Dlaczego co czwarty przedszkolak ma nadwagę?
Aż 25 proc. dzieci w wieku przedszkolnym w Polsce ma nadmierną masę ciała – wykazało badanie PITNUTS 2024. Jego autorzy apelują o wdrażanie dobrych nawyków żywieniowych u dzieci jak najwcześniej.

W jadłospisie małych dzieci zdecydowanie za mało jest warzyw czy olejów roślinnych, a za dużo cukru, soli i produktów przetworzonych. Zbyt często także podjadają – wynika z badania PITNUTS 2024 przeprowadzonego przez Instytut Matki i Dziecka oraz Fundację Nutricia. Aż 25 proc. dzieci w wieku przedszkolnym w Polsce ma nadmierną masę ciała – wykazało badanie PITNUTS 2024. Jego autorzy apelują o wdrażanie dobrych nawyków żywieniowych u dzieci jak najwcześniej.
W jadłospisie małych dzieci zdecydowanie za mało jest warzyw czy olejów roślinnych, a za dużo cukru, soli i produktów przetworzonych. Zbyt często także podjadają – wynika z badania PITNUTS 2024 przeprowadzonego przez Instytut Matki i Dziecka oraz Fundację Nutricia.
Za mało zdrowych produktów w menu
Jak zaznaczają autorzy, na przestrzeni ponad 10 lat odnotowano korzystne zmiany w żywieniu niemowląt. Jedną z nich jest zwiększenie się liczby dzieci karmionych piersią. Mniej maluchów je produkty o niskiej jakości odżywczej, a żywność uzupełniająca jest coraz lepszej jakości, podobnie jak woda, którą piją dzieci. Wciąż jednak w ich diecie jest za mało warzyw, ryb, olejów roślinnych czy nasion roślin strączkowych. Problemem jest także spożywanie zbyt dużej ilości słodyczy.
Ważnym wnioskiem z badania jest również fakt, że sposób żywienia i stan odżywiania badanych dzieci wiąże się z wykształceniem rodziców oraz ich masą ciała. Przykładowo w grupie niemowląt niekarmionych piersią rodzice mieli wyższy wskaźnik BMI, natomiast dzieci w wieku przedszkolnym z nadwagą i otyłością częściej miały otyłych ojców (BMI>30 kg/m2).
Niezdrowe przekąski
Jak podkreślała dietetyczka z Zakładu Żywienia IMiD dr inż. Małgorzata Więch, odnosząc się do wyników badań raportu, zdecydowana większość dzieci ma rozszerzaną dietę pomiędzy 17. a 26. tygodniem życia. Niepokojące jest jednak karmienie małych dzieci rozmaitymi niezdrowymi przekąskami. – Ponad połowa dzieci otrzymywała w nocy różnego rodzaju przekąski nawet żelki, kabanosy i parówki. Ok. 1/3 dzieci otrzymywała posiłki specjalnie przygotowywane dla nich, natomiast niewielki odsetek – posiłki stołu rodzinnego – wyjaśniała dietetyczka.
U większości dzieci (68,3 proc.) w wieku przedszkolnym odnotowano, że wartość energetyczna potraw była poniżej normy, podobnie jak zawartość tłuszczu, w tym kwasu linolowego, oraz wapnia i błonnika. Autorzy raportu zwracają uwagę również na to, że spożycie witaminy D z żywności prawie u wszystkich dzieci było niewystarczające.
Zbyt duża ilość słodyczy
Niestety wciąż olbrzymim problemem jest nadmierne spożywanie słodyczy – u 75. proc. dzieci znajduje się ono powyżej przyjętej normy. Ponad 80 proc. przedszkolaków je również między głównymi posiłkami. Jak podkreślają eksperci, wartość energetyczna diety dla dzieci w wieku 4-6 lat o umiarkowanej aktywności fizycznej wynosi 1400 kcal.
W badaniu PITNUTS 2024 nadwagę i otyłość stwierdzono u blisko 5 proc. niemowląt oraz u 8 proc. dzieci w wieku poniemowlęcym. U 24 proc. dzieci w wieku 37-59 miesięcy życia występowała nadmierna masa ciała. W grupie 60-72 miesięcy nadwagę miało 23 proc. a otyłość 16 proc.
Eksperci podkreślają, że prawidłowe nawyki żywieniowe warto kształtować jak najwcześniej, a najbardziej otwarte na nowe smaki są niemowlęta w wieku 4-7 miesięcy. Z kolei rozszerzanie diety dziecka zaleca się w pierwszym roku życia od warzyw. Autorzy badania są zgodni co do tego, że zasady zdrowego żywienia są takie same dla dzieci i dorosłych. Ważne, by dzieci częściej sięgały po warzywa, owoce, ryby, pełnoziarniste produkty, nieprzetworzoną żywność, ograniczając przy tym cukier i sól.