22 listopada 2024

Nawet duży szpital może być ekologiczny

Jedni straszą końcem świata, drudzy negują sens podejmowania jakikolwiek działań z zakresu ochrony środowiska. Na ten temat, zwłaszcza w odniesieniu do pracy lekarzy i funkcjonowania placówek medycznych, warto rozmawiać bez emocji.

Foto: Sylwia Mierzewska, UCK

Komentuje Arkadiusz Lendzion, zastępca dyrektora naczelnego UCK w Gdańsku:

– Przy szpitalach w Holandii funkcjonują małe biooczyszczalnie ścieków, które chemicznie neutralizują odpady medyczne. Trafiają tam odpady zarówno medyczne, jak i komunalne, za pośrednictwem tzw. młynków zainstalowanych na każdym oddziale, co eliminuje konieczność ich segregacji i logistyki na terenie placówki.

Są mielone w młynku, potem taka pulpa trafia do przyszpitalnej oczyszczalni, gdzie przez dwa tygodnie poddawana jest oczyszczaniu chemicznemu. W efekcie nawet zakaźny odpad medyczny staje się odpadem komunalnym i może trafić na wysypisko, a woda jest na tyle uzdatniona, że można nią podlewać tereny zielone.

W styczniu zaczęliśmy serię spotkań z decydentami, aby przekonać ich do zmiany prawa, bo chcielibyśmy mieć takie oczyszczalnie także w Polsce.

Z uwagi na sytuację finansową ochrony zdrowia w naszym kraju, na pierwszym miejscu stawia się inwestycje dotyczące podnoszenia jakości usług i poprawy bezpieczeństwa, służące bezpośrednio pacjentom, ale to nie oznacza, że szpitale nie robią nic w trosce o ochronę środowiska. Dla każdego, kto zarządza szpitalem, najważniejsze jest, aby się bilansował, ale dobra kondycja finansowa placówki pozwala finansować inwestycje proekologiczne, co w dłuższej perspektywie może przynieść oszczędności. Moim zdaniem nawet duży szpital może być ekologiczny.

Kilka lat temu oddaliśmy do użytku budynek Centrum Medycyny Inwazyjnej z panelami słonecznymi zamontowanymi na dachu. Pozwalają one zaopatrywać szpital w ciepłą wodę w okresie letnim. W związku z tym, że w naszym kraju ciepło pochodzi głównie ze spalania węgla, panele słoneczne to bez wątpienia rozwiązane bardzo proekologiczne. Dla nas jest to ważne również dlatego, że w ciągu ostatnich 10 lat nasze zapotrzebowanie na prąd znacznie się zwiększyło, bo 2,5-krotnie wzrosła liczba pacjentów, dysponujemy większą ilością aparatury medycznej, a przy przenosinach do nowych obiektów montowaliśmy klimatyzację.

Nieustannie staramy się zmniejszać ilość zużywanej energii elektrycznej. Od 2012 r. zmieniamy oświetlenie na LED-owe, posiada je już dwie trzecie szpitala. Przekłada się to na niższe rachunki za prąd, co jest istotne przy dynamicznym wzroście jego cen. Trudno obliczyć, ile dokładnie na tym zaoszczędziliśmy, ale przy długotrwałym użytkowaniu korzyści wynikające z zastąpienia żarówek o mocy 80 W świetlówkami LED o mocy 10 W są bezsprzeczne. W zeszłym roku zakończyliśmy termomodernizację dwóch starszych budynków. Obecnie ubiegamy się w NFOŚiGW o dofinansowanie termomodernizacji dwóch kolejnych, dzięki czemu spodziewamy się oszczędności z tytułu zmniejszenia zapotrzebowania na ciepło o 30 proc.

W zeszłym roku, po wprowadzeniu elektronicznego obiegu dokumentów w administracji, zmniejszyliśmy o ok. 60 proc. ilość wewnętrznych dokumentów w wersji papierowej.

Mniejsze zużycie papieru przyniesie też wdrożenie EDM. To proces złożony, ale prawdopodobnie jeszcze w tym roku całkiem odejdziemy od dokumentacji drukowanej. Uczestniczymy w działaniach promujących korzystanie z transportu miejskiego i rowerów, próbując wraz z władzami miasta rozładować ruch samochodowy wokół naszej placówki. W ostatnich latach powstały dwa przystanki komunikacji miejskiej tuż przy bramach UCK. W porównaniu do ubiegłego roku ok. 2,5-krotnie wzrosła cena wywozu odpadów medycznych. Rok temu płaciliśmy poniżej 2 zł/kg, obecnie stawka przekracza 4 zł/kg. To ogromny wydatek, w skali roku sięga kilku milionów złotych.

Przy wywożeniu odpadów medycznych do spalarni zawsze przestrzegaliśmy tzw. zasady bliskości, ale w wielu województwach, także w naszym, jest tylko jedna spalarnia, a wiadomo jak wygląda współpraca z monopolistami. Dwa miesiące temu zakupiliśmy prasokontenery do odpadów komunalnych. Nie zmniejszają one ich ilości, ale objętość już tak, a co za tym idzie – częstotliwość ich wywozu. Do niedawna z Centrum Medycyny Inwazyjnej wywożono odpady codziennie, teraz odbierane są tylko raz na tydzień. Z działań o mniejszej skali mogę wymienić montaż na kranach perlatorów, które ograniczają zużycie wody, a w dwóch budynkach zamontowaliśmy drzwi obrotowe, co poprzez zwiększenie temperatury w głównych holach, zmniejszyło zapotrzebowanie na ciepło.

Notował: Mariusz Tomczak