Inaczej obliczajmy średnią ocen ze studiów

Prezes NRL Maciej Hamankiewicz zwrócił się do Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Leny Kolarskiej-Bobińskiej z wnioskiem o ujednolicenie zasad obliczania średniej ocen ze studiów, aby absolwenci kończący różne uczelnie mieli w jednakowy sposób ustalaną średnią ocen ze studiów. Dlaczego?

„Jednakowa metodologia obliczania średniej ocen ze studiów ma szczególne znaczenie w przypadku studiów medycznych, ponieważ zgodnie z art. § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 26 września 2012 r. w sprawie stażu podyplomowego lekarza i lekarza dentysty (tekst jednolity Dz.U. 2014, poz. 474) kierując lekarza, lekarza dentystę do odbycia stażu, okręgowa rada lekarska uwzględnia w kolejności lekarzy i lekarzy dentystów, którzy ukończyli studia z kolejno najwyższą średnią oceną” – czytamy w piśmie prezesa NRL.

Z przepisu wynika, że średnia ocen decyduje o kolejności skierowania na staż podyplomowy absolwentów studiów lekarskich i lekarsko-dentystycznych. Osoby o wyższej średniej ocen mają pierwszeństwo wyboru podmiotu szkolącego, a osoby o niższej średniej muszą liczyć się ze skierowaniem nawet do odległych od miejsca zamieszkania placówek medycznych. Jak zauważa Maciej Hamankiewicz, stosowanie przez uczelnie medyczne niejednolitych zasad obliczania średniej ocen powoduje, że osiągane przez absolwentów wyniki na poszczególnych uczelniach nie są porównywalne.

„Do Naczelnej Rady Lekarskiej napływają informacje, że uczelnie medyczne w sposób niejednolity obliczają średnią ocen ze studiów. Różnice ujawniają się szczególnie w zakresie sposobu wliczania do średniej egzaminów poprawkowych oraz ocen z zaliczeń. Zdaniem samorządu lekarskiego przy obliczaniu średniej ocen nie powinno się pomijać egzaminów zakończonych oceną niedostateczną. Pomijanie faktu, że ocena pozytywna z egzaminu została uzyskania w toku egzaminu poprawkowego, odbiega od zasad obiektywnego rankingowania absolwentów” – napisał prezes NRL.

„Mając na uwadze zgłoszone powyżej okoliczności, w trosce o sprawiedliwy dostęp do miejsc szkoleniowych, proszę o podjęcie inicjatywy zmierzającej do ujednolicenia sposobu obliczania średniej ocen” – apeluje Maciej Hamankiewicz do Leny Kolarskiej-Bobińskiej.

Powiązane aktualności

komentarze 33

Skomentuj
  1. Gaba
    lut 05, 2015 - 01:06 PM

    Bardzo dobry pomysł całkowicie popieram!

    ODPOWIEDZ
  2. Pilna studentka:-)
    lut 05, 2015 - 01:15 PM

    Dokładnie – kto zamiast nauki ciagle woli iprezki niech na drugi koniec jeździ;-)

    ODPOWIEDZ
    • bledf
      lut 05, 2015 - 10:47 PM

      jezu, jak nie masz nic madrego do powiedzenia, to nie nie mow nic.

      ODPOWIEDZ
    • bida
      lut 07, 2015 - 08:13 PM

      Biedna jesteś

      ODPOWIEDZ
      • Pilna studentka:-)
        lut 07, 2015 - 08:44 PM

        Ja się grzecznie i pilnie uczę
        I mam Wasze złośliwości w d…
        Skoro wy obrażacie normalne osoby
        Paskudne nieroby;-)

        ODPOWIEDZ
  3. Też pilna studentka
    lut 05, 2015 - 01:35 PM

    Niech Pan Hamankiewicz weźmie też pod uwagę, że są takie wspaniałe uczelnie, w których na pierwszych latach studiów oblewa pierwszy termin nawet 2/3 zdających z danego przedmiotu – bo tak.

