12 lipca 2025

Ważne postulaty NIL w Sejmie. Sekretarz NRL zabrał głos

Podczas posiedzenia sejmowej komisji stałej ds. zdrowia psychicznego omówiono potrzebę systemowych rozwiązań, które mają poprawić bezpieczeństwo pracy lekarzy oraz innych pracowników ochrony zdrowia.

Fot. Monika Szalek

Kluczowe propozycje zgłoszone w czasie posiedzenia we wtorek, 8 lipca przez Naczelną Izbę Lekarską były skoncentrowane na prewencji przemocy, a także skuteczniejszej ochronie prawnej medyków. Do najważniejszych postulatów należą:

  • ściganie gróźb karalnych wobec medyków z urzędu bez konieczności składania prywatnych zawiadomień,
  • zastrzeżenie danych osobowych lekarzy i innych zawodów medycznych w publicznych rejestrach, by ograniczyć możliwość ich nadużycia,
  • wprowadzenie nowej kategorii przestępstwa – zakłócania porządku publicznego w placówkach medycznych,
  • ustanowienie ogólnopolskiej procedury zgłaszania przypadków agresji wobec personelu i błyskawicznej reakcji odpowiednich służb,
  • stworzenie Rejestru Agresji w Ochronie Zdrowia, lecz nie w celu stygmatyzacji, a dla celów analitycznych i prewencyjnych.

Podczas posiedzenia zwrócono uwagę na potrzebę wprowadzenia systemu no-fault, pozwalającego ograniczyć tzw. agresję odroczoną. To sytuacje, w których lekarze pociągani są do odpowiedzialności karnej pomimo działania zgodnie z aktualną wiedzą i sztuką medyczną.

W dyskusji udział wziął sekretarz Naczelnej Rady Lekarskiej Grzegorz Wrona, który podkreślił nie tylko konieczność wprowadzenia zmian legislacyjnych, a także ich szybkiego egzekwowania. – Chcę podkreślić, że w kontekście narastającej agresji środowisku lekarskiemu nie zależy na wysokości kar. To jest mniej istotne od tego, by interwencje następowały natychmiast, by były nieuniknione i skuteczne – powiedział Grzegorz Wrona.

Zabójstwo dr. Tomasza Soleckiego, do którego doszło pod koniec kwietnia, nie jest pierwszym takim przypadkiem. Sekretarz NRL przypomniał o tragicznych wydarzeniach sprzed wielu lat, które pokazują, jak poważny może być problem agresji wobec medyków. – Wszyscy zapomnieliśmy, że w 1985 roku w Poznaniu zamordowano dwóch lekarzy. Wtedy nie było internetu ani obecnych mediów, więc ta sprawa szybko zniknęła z debaty publicznej – mówił Grzegorz Wrona.

Odniósł się także do swoich doświadczeń jako osoby zgłaszającej przypadki agresji. – Z tytułu swojej funkcji wielokrotnie występowałem do prokuratur z zawiadomieniami. Byłem zatrwożony, jak wiele z tych spraw nie kończyło się wszczęciem postępowania. Zeznania składałem po trzech, czterech, pięciu miesiącach od momentu zgłoszenia. Panowie ministrowie, bardzo proszę, by takich sytuacji więcej nie było – zaapelował sekretarz NRL.