Dlaczego profilaktyka to inwestycja?
Zdrowie obywateli ma wpływ na rozwój kraju, a starzenie się populacji może trwale wpłynąć na jego społeczno-polityczne oblicze. Co czeka Polskę w przyszłości?
Foto: freeimages.com
W niedawno opublikowanym raporcie badawczym Fundacji Na Rzecz Zdrowego Starzenia Się1 jego autorzy, dr n. hum. Filip Raciborski i prof. dr hab. n. med. Bolesław Samoliński, pokazują, w jaki sposób starzenie się społeczeństwa koreluje z występowaniem chorób przewlekłych, jakie ma to konsekwencje dla systemu opieki zdrowotnej i dlaczego stanowi wyzwanie dla systemu emerytalnego i zabezpieczenia społecznego, czyli de facto dla całego państwa.
Prognozy demograficzne dla Polski nie napawają optymizmem. O ile dziś, na tle innych krajów naszego kontynentu, mamy relatywnie młodą populację, o tyle już za mniej niż 40 lat średnia wieku Polaków (52 lata) będzie należała do jednej z najwyższych w Europie2. W 2012 r. współczynnik dzietności w Polsce wyniósł ok. 1,33.
To jeden z najgorszych wyników w Europie (przypomnijmy, że zastępowalność pokoleń zapewnia współczynnik na poziomie nie mniej niż 2,1). Za pół wieku na jedną osobę pracującą może przypadać jeden emeryt, a Polska stanie się drugim krajem z najwyższym efektywnym współczynnikiem obciążenia demograficznego w UE4.
Epidemiologia grupy przewlekłych chorób zapalnych mediowanych immunologicznie (IMIDs) kształtuje się w Polsce na podobnym poziomie jak w krajach Europy Zachodniej i Ameryki Północnej. Na łuszczycę leczy się ok. 140 tys. Polaków (co stanowi 0,34 proc. ogółu populacji).
„Koszty bezpośrednio z nią związane określane są na około 30 mln zł rocznie, podczas gdy wszystkie usługi medyczne dostarczone tej populacji (wynikające między innymi z chorób współistniejących) kosztują budżet NFZ ponad 500 mln zł rocznie” – piszą autorzy raportu, powołując się na dane NFZ z 2010 r.
Przy okazji warto zaznaczyć, że łuszczyca zwiększa ryzyko wystąpienia m.in. chorób układu krążenia, metabolicznych, nowotworowych i psychiatrycznych, a także zawału serca czy nowotworów skóry, a 5-30 proc. chorych na łuszczycę zmaga się też z łuszczycowym zapaleniem stawów.
Jeszcze większy problem dotyczy reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS), na które cierpi obecnie ok. 162 tys. osób (tj. 0,42 proc. populacji), a koszty bezpośrednie leczenia przekraczają 200 mln zł rocznie. Ogół kosztów generowanych przez pacjentów z RZS rocznie sięga aż 1,2 mld zł.
RZS nie tylko prowadzi do zmniejszenia ruchomości stawów a w konsekwencji do niepełnosprawności ruchowej i inwalidztwa, ale może skutkować także uszkodzeniem narządów wewnętrznych (nerki, serce, płuca) i zmianami w narządzie wzroku, co generuje dodatkowe koszty leczenia.
Natomiast z powodu choroby Leśniowskiego-Crohna (ChLC) leczy się obecnie ok. 13 tys. osób (czyli ok. 0,03 proc. populacji), co pochłania 25 mln zł rocznie, podczas gdy wydatki NFZ na wszystkie usługi medyczne w Polsce to ok. 140 mln zł. 80 proc. pacjentów przynajmniej raz na 10-20 lat wymaga interwencji chirurgicznej.
To tylko wybrane przykłady. Koszty bezpośrednie związane z chorobami przewlekłymi, w szczególności należącymi do IMIDs, stanowią niewielką część kosztów całkowitych choroby. Dominują przede wszystkim koszty pośrednie związane m.in. z utratą produktywności.
W przypadku IMIDs – jak wynika z analiz CEESTAHC dokonanych z wykorzystaniem danych portalu statystycznego ZUS – w każdym kolejnym roku (na trzy obserwowane lata) mamy do czynienia z 20-30-procentowym wzrostem kosztów leczenia wynikającym z postępu choroby.