    ODPOWIEDZ
    • XYZ
      lut 05, 2015 - 05:09 PM

      Sorry ale taki mamy klimat – zawsze musi być przesiew by zostali ci najlepsi, najbardziej zahartowani w walce, najbardziej wytrwali…

      ODPOWIEDZ
      • student
        lut 05, 2015 - 05:36 PM

        odsiew odsiewem, ale czesto chodzi o reguly panujace w zakladzie i ludzi tam pracujacych, dla ktorych postawienie dla 1/2 roku dwoj nie jest problemem

        ODPOWIEDZ
        • Robert
          lut 07, 2015 - 06:48 PM

          Na każdej uczelni są takie katedry, także to akurat marginalny problem.

          ODPOWIEDZ
          • Angela_ł
            lut 07, 2015 - 11:01 PM

            Dokładnie np. w Olszytnie pchają wszystkich bo im się nie chce tego samego egzaminu kserować na drugi termin.

    • monika
      lut 08, 2015 - 01:25 AM

      dodatkowo na niektorych uczelniach sa egzaminy z ..higieny i tego typu pieknych przedmiotow.. to podbija srednia.
      Generalnie tymi srednimi juz dawno sie ktos powinien zajac…

      ODPOWIEDZ
  4. Paweł Sopocki
    lut 05, 2015 - 01:53 PM

    Gorąco popieram!

    ODPOWIEDZ
  5. areta
    lut 05, 2015 - 03:06 PM

    To i tak nigdy nie będzie w porządku, bo taki sam zakres wiedzy na jednej uczelni ktoś wyceni na 5, a na innej na „trójczynę”. Średnia ocen nigdy nie będzie sprawiedliwa! Powinien liczyć się tylko wynik lek-u, gdzie wszyscy odpowiadają na te same pytania i są jednakowo oceniani.

    ODPOWIEDZ
    • XYZ
      lut 05, 2015 - 05:10 PM

      Rozsądny głos!

      ODPOWIEDZ
      • Ana
        lut 05, 2015 - 06:54 PM

        Tylko na staż idzie się przed LEK-iem

        ODPOWIEDZ
  6. Radykał
    lut 05, 2015 - 07:00 PM

    Nigdy nie mogłem dogadac się z niektorymi na moim roku bo kiedy ja sie uczyłem oni lecieli w kulki. Głośno mówiłem i nadal mówie że kto woli oglądac seriale i puszczac dymka co pół godziny ten sie nie nadaje na lekarza. My potrzebujemy dobrych wykształconych lekarzy. Dobry lekarz to profesjonalista a nie gośc z białym fartuchu udający że wie jak leczyć. Oblewają pół roku? To trzeba sie uczyć, by byc z tej cześci która egzamin zalicza.

    ODPOWIEDZ
    • lek
      lut 07, 2015 - 07:25 PM

      Skoro masz klapki na oczach, to nie dziwi mnie, że się nie mogłeś z niektórymi dogadać. Od wielu lat świat dąży do uzyskania równych kryteriów, a te zmiany to cofnięcie się do czasów PRL, gdzie wszyscy udawali, że wszystko jest równe, a nie było. W tej sytuacji osoby „lecące w kulki” mogą zająć miejsce kogoś, kto się przykładał. Na przykład Twoje.

      ODPOWIEDZ
    • w_tym_momencie_antyradykał
      lut 07, 2015 - 08:11 PM

      Dobry lekarz, to człowiek, który w połowie jest naukowcem, a w połowie humanistą, który ma zdrowe podejście do życia i potrafi nawiązywać normalne stosunki społeczne z innymi ludźmi. Potrzebujemy lekarzy, którzy świetnie nawiązują kontakt z pacjentem, bo wyszli do ludzi i potrafią się do nich uśmiechać, a nie sfrustrowanych gburów, którzy nabawili się kompleksów siedząc samemu przez 6 lat w pustym pokoju, bo nikt nawet nie pomyślał o zaproszeniu ich na dymka.

      ODPOWIEDZ
      • 12345
        lut 07, 2015 - 08:42 PM

        Z tym zgoda w 100 procentach: „Potrzebujemy lekarzy, którzy świetnie nawiązują kontakt z pacjentem, bo wyszli do ludzi i potrafią się do nich uśmiechać […]”

        Ale z tym już nie. Lekarz nie może palić: „[…] którzy nabawili się kompleksów siedząc samemu przez 6 lat w pustym pokoju, bo nikt nawet nie pomyślał o zaproszeniu ich na dymka”.

        ODPOWIEDZ
    • szczeryBenek
      lut 07, 2015 - 10:58 PM

      Radykał…. tacy potem np. ida na chirurga a mają problem sobie sami paznokcie u ręki obciąć 😀 Jeżeli nie widzisz bezsensu wtłaczanej Ci wiedzy i tego że i tak po studiach ni eumiesz leczyć- to ci powiem że jesteś zagrożeniem dla nas wszystkich. Trzymaj dalej nos w górze- tacy nigdy nie widzą że wdepli w gówno 😀

      ODPOWIEDZ
  7. Kasia Loop
    lut 05, 2015 - 09:39 PM

    TAK!!! Ile można !

    ODPOWIEDZ
  8. Arek
    lut 05, 2015 - 09:46 PM

    I co to zmieni w sytuacji, kiedy sam poziom jakichkolwiek egzaminów na różnych uczelniach się nie pokrywa?

    ODPOWIEDZ
  9. kapik
    lut 06, 2015 - 01:02 PM

    Przecież jednakowy sposób obliczania średniej nie załatwia problemu. Są przecież uczelnie na których łatwiej o dobre oceny i są takie na które jest znacznie trudniej. Moim zdaniem powinny być dodatkowe punkty dla osób kończących medycynę w województwie do którego aplikują na staż.

    ODPOWIEDZ
  10. lek
    lut 07, 2015 - 07:11 PM

    Porównywanie wyników uzyskanych na uczelniach z różnicami programowymi i niejednolitym systemem oceniania jest poronionym pomysłem. Czyli dotychczas średnia była liczona jak się komu podoba? To już mi nawet do głowy nie przyszło. Każdy przecież wie, że zakład zakładowi nie równy. Jeden daje możliwość zwolnienia z egzaminu, inny nie. Jeden wystawia na poprawkach ocenę 2 do 5, inny 2 do 3. Już nie wspomnę, że wprowadzone zmiany dotyczą również studentów, którzy już studiowali i prawo zadziałało wstecz.

    ODPOWIEDZ
    • Radzioo
      lut 07, 2015 - 10:53 PM

      LEK… proszę Cię… ocena zdobyta w Krakowie a ta zdobyta w Bydgoszczy dla przykładu jest zupełnie bez porównania. Ci ludzie albo zidiocieli totalnie albo odlecieli ze swoimi pomysłami w kosmos.

      ODPOWIEDZ
  11. Radzioo
    lut 07, 2015 - 10:51 PM

    A ja proponuje moim starszym kolegom, żeby odp********lili się od nas, bo może my zaczniemy patrzeć na to kto dostaje rezydentury z wolontariatu i etaty w szpitalach. 😀 Dobra ocena w medycynie nie oznacza lepszysch umiejętności w miejscu pracy i to wiadomo nie od dawna. Pachnie cebulą jak zwykle.

    ODPOWIEDZ
  12. Adam Karpik
    lut 08, 2015 - 11:30 AM

    wreszcie coś dla młodszych za podwyżkę składki!

    ODPOWIEDZ
  13. Baba z Warmii
    lut 08, 2015 - 12:21 PM

    @ANGELA_Ł : Nie kpiłabym tak z Olsztyna. Ostatnie wyniki egzaminu jasno pokazały że absolwenci UWM byli w ścisłej czołowce. Rpzumiem doskonale że Warszawa czy Kraków ma wiekszy prestiż ale patrzmy na realne wyniki obecnych studentów. Miłej niedzieli!

    ODPOWIEDZ
    • AntekzOlsztyna
      lut 10, 2015 - 12:02 PM

      pffff….. jak się całe studia wałkuje tylko tematy do LEKu i nic więcej, to jakich wyników się spodziewać? Pytanie… co ci lekarze potem umieją tak naprawde oprócz rozwiązywania leku? Co my umiemy? Bo ja jestem zOlsztyna i nie jestem za bardzo zadowolony ze swojej uczelni. Patrzę z zazdrością na studentów w innych, lepszych miastach i mam ciąglę wobec nich kompleksy- i słusznie. Ładne budynki i profesorowie co nic nie osiągnęli…. takie realia stolicy Warmii.

      ODPOWIEDZ
  14. Studentka
    lut 08, 2015 - 04:42 PM

    Każdą reformę od czegoś trzeba zacząć. Pomysł, by uwzględniać drugie terminy jest jak najbardziej uzasadniony. Dobrze by było również ujednolicić, które przedmioty kończą się egzaminem, a każda ocena z egzaminu powinna być wliczana do średniej. Na mojej uczelni np. oceny z języków obcych z nieznanych przyczyn nie są wliczane. A może przyczyną jest właśnie to, żeby absolwenci nie mieli przypadkiem „zbyt wysokiej” średniej.
    UJ? Jasne, ma renomę. Wiekowa uczelnia. Ale przyznam, że gdy obiektywnie porównać wymagania na UJ czy WrUMie z tymi chociażby na PUMie, na PUMie wymaga się znacznie, znacznie więcej. Może i wynik ostatniego LEKu tego nie odzwierciedla, nie wiem, dlaczego, ale uwierzcie, że tak jest. Nawet na przykładzie anatomii – UJ uczy się z okrojonego Skawiny. PUM musi mieć w małym palcu Bochenka, żeby w ogóle zaliczyć. Choć wszędzie zależy to jeszcze w dużym stopniu od asystenta.

    ODPOWIEDZ
    • AntekzOlsztyna
      lut 10, 2015 - 12:05 PM

      Nie gadaj głupot. Wszyscy wiedzą, że w poznaniu się piwko pije a testy sa łatwe, tendencyjne, że licealiści je rozwiązują- znam z pierwszzej ręki bo moja była dziewczyna tam studiuje a w życiu się do tego nie przyzna! Nie róbcie z siebie tam w Poznaniu takich męczenników…. Mam kolege w warszawie co anatomii uczył się miesiac przed. Poznań anatomie zdaje podobno do 3 dniach nauki ^^ także powodzenia!

      ODPOWIEDZ
  15. qba
    lut 08, 2015 - 05:31 PM

    Zabawne sa te komentarze zakompleksionych kujonkow co musza tylko ryc bo im nie wejdzie inaczej trochę wiedzy z tej medycyny, ale to życie weryfikuje na szczęście kto jest jakim czlowiekiem, potem i tak nic nie wiecie i pozapominane polowa z tych studiow, a co do chelpienia się wwa czy krakowem to i tak ww światowych rankingach sladu o nich nie ma więc więcej pokory, gdzie indziej też się ucza ludzie, pacjenci nie umieraja częściej a to do Wawy przyjęli dużo osób które przeniosly się z lwowa np…

    ODPOWIEDZ
  16. GOSS
    lut 18, 2015 - 04:25 PM

    A OD KIEDY MAJĄ WEJSC TE REFORMY ?? Z KTÓRYM ORCZNIKIEM I JAK ?? ROK JUZ TRWA ? ZMIANYA W TRAKCIE ??

    ODPOWIEDZ

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.