26 kwietnia 2024

Telerehabilitacja. Pomoc szyta na miarę

Pacjenci z chorobą wieńcową, po przebytych zawałach serca, z niewydolnością serca, mogą być usprawniani w domach.

Foto: pixabay.com

Polscy lekarze opracowali nowy standard hybrydowej telerehabilitacji kardiologicznej, skierowany do pacjentów z chorobą wieńcową, po przebytych zawałach serca i z niewydolnością serca. Polega on na kompleksowej i zindywidualizowanej rehabilitacji prowadzonej w ich własnych domach, dzięki czemu tego rodzaju opieką będzie można objąć 3-5-krotnie więcej osób niż w obecnych warunkach.

Projekt TELEREH-HF realizowało konsorcjum w składzie: Instytut Kardiologii w Warszawie (lider), Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Gdański Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, Warszawski Uniwersytet Medyczny i jedna z polskich firm komercyjnych (producent urządzenia wykorzystanego w telerehabilitacji). W badaniach uczestniczyło 850 chorych z niewydolnością serca, a współfinansowało je Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Wyniki zaprezentowano na Kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Paryżu i opublikowano w „JAMA Cardiology”. Dr. hab. n. med. Ewa Piotrowicz, kierująca Centrum Telekardiologii Instytutu Kardiologii w Warszawie i kierownik projektu, zapewnia, że ten model opieki pozwoli zniwelować dysproporcje regionalne w dostępności do rehabilitacji kardiologicznej. Za wprowadzeniem „hybrydy” przemawia także finansowanie tego rodzaju świadczeń przez NFZ. Nowatorstwo projektu doceniło Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne, nagradzając jego autorów.

Lepsza jakość życia

Hybrydowa telerehabilitacja działa w oparciu o zaawansowane technologie medyczne i telekomunikacyjne. Składa się z dwóch części. Etap wstępny jest realizowany w szpitalu lub ambulatorium, gdzie dokonuje się oceny klinicznej pacjentów, przeprowadza badania, optymalizuje leczenie, a także ich edukuje i wyposaża w sprzęt do telemonitorowania (EKG, ciśnieniomierz, waga), uczy jego obsługi, planuje indywidualny trening fizyczny i prowadzi trening szkoleniowy. Etap podstawowy pacjent realizuje w domu, współpracując interaktywnie z centrum telekardiologii, wykonując zalecone ćwiczenia pod zdalną kontrolą.

– Wyniki projektu pokazały, że dziewięciotygodniowa kompleksowa hybrydowa telerehabilitacja istotnie poprawia wydolność fizyczną i jakość życia chorych z niewydolnością serca – tłumaczy doc. Ewa Piotrowicz, dodając, że metoda jest neutralna, jeśli chodzi o wpływ na śmiertelność i hospitalizacje (w obserwacji długoterminowej, 14-26 miesięcy już po zaprzestaniu interwencji, z wyjątkiem dwóch ośrodków, w których odnotowano zmniejszenie śmiertelności całkowitej i z przyczyn sercowo-naczyniowych – Instytut Kardiologii w Warszawie, oraz redukcję hospitalizacji – Gdański Uniwersytet Medyczny).

W realiach systemu

Wyniki projektu potwierdziły, że telerehabilitacja kardiologiczna jest bezpieczna i organizacyjnie możliwa do przeprowadzenia. Jednak, zdaniem ekspertów, nie będzie łatwo wprowadzić do systemu ten model opieki. Trzeba przecież realnie określić, które ośrodki mogą ją realizować, skąd wziąć fundusze na jej uruchomienie i personel medyczny, który włączy się w te działania. Prof. Grzegorz Opolski, przewodniczący komitetu sterującego TELEREH-HF (WUM), powiedział, że aby projekt zaistniał w systemie i trafił „pod strzechy”, trzeba przyjrzeć się już zdobytym doświadczeniom telemedycyny i z nich skorzystać.

Prof. Tomasz Rywik, prezes Warszawskiego Oddziału PTK, sugeruje, że telerehabilitacja, po pewnych modyfikacjach, mogłaby być częścią programu Kardiologicznej Opieki Niewydolności Serca – KONS. Prof. Paweł Krzesiński (WIM) zauważa, że wdrożenie projektu będzie wymagało koordynacji i uproszczenia działań pomiędzy POZ, szpitalem i opieką kardiologiczną, a prof. Zbigniew Kalarus z SCCS w Zabrzu zwraca uwagę, że w Polsce wprowadzanie nowych technologii, sprzętu czy leków często trwa latami, co należy uwzględnić w planach wdrożeniowych. Prof. Ryszard Piotrowicz (Instytut Kardiologii w Warszawie) wierzy, że trudności da się pokonać, ale zastrzega, że następnym krokiem powinno być opracowanie dalszej strategii, która pozwoli określić, jak podtrzymać poprawę osiągniętą przez telerehabilitację.

Lucyna Krysiak