27 lipca 2024

I have a dream. Jak lekarze innowatorzy zmieniają system

– Cieszę się, że wokół naszej społeczności innowatorów udało się skupić wielu lekarzy – powiedział prezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) Łukasz Jankowski w pierwszym dniu konferencji NIL IN Summit w Warszawie.

Foto: Mariusz Tomczak/Gazeta Lekarska

O tym, w jaki sposób nowoczesne technologie zmieniają oblicze opieki zdrowotnej w Polsce i na świecie, lekarze i eksperci rozmawiają przez dwa dni (15-16 września 2023 r.) w siedzibie Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie podczas konferencji zorganizowanej z okazji roku działalności społeczności lekarzy innowatorów NIL Innovation Network (NIL IN).

– Nie boimy się patrzeć w przyszłość. Nie tylko krytykujemy stronę publiczną, ale też aktywnie chcemy współtworzyć przyszłość – powiedział prezes NRL Łukasz Jankowski w czasie otwarcia konferencji, nawiązując do pomysłu powołania sieci lekarzy innowatorów NIL IN.

Dodał, że jednym z celów samorządu lekarskiego jest reprezentowanie środowiska i dbałość o godność zawodu, a istota działania sieci NIL IN i Centralnego Ośrodka Badań Innowacji i Kształcenia (COBIK) doskonale się w to wpisuje. – NIL IN to nie tylko pomysły, ale również konkretne projekty – dodał prezes NRL.

Rola sztucznej inteligencji

O tym, że rewolucja cyfrowa otworzyła nieograniczone możliwości poprawy opieki zdrowotnej i jest „szybko pędzącym procesem”, który zmienia współczesny świat, mówił w inauguracyjnym wystąpieniu dr Artur Drobniak, dyrektor Centralnego Ośrodka Badań Innowacji i Kształcenia NIL, a także współzałożyciel NIL IN.

W jego opinii najważniejszym źródłem rozwoju medycyny przyszłości staną się dane medyczne, a lekarze będą bardziej efektywnie diagnozować, leczyć i monitorować pacjentów, zapewniając spersonalizowaną opiekę zdrowotną m.in. dzięki telemedycynie, elektronicznej dokumentacji medycznej, analizie danych, sztucznej inteligencji, robotyce medycznej czy wykorzystywaniu urządzeń noszonych przez pacjentów.

Ważną rolę w systemie ochrony zdrowia w przyszłości odegra to, czego obecnie wielu lekarzy na ogół jeszcze nie wie o swoich pacjentach. – Obecnie nasze informacje są bardzo często wybiórcze. Za trzydzieści lat będziemy mieć powszechną wiedzę o swoim genomie i o ryzyku, które nam grozi. Dostęp do aplikacji związanych z medycyną i kontrolą zdrowotną stanie się znacznie bardziej powszechny – powiedział dr Artur Drobniak.

Mówił, że spodziewa się szybszej i znacznie bardziej skutecznej diagnostyki chorób oraz dynamicznego rozwoju algorytmów wspomagających badanie lekarskie. – Docelowo opieka stanie się przynajmniej częściowo zautomatyzowana. Lekarz, wykorzystując narzędzia sztucznej inteligencji, będzie zdalnie kontrolował, czy pacjent realizuje zalecenia – mówił dyrektor COBIK NIL.

Szpital „dla wybranych”

Dr Artur Drobniak dodał, że opieka zdrowotna zmierza w kierunku opieki domowej, zdalnej i ambulatoryjnej, a szpital stanie się placówką „dla wybranych”. – Za trzydzieści lat będzie dużo mniej szpitali niż obecnie, a część stanie się niepotrzebna, bo będziemy leczeni we własnym domu albo przez lekarzy ze swojej przychodni – powiedział.

Zwrócił uwagę na to, że niezależnie od rozwoju sztucznej inteligencji, w rozwoju medycyny ogromne znaczenie odgrywa współpraca. – To nie tylko relacja lekarz-pacjent – zastrzegł Artur Drobniak. – Lekarzy jest coraz więcej, wiec prawdopodobnie będą musieli angażować się w różne działalności. Mam nadzieję, że w przyszłości dobrze ułoży się współpraca lekarzy z regulatorem i regulatora z samorządem lekarskim – dodał.

– Lekarzom trzeba stworzyć warunki, by ich doświadczenie i pasja zostały wykorzystane jak najlepiej – powiedział prof. Paweł Krzesiński z Wojskowego Instytutu Medycznego. W jego opinii lekarz przyszłości powinien dysponować nie tylko wiedzą specjalistyczną, ale również ogólną. – Nie idźmy w wąskie specjalności. W przyszłości lekarze będą musieli spoglądać na szereg danych i umieć osadzać je w szerszym kontekście – podkreślił.

Dodał, że sztuczna inteligencja nie dehumanizuje medycyny, jak twierdzą niektórzy, lecz umożliwia „kupno” dodatkowego czasu dla pacjenta, choć aby tak się stało trzeba wykorzystać potencjał tkwiący w innych zawodach medycznych. – Dlaczego ChatGPT wykorzystuje się do pisania e-maili, a my, lekarze, nie możemy tego robić? – pytał prof. Paweł Krzesiński.

– Jeszcze niedawno szpital był głównym miejscem pracy lekarzy. W tej chwili obserwujemy tendencję odwrotną –ogromne zainteresowanie podstawową opieką zwrotną, a wielu lekarzy wybiera ambulatoryjną opiekę specjalistyczną. Ktoś jednak musi zostać w szpitalach, musimy trochę odwrócić ten trend – powiedziała Małgorzata Zadorożna, dyrektor Departamentu Rozwoju Kadr Medycznych Ministerstwa Zdrowia, w trakcie debaty pt. „Lekarze w systemie ochrony zdrowia w Polsce”.

1/3 lekarzy jest w wieku emerytalnym

– System lekarskocentryczny jest najdroższy. Nie stać nas na niego – powiedział prezes NRL Łukasz Jankowski. – Średnia wieku lekarza to 51 lat, ale jedna trzecia lekarzy jest w wieku emerytalnym. 60 proc. lekarzy to kobiety, co sprawia, że szybciej wchodzą w wiek emerytalny. W Polsce są szpitale, które 90 proc. budżetu wydają na wynagrodzenia. Jeśli będziemy podążać tą drogą, to ustawa o najniższym wynagrodzeniu zrujnuje budżety szpitali – powiedział.

Szef samorządu lekarskiego dodał, że bez rewolucji systemowej z użyciem nowoczesnych technologii nie uda się stworzyć efektywnie działającego systemu ochrony zdrowia. – Tkwimy w paradygmacie szpitala z XIX wieku. Tu jest potrzebna nie ewolucja, lecz rewolucja – podkreślił prezes NRL.

– System ochrony zdrowia powinien być „przyjazny, nowoczesny i efektywny” – mówiła dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w Warszawie dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, powołując się na rządowy dokument „Zdrowa przyszłość. Ramy strategiczne dla systemu ochrony zdrowia na lata 2021-2027, z perspektywą do 2030 r.”, który ma stanowić podstawę działania wielu publicznych instytucji.

– Kierunek jest wskazany, ale nie sposób samymi ludźmi zrealizować cele, za które rozliczają pacjenci, kiedy przychodzą do placówek. Trzeba sięgnąć także po inne zasoby, infrastrukturę, e-zdrowie oraz innowacje – powiedziała dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

Współpraca wzbogaca

– W obecnym modelu ochrony zdrowia jest więcej leczenia niż prewencji, a miejsca, które się zajmują leczeniem, mają adresy. Komunikacja lekarz-pacjent jest jednokierunkowa, a porównywanie dostarczycieli opieki zdrowotnej jest trudne – mówił prof. Piotr Płoszajski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie w czasie prezentacji zatytułowanej „Pełzająca rewolucja ochronie zdrowia”.

Ekspert zwrócił uwagę, że nadchodzi pokolenie, które lubi być dobrze poinformowane, co powinno się odbywać z wykorzystaniem nowoczesnych technologii – jedno i drugie wymusi w nieodległej przyszłości zmiany w systemie ochrony zdrowia. – Zmieni się rola lekarza, który stanie się bardziej konsultantem niż decydentem – ocenