Skarbówka przychylna dla lekarzy
Praca specjalisty nie jest tożsama z pracą rezydenta, dzięki czemu młodzi medycy mogą rozliczać się ryczałtem na preferencyjnych zasadach.
Organy podatkowe już od dłuższego czasu korzystnie dla podatników interpretują pojęcie usług „odpowiadających czynnościom” wykonywanym na etacie. Potwierdzają, że praca lekarza specjalisty nie jest tożsama z pracą lekarza rezydenta, dzięki czemu młodzi lekarze mogą rozliczać się ryczałtem na preferencyjnych zasadach. Zysk to niska stawka 14 proc. oraz zryczałtowana kwotowa stawka na ubezpieczenie zdrowotne.
Jeśli jednak lekarz nie jest pewien, czy spełnia wszystkie warunki uprawniające do ryczałtu, powinien wystąpić z wnioskiem o interpretację podatkową. A to dlatego, że pozytywna interpretacja chroni tylko tego podatnika, który ją otrzymał. Zasadą wynikającą z ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym jest to, że jeśli kończymy pracę na etacie i chcemy dalej współpracować z tą samą firmą i płacić ryczałt, musimy zaczekać dwa lata.
To oznacza, że osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, która chciałaby teraz założyć działalność gospodarczą i świadczyć usługi na rzecz dotychczasowego pracodawcy, mogłaby przejść na ryczałt dopiero z początkiem 2026 r.
Nie ma oczywiście przeszkód, żeby przejść na ryczałt od razu, ale trzeba wykonywać na rzecz dotychczasowego pracodawcy inne usługi niż na etacie. I nie ma co liczyć na szczęście. Gdyby bowiem fiskus w razie ewentualnej kontroli uznał wykonywane usługi za odpowiadające zadaniom na etacie, konsekwencje będą przykre. Trzeba będzie dopłacić podatek według skali podatkowej (stawki 12 i 32 proc.) plus ewentualne odsetki.
Niedawna interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (nr 0113-KDIPT2-1.4011.10.2024.2.RK) potwierdza, że lekarze mogą wykonywać na rzecz tego samego podmiotu usługi częściowo zbieżne” z zadaniami wykonywanymi na etacie. Podobnie wynika z wcześniejszej interpretacji skarbówki (0112-KDIL2-2.4011.825.2023.2.AA).
awa