4 grudnia 2024

Prof. Grażyna Rydzewska: pamiętajmy o pacjentach z chorobami przewlekłymi

Pozytywne zmiany obserwowane w ostatnich latach w dziedzinie gastroenterologii zahamowała pandemia COVID-19. Pacjenci mają dziś utrudniony dostęp do optymalnej terapii.

Prof. Grażyna Rydzewska. Foto: archiwum

– Na system ochrony zdrowia patrzę dziś z perspektywy pandemii COVID-19 i szpitala jednoimiennego – mówi prof. Grażyna Rydzewska, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii z Pododdziałem Leczenia Nieswoistych Chorób Zapalnych Jelit CSK MSWiA, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii.

– Przed pandemią w gastroenterologii obserwowaliśmy wiele korzystnych zmian. Postulaty naszego środowiska były realizowane w sposób powolny, ale konsekwentny. Cieszyło, że do praktyki klinicznej wprowadzano kolejne nowe terapie. Pandemia zmieniła jednak zarówno perspektywę spojrzenia na system ochrony zdrowia, jak i priorytety w tym obszarze – dodaje.

W dobie narastającej pandemii, w opinii ekspertów Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii (PTG-E), pacjenci ze schorzeniami przewlekłymi nie mają zapewnionej optymalnej opieki. Chorzy napotykają na poważne ograniczenia w dostępnie do świadczeń i bywa, że błąkają się po systemie.

– Na co dzień opiekujemy się dużą liczbą pacjentów z chorobą Leśniewskiego-Crohna z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego. Dziś tej grupie chorych nie jesteśmy w stanie zapewnić optymalnej opieki. Dzięki temu, że nasz ośrodek (Centralny Szpital Kliniczny MSWiA – przyp. red.) jest duży, mimo przekształcenia go w szpital jednoimienny, możemy kontynuować u pacjentów rozpoczęte przed pandemią leczenie biologiczne. Jednak już nowo zdiagnozowani pacjenci w praktyce nie mają szans na podjęcie takiej terapii. W mojej ocenie dziś, w dobie pandemii, pacjenci z chorobami przewlekłymi i nie chorujący na COVID-19 mają utrudniony dostęp do optymalnej opieki medycznej – mówi prof. Grażyna Rydzewska.

Jak wskazują eksperci PTG-E, priorytety w dziedzinie gastroenterologii od lat pozostają niezmienne. Kluczowym obszarem pozostają nieswoiste zapalne choroby jelit, na które chorują pacjenci młodzi – średnia wieku tej grupy chorych wynosi nieco ponad 30 lat. Jedna czwarta pacjentów zaczyna chorować w wieku dziecięcym co oznacza, że nastolatkowie w dorosłe życie wchodzą z piętnem choroby. Eksperci PTG-E przygotowali projekt koordynowanej opieki dedykowany tej grupie pacjentów, jednak, jak zaznaczają, z wielu powodów, głównie administracyjnych, projekt przez ponad dwa lata nie wszedł w życie.

– Warto wiedzieć, że opieka nad pacjentami z nieswoistymi zapalnymi chorobami jelit już przed pandemią nie była optymalna (dlatego też zaproponowaliśmy projekt opieki koordynowanej w tym obszarze), a dziś sytuacja dodatkowo się pogorszyła. W mojej opinii konstruktywne zmiany można byłoby wprowadzić przy porównywalnym poziomie nakładów finansowych, a wielu wypadkach, gospodarniej zarządzając zasobami, można zapewnić pacjentom optymalną opiekę po prostu taniej niż dziś – wyjaśnia prof. Grażyna Rydzewska.

Zdaniem ekspertów PTG-E obecnie kodem nieswoistych chorób zapalnych jelit rozlicza się pacjentów w małych powiatowych szpitalach i niewielkich poradniach, które w praktyce nie mają możliwości zapewnienia chorym optymalnej opieki.

Gdyby skoncentrować opiekę medyczną w tym wskazaniu w nieco ponad dwudziestu ośrodkach w Polsce, można by uniknąć problemów z jakością, ponieważ referencyjne ośrodki byłyby dostępne w ramach poszczególnych regionów. To jedno z rozwiązań, które przewidywał projekt opieki koordynowanej przygotowany przez Polskie Towarzystwo Gastroenterologii. Innym priorytetem PTG jest dostępność endoskopii przewodu pokarmowego. To badanie pomocne w diagnostyce raka jelita grubego, jednego z najczęściej występujących nowotworów w Polsce u obu płci. Zdaniem prof. Grażyny Rydzewskiej dostępność do gastroskopii i kolonoskopii powinna być powszechna. Niestety, kontrakty na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną i procedury kosztochłonne są niskie. Badania wykonywane są dziś w ramach hospitalizacji, co niepotrzebnie zwiększa koszty. Nakłady na ambulatoryjną opiekę zdrowotną z punktu widzenia endoskopii są zdaniem ekspertów PTG kluczowe.

Istotnym problemem zdrowotnym są obecnie nowotwory przewody pokarmowego: rak jelita grubego, rak żołądka, rak trzustki, rak wątroby. To nowotwory, które zdaniem ekspertów mogą i powinny być wcześniej diagnozowane. – Onkolodzy leczą pacjentów późnych, często w zaawansowanym studium choroby. Gastroenterolodzy powinni dysponować narzędziami, by schorzenia diagnozować wcześniej – wtedy, kiedy możliwości leczenia i rokowania są znacząco lepsze. Wczesna diagnostyka w onkologii gastroenterologicznej jest niesłychanie ważna – uważa prof. Grażyna Rydzewska. Obszarem wymagającym uwagi są zdaniem ekspertów PTG także choroby wątroby. Niealkoholowe stłuszczeniowe zapalenie wątroby to choroba, która prowadzi do marskości, a stała się chorobą cywilizacyjną. Podobnie jak zespół metaboliczny. Środowisko gastroenterologiczne postulowało objęcie opieką koordynowaną pacjentów z zapalnymi schorzeniami wątroby.

– Istotnymi obszarami są także schorzenia trzustki – przewlekłe zapalenie trzustki i rak trzustki, a także konieczność upowszechnienia endosonografii. Polska jest krajem, gdzie dostępność do badania radiologicznego typu tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny jest znacznie lepsza niż do endosonografii, która w przypadku chorób trzustki powinna być badaniem podstawowym – mówi prof. Grażyna Rydzewska. Zdaniem prezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii większe nakłady na wczesne rozpoznanie chorób pozwolą zmniejszyć nakłady przeznaczane na późne leczenie. – Wydaje się, że nakłady na ochronę zdrowia powinny być w Polsce znacząco większe. Obserwujemy to zwłaszcza porównaniu nakładów na ochronę zdrowia w Polsce z nakładami innych państw Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o programy leczenia innowacyjnego, na przestrzeni ostatnich dwóch-trzech lat dało się zauważyć poprawę. W dziedzinie gastroenterologii istotne było wprowadzenie do praktyki klinicznej leków biopodobnych, które umożliwiło finansowanie nowych terapii innowacyjnych. Niestety, w dobie pandemii dostępność do nowych terapii znacząco się pogorszyła. Obostrzenia związane z wyjątkowymi warunkami epidemicznymi są oczywiste, ale nie możemy zapominać o pacjentach z chorobami przewlekłymi – podkreśla prof. Grażyna Rydzewska.