szeregi Naczelnej Rady Lekarskiej, którą Pan kieruje” – napisał minister zdrowia.

W liście do prezesa NRL minister wymienił działania obecnego rządu, który – w ocenie szefa resortu – przeprowadził wiele zmian oczekiwanych także przez samorząd lekarski. – Wiele oczekiwanych przez nas zmian, np. przywrócenie stażu podyplomowego dla lekarzy i lekarzy dentystów, dokonano – przyznał Maciej Hamankiewicz. Niemniej Konstanty Radziwiłł ocenił, że „z całkowitym niezrozumieniem odbiera” zwrócenie się przez prezesa NRL presji na rząd, aby „znalazł rozwiązanie, zanim protestujący lekarze umrą”.

– Samorząd lekarski popiera postulaty protestujących lekarzy. Postrzegam ten protest jako wsparcie dla ministra zdrowia wobec innych członków rządu nierozumiejących, że stan zdrowia obywateli to inwestycja – podkreślił Maciej Hamankiewicz. – To, co się teraz dzieje w polskiej służbie zdrowia, nie jest winą tego rządu – powiedział prezes NRL, dodając, że za wieloletnie zaniedbania odpowiadają wszystkie ekipy rządowe.

W informacji prasowej dla mediów podkreślono, że Naczelna Rada Lekarska identyfikuje się z postulatami protestujących lekarzy dotyczącymi wzrostu poziomu PKB przeznaczanego na zdrowie i urealnienia wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Już w 1997 roku IV Krajowy Zjazd Lekarzy apelował do władz Rzeczpospolitej Polskiej o zwiększenie nakładów do co najmniej 6% PKB, co powtórzono w 2006 roku podczas VIII Krajowego Zjazdu Lekarzy oraz co w tym roku znalazło się w apelu podpisanym przez ponad sto podmiotów, w tym organizacji pacjentów i towarzystw naukowych.

Krajowy Zjazd Lekarzy w 2006 roku stanął na stanowisku, że lekarzowi bez specjalizacji należy się dwukrotność średniego krajowego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw ogłaszanego przez GUS, a dla lekarzy ze specjalizacją trzykrotność. Nadzwyczajny XIII Krajowy Zjazd Lekarzy w 2016 roku powtórzył postulaty dotyczące wynagrodzeń lekarzy. O tych postulatach mówi również najnowsze stanowisko Prezydium NRL z 6 października br. „Postulaty lekarzy z Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy są zbieżne z postulatami samorządu lekarskiego” – napisano w komunikacie.

Światowe Towarzystwo Medyczne (ang. World Medical Association – WMA), do którego zwrócił się samorząd lekarski, stanowi największą organizację lekarską na świecie, zrzeszającą krajowe organizacje lekarskie z ponad 100 państw świata. Towarzystwo parę lat temu podkreśliło, że jeśli sytuacja w ochronie zdrowia jest zła dla pacjentów, to lekarze mają prawo, a nawet obowiązek protestować. Kilka dni temu, podczas 207. sesji Rady WMA w Chicago, przyjęto nadzwyczajną rezolucję w sprawie sytuacji w Polsce – to ona stała się bezpośrednią przyczyną rezygnacji ministra Radziwiłła z członkostwa w NRL.

Więcej o proteście młodych lekarzy (m.in. analiza postulatów) tutaj.