Dlaczego rząd PiS nie wywróci systemu do góry nogami? (wideo)
Ostatnia konferencja organizowana w ramach debaty „Wspólnie dla zdrowia” odbyła się 25 czerwca w gmachu Politechniki Warszawskiej. Efektem cyklu debat ma być strategiczny dokument dotyczący przyszłego kształtu ochrony zdrowia.
Foto: Mariusz Tomczak
– Debata „Wspólnie dla Zdrowia” to punkt wyjścia do utworzenia wieloletniego planu rozwoju systemu ochrony zdrowia opartego na porozumieniu różnych środowisk, sił politycznych i społecznych – powiedział premier Mateusz Morawiecki, którego wystąpienie było wyemitowane na początku ostatniej konferencji organizowanej w ramach debaty „Wspólnie dla Zdrowia”.
– Podjęcie strategicznych decyzji o znacznym zwiększeniu wydatków państwa na zdrowie do poziomu 6 proc. PKB stworzyło wyjątkową szansę na wprowadzenie zmian w ochronie zdrowia. Zmiany są już stopniowo realizowane, przy jednoczesnym stałym zwiększaniu finansowania – podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że w 2019 r. publiczne wydatki na ochronę zdrowia przekroczą 100 mld zł, podczas gdy w 2014 r. wynosiły 73 mld zł.
Na to, że zwiększenie nakładów ma fundamentalne znaczenie, zwrócił uwagę minister zdrowia Łukasz Szumowski w inauguracyjnym przemówieniu. – Dzięki środkom finansowym możemy zainwestować w kadry poprzez poprawę warunków pracy i płacy, dofinansowanie wszystkich poziomów lecznictwa, ale jeśli nie zwiększymy liczby specjalistów, to nie będzie miał kto opiekować się pacjentami. Musimy zwiększyć liczbę studentów, poprawić sytuację w pielęgniarstwie, kształcić więcej fizjoterapeutów – powiedział minister zdrowia, dodając, że to są wyzwania na kolejne lata.
– Grzechy przeszłości ciągną się za nami, choćby w postaci nieskoordynowanej opieki na pacjentem. Pojawia się pytanie jak skonstruować system, byśmy nie musieli poprawiać sytuacji na SOR-ach, a pacjent był leczony tam, gdzie powinien – w POZ. Polacy oczekują lepszej diagnostyki, lepszej koordynacji opieki. Musimy to sukcesywnie naprawiać, a dzięki dodatkowym środkom będziemy mieli na to szasnę – mówił minister Łukasz Szumowski.
Jak powiedział przewodniczący Rady Społecznej „Wspólnie dla Zdrowia” prof. Paweł Górski, system ochrony zdrowia powinien być nakierowany na pacjenta, na skuteczne i dostępne leczenie oraz ograniczenie nierówności. Musi być także oparty o stabilność finansową. Priorytetem w zakresie zdrowia publicznego powinna być profilaktyka, a zwiększenie świadomości dotyczącej występowania zagrożeń zdrowotnych, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, jest wielkim wyzwaniem.
– Należy wprowadzić edukację zdrowotną w szkole i nie musi być to osobny przedmiot. Obecna podstawa programowa powoduje, że dzieci już uginają się od wagi swoich tornistrów. Takie kształcenie może odbywać się w ramach lekcji wychowawczych – podkreślił prof. Paweł Górski. Omawiając rekomendacje rady społecznej mówił, że należy m.in. rozważyć wprowadzenie systemu motywującego do przeprowadzania badań profilaktycznych i szczepień. W jego ocenie należy zwiększyć kompetencje medycyny pracy.
O potrzebie działań długo- i krótkofalowych, nie tylko wobec systemu ochrony zdrowia, ale również w odniesieniu do kadr medycznych, mówił prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja. Zaapelował o większe wsparcie finansowe dla uczelni medycznych kształcących lekarzy na, jak podkreślił, najwyższym poziomie, zamiast otwierania kolejnych placówek oferujących kształcenie na kierunku lekarskim, w których jakość edukacji nie jest jeszcze do końca znana. – To się okaże dopiero w ciągu kolejnych lat – powiedział.
Dyrektor Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia Halina Kutaj-Wąsikowska zwróciła uwagę na korzyści płynące ze stworzenia systemu rejestrów medycznych m.in. z punktu widzenia poprawy skuteczności leczenia i wyciągania wniosków ze zdarzeń niepożądanych. – Jesteśmy dopiero na początku budowania systemu rejestrów. Brakuje regulacji dotyczących jakości w ochronie zdrowia i systemowego podejścia do uczenia się na błędach – mówiła dyrektor Centrum Monitorowania Jakości.
Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas podkreśliła, że w ostatnim czasie wspólnie z Ministerstwem Zdrowia powstała strategia dla polskiego pielęgniarstwa. – Jest to pierwszy tego typu dokument. Również podpisane w lipcu 2018 r. porozumienie pozwoliło odwrócić negatywny trend. Studia na kierunku pielęgniarstwo i położnictwo podejmuje coraz więcej młodych ludzi, a ci, którzy je kończą, prawie w 100 proc. występują o stwierdzenie prawa wykonywania zawodu – powiedziała prezes NRPiP. Zdaniem Zofii Małas konieczne jest upowszechnienie zawodu opiekuna medycznego.
Jak mówił minister zdrowia, Polacy nie opowiadają się za rewolucją w ochronie zdrowia. – Nie chcą wywrócenia systemu do góry nogami, chcą byśmy go sukcesywnie naprawiali i to robimy – podkreślił minister Łukasz Szumowski. Dokument, który zostanie opracowany w wyniku debaty „Wspólnie dla Zdrowia”, ma być podstawą do wypracowania wieloletniego planu naprawy systemu ochrony zdrowia. – Powstanie w konsensusie różnych środowisk, interesariuszy, różnych kierunków politycznych, różnych grup zawodowych, grup eksperckich, pacjentów, pracowników, pracodawców, samorządu, rządu – dodał szef resortu zdrowia.