FDI Poznań 2016 – teraz albo nigdy?
– Jedenaście lat temu intensywnie myśleliśmy o organizacji Kongresu FDI w Polsce, ale z różnych względów to się nie udało. Dziś oferowaną nam szansę musimy wykorzystać w sposób maksymalny – mówi prof. Marek Ziętek, członek Komitetu Naukowego, były szef Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego. – Druga taka okazja nie powtórzy się szybko, być może nigdy – dodaje prof. Honorata Shaw, główny koordynator Kongresu, wiceprezydent PTS.
Ratusz w Poznaniu
Foto: freeimages.com
Kongres FDI rozpoczyna się 7 września. – Nikt nigdy nie odmówił Polsce organizacji Kongresu FDI, ponieważ nie było formalnego wniosku w tej sprawie – podkreśla prof. Marek Ziętek. W 2005 r. ówczesny prezydent PTS, wraz z Eugeniuszem Spiechowiczem prowadzili rozmowy z dr Michele Arden, prezydentem-elektem FDI, ale szybko okazało się, że zobowiązania finansowe, które miał wziąć na siebie organizator, przerosły możliwości PTS.
– Od tamtego czasu polska stomatologia, zarówno ta w wymiarze naukowym, jak i technologicznym, „dojrzała”. Kiedyś goniliśmy światową czołówkę, dziś na wielu płaszczyznach do niej należymy. Chcąc dotrzymywać kroku najlepszym, musimy jednak regularnie z nimi obcować, dlatego Kongres FDI w Poznaniu to tak szczególne wydarzenie dla polskiej stomatologii – uważa prof. Ziętek.
Prof. Honorata Shaw, uczestniczka wielu Kongresów FDI, na każdym kroku z dumą mówi o sukcesie, jakim jest przyznanie Poznaniowi statusu gospodarza wydarzenia. – Wystarczy spojrzeć na listę krajów czy miast, w jakich dotychczas odbywały się Kongresy, żeby zrozumieć, że Polska i Poznań zostały obdarzone szczególnym zaufaniem. Daleka jestem od mówienia, że to zaufanie na kredyt, ale chętnych do organizacji Kongresu nie brakuje i pewnie długo wydarzenie nie wróci do Polski – przekonuje.
Organizacja Kongresów FDI to nie wyścigi, ale mamy wszelkie warunki, aby FDI Poznań 2016 długo pozostał w pamięci uczestników z całego świata.
– Polscy lekarze dentyści, technicy, asystentki czy higienistki powinni spojrzeć na uczestnictwo w Kongresie przez pryzmat doskonalenia swojego warsztatu. Oczekiwania pacjentów są coraz wyższe, konkurencja nie śpi, znajomość aktualnych standardów i technologii stają się koniecznością do sprawnego prowadzenia praktyki. Program, który przygotowaliśmy, pozwala nadążać nad światowymi wytycznymi – zapewnia prof. Marek Ziętek.
– Sześć równoległych sesji tematycznych, prezentacje ustne i plakatowe, spotkania z ekspertami, sympozja firm oraz warsztaty i kursy praktyczne, czyli tzw. hands-on, plejada najlepszych specjalistów z kraju i z zagranicy – to nie obietnice, tylko realny program, który jest efektem ciężkiej pracy wielu osób. Oprócz tego Światowa Wystawa Stomatologiczna i fantastycznie zapowiadający się cykl wydarzeń kulturalnych – to wszystko przygotowano przede wszystkim z myślą o polskich uczestnikach branży, nie gdzieś daleko na świecie, ale w Poznaniu – kilka godzin drogi z Warszawy, Krakowa, Gdańska czy Łodzi. Szkoda przegapić taką szansę – zachęca prof. Honorata Shaw.
Organizatorzy zwracają uwagę, że wśród prelegentów Kongresu znaleźli się specjaliści z Polski, a podczas sesji ustnych i plakatowych zostaną zaprezentowane 162 prace polskich lekarzy dentystów. – Wśród zarejestrowanych już uczestników mamy delegatów z 80 krajów. Czy możemy wyobrazić sobie lepszą okazję na promocję osiągnięć polskiej stomatologii? – pytają retorycznie.
„Gazeta Lekarska” jest patronem medialnym Dorocznego Światowego Kongresu Stomatologicznego FDI, który w dniach 7-10 września br. odbędzie się w Poznaniu. Więcej o wydarzeniu piszemy tutaj.