Współpraca się opłaca. Zwłaszcza, gdy gra idzie o zdrowie
Jak w obliczu wyzwań systemowych, takich jak starzenie się społeczeństwa, rosnące koszty opieki zdrowotnej i niedobór kadr medycznych, wykorzystać w pełni potencjał nie tylko systemu publicznego, lecz także prywatnego?
Foto: pixabay.com
Dyskutowali o tym przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, eksperci i przedstawiciele świadczeniodawców podczas tegorocznego Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
40 proc. wszystkich pracowników ochrony zdrowia jest zatrudnionych w sektorze prywatnym. Rośnie też dynamika wydatków out of pocket. Co z tego wynika?
– Wobec stale zwiększających się potrzeb zdrowotnych Polaków, rosnących kosztów opieki zdrowotnej, w tym presji płacowej pracowników, koniecznym wydaje się współdziałanie obu sektorów i stałe pogłębianie tej współpracy. Zwłaszcza, że w kolejnym rankingu Euro Health Consumer Index Polska jest jednym z krajów otwierających zestawienie, ale od końca– argumentowała rozpoczynając dyskusję moderator panelu, prezes Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej Anna Rulkiewicz.
Uczestnicy dyskusji byli zgodni w zakresie kluczowej konkluzji dotyczącej konieczności zacieśniania współpracy obu sektorów, choć wskazywali różne recepty w tym zakresie.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomir Gadomski przyznał, że dziś system publiczny nie jest w stanie zagwarantować całkowitego bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków bez wykorzystania potencjału medycyny niepublicznej. Jako remedium wskazał konieczność wdrożenia rejestrów, elastyczną alokację środków publicznych polegającą na premiowaniu dostępności i jakości danych świadczeniodawców oraz zaproponowania adekwatnej wyceny na różnych poziomach referencyjnych sieci szpitali.
Jako możliwe pole współpracy ekspert ochrony zdrowia, dr Adam Kozierkiewicz wskazał z kolei opiekę koordynowaną i płacenie – na równych zasadach dla podmiotów obu sektorów – za całość lub fragment cyklu świadczeń składających się na proces leczenia. Podkreślił, że takie inne podejście do zakupu świadczeń przez płatnika zagwarantowałoby ciągłość leczenia i jego lepszą jakość, co z kolei mogłoby być mierzone przy pomocy uznanych na świecie patient oriented outcome measures – wskaźników recepcji efektu zdrowotnego przez samego pacjenta.
W części rozmowy poświęconej jakości Krzysztof Przyśliwski, dyrektor ds. jakości i NFZ, zauważył, że jednostki prywatne mogłyby odciążyć wiele nieefektywnych szpitali powiatowe. Nieodłącznym tematem panelu były także innowacje. Odpowiedzialny za e-zdrowie Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Janusz Cieszyński podkreślił, że to właśnie rynek prywatny jest miejscem, gdzie testowane są nowe rozwiązania i pilotaże – chociażby w zakresie wdrażania projektu e-recepty. Adam Rozwadowski, przedstawiciel Enel Med, zwrócił z kolei uwagę, że najważniejsze innowacje ostatnich lat, takie jak nowoczesna radioterapia, rozwiązania gamma- i cyberknife czy telemedycyna, pojawiły się w pierwszej kolejności właśnie w prywatnych placówkach.
W dyskusji pojawił się także temat outsourcingu usług medycznych. Jakub Swadźba, prezes Zarządu spółki Diagnostyka zauważył, że diagnostyka laboratoryjna jest forpocztą w zakresie outsourcingu. Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego w Warszawie opowiedziała z kolei o swoich 20-letnich doświadczeniach w zakresie outsourcingu, przekonując, że w większości obszarów współpraca z zewnętrznymi usługodawcami okazała się strzałem w dziesiątkę, która pomogła rozwiązać szereg problemów – na przykład zakupu specjalistycznej, a zarazem drogiej aparatury medycznej.