Łączne koszty absencji chorobowej oraz rent z tytułu niezdolności do pracy w RZS, łuszczycy i ChLC wynoszą odpowiednio 413,4, 76,8 i 43,2 mln zł. O znacznie większych kwotach mówi się w przypadku oszacowania łącznych kosztów związanych utratą wydajności pracowników (odpowiednio): 1,56, 7,92 i 0,08 mld zł5.
W kontekście ilości osób spełniających definicje niepełnosprawności prawnej i biologicznej (z danych GUS wynika, że jest to odpowiednio 3,1 mln i 4,2 mln osób), zapobieganie i przeciwdziałanie trwałej niepełnosprawności związanej z chorobami przewlekłymi jest niesłychanie ważne.
„Problem ten winien być rozpatrywany nie tylko w perspektywie pojedynczej osoby, lecz także rodziny i całego gospodarstwa domowego” – podkreślają autorzy raportu. Liczba gospodarstw domowych, w których jest osoba niepełnosprawna, to 2,7 mln (tj. 22,1 proc. ogółu społeczeństwa), a problem niepełnosprawności pośrednio lub bezpośrednio dotyka ok. 7,8 mln Polaków.
Patrząc na wydatki, jakie generują chorzy obywatele, zawsze należy pamiętać, że inwestowanie w zdrowie osób pracujących przynosi korzyści, choćby w postaci redukcji ich absencji chorobowej. Autorzy raportu powołują się m.in. na badania Lydii Abásolo przeprowadzone w grupie osób pracujących w Hiszpanii, które cierpią na choroby narządu ruchu.
Okazuje się, że interwencja na wczesnym etapie choroby wyraźnie zmniejsza średni czas przebywania na zwolnieniu lekarskim o prawie 37 proc. i o połowę ogranicza liczbę długoterminowych zasiłków chorobowych. Z przeprowadzonej analizy ekonomicznej wynika, że każdy zainwestowany w ten sposób dolar zwrócił się aż 11-krotnie6.
Natomiast analizy przeprowadzone przez National Audit Office (Wielka Brytania) pokazują, że chorobami narządu ruchu, którym towarzyszy postęp niepełnosprawności (HAQ7 > 1), związany jest gwałtowny wzrost ryzyka utraty pracy. Koszty bezpośrednie leczenia osób z lekką niepełnosprawnością (HAQ 0,5-1) są, niemal o połowę niższe niż wówczas, gdy niepełnosprawność się pogłębi (HAQ > 2)8.
Zdolność do pracy maleje także w przypadku zaburzeń i schorzeń układu mięśniowo-szkieletowego (MSD) i to nie tylko dlatego, że część z nich prowadzi do niepełnosprawności. W 2013 r. schorzenia układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej były w Polsce czwartą (po ciąży, urazach oraz chorobach układu oddechowego) najczęstszą przyczyną absencji w pracy z powodu choroby9.
Rok wcześniej wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy sięgnęły niemal 15,1 mld zł, z czego 1,96 mld (tj. 13 proc.) stanowiły koszty związane właśnie z chorobami układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej (dla porównania: w przypadku nowotworów było to 1 mld zł)10.
Przemiany demograficzne, które coraz silniej wpływają na polski rynek pracy, sprawiają, że zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym, a zwiększa w wieku poprodukcyjnym. „Doprowadzi to do przeciążenia systemu zabezpieczeń społecznych oraz systemu opieki zdrowotnej, a w szerszej perspektywie do zastopowania wzrostu gospodarczego” – alarmują autorzy raportu.
Postępujące starzenie społeczeństwa jest równoznaczne ze wzrostem częstości występowania chorób przewlekłych, w tym również tych, które bezpośrednio wpływają na zdolność do pracy, zwiększając koszty opieki zdrowotnej. „Przełoży się to na dalsze pogłębienie kryzysu rynku pracy spowodowanego wzrostem liczby osób biernych zawodowo” – przestrzegają.
Na jedną osobę statystycznie przypada 1,5 schorzenia przewlekłego. Dotyczy to populacji osób w wieku 15 lat i więcej (1,2 wśród mężczyzn, 1,7 wśród kobiet). Wraz z wiekiem zwiększa się też liczba schorzeń przewlekłych przypadających na osobę.
„W grupie 15-19 lat to 0,4 (1,5 wśród obecnie chorujących), a 80 lat i więcej 3,7 (3,9 wśród obecnie chorujących). (…) Uwagę zwraca częste współwystępowanie chorób i dolegliwości przewlekłych w szóstej i siódmej dekadzie życia, czyli wśród osób, które winny być jeszcze aktywne zawodowo. Statystycznie na każdą osobę w wieku 50-59 lat przypadają dwie choroby lub schorzenia przewlekłe. W grupie 60-69 lat, jest to już 2,8” – podkreślają autorzy, opierając się na danych GUS11.
Przykład chorób z grupy IMIDs pokazuje, że nakłady ponoszone na wczesną diagnostykę, opiekę zdrowotną i rehabilitację są inwestycją przynoszącą zysk. Potwierdzają, że zdecydowanie lepiej jest zapobiegać, niż leczyć. Tymczasem w naszym kraju nie ma skutecznych mechanizmów ograniczających wpływ chorób przewlekłych na rynek pracy.
To między innymi dlatego konieczna jest międzyresortowa współpraca, by społeczeństwo było w jak najlepszej kondycji, a osoby, które z powodów zdrowotnych są zagrożone długotrwałą absencją czy niepełnosprawnością, otrzymały pomoc ułatwiającą powrót do pracy.
„By utrzymać osoby w piątej i szóstej dekadzie życia w zdrowiu, konieczne jest podjęcie działań wyprzedzających, opartych przede wszystkim na profilaktyce i edukacji” – tłumaczą autorzy raportu. Instytucje państwowe powinny wspierać pracodawców i pracowników, by uchronić ich przed negatywnym następstwom chorób przewlekłych (zwłaszcza w zakresie MSD i IMIDs).
Należałoby zastanowić się nad zmianą roli lekarza medycyny pracy. Warto także inwestować we wczesną diagnostykę opartą na niskokosztowych i dostępnych powszechnie metodach, a rehabilitacja powinna być dostępna już w pierwszym okresie choroby. Dzięki takim działaniom można znacznie opóźnić postępy chorób, a w niektórych przypadkach uzyskać remisję.
Należy premiować aktywizację zawodową osób już chorych i niepełnosprawnych, co w praktyce oznacza odejście od modelu wyrównującego niższe dochody z zatrudnienia (lub ich brak) w stronę zachęt do wchodzenia i pozostania na rynku pracy.
Mariusz Tomczak
Przypisy:
- Fundacja Na Rzecz Zdrowego Starzenia Się (2015), Konstruktywni. Zdrowi – Aktywni – Konstruktywni.
- M. Waligórska, Z. Kostrzewa, M. Potyra, L. Rutkowska (2014), Population Projection 2014-2050.
- World Bank (2015), What’s Next in Aging Europe: AG!NG : Aging with growth in Central Europe and the Baltics.
- European Union (2012), The 2012 Ageing Report: Economic and budgetary projections for the 27 EU Member States (2010-2060).
- Central and Eastern European Society of Technology Assessment in Health Care (2014), Przewlekłe choroby zapalne mediowane immunologicznie – ocena kosztów pośrednich w Polsce.
- L. Abásolo, et al. (2005), A Health System Program To Reduce Work Disability Related to Musculoskeletal Disorders, Ann Intern Med.
- HAQ (the Health Assessment Questionnaire) – kwestionariusz umożliwiający określenie długofalowego wpływu choroby przewlekłej na życie pacjenta.
- D. Xu, C. Groom, M. Taylor (2009), Economic Models of Identification and Treatment of Early Rheumatoid Arthritis, National Audit Office.
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych (2014), Absencja chorobowa w 2013 roku.
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych (2014), Wydatki na świadczenia z ubezpieczeń społecznych związane z niezdolnością do pracy w 2012 r.
- Główny Urząd Statystyczny (2011), Stan zdrowia ludności Polski w 2009 r.
Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 12/2015-1/2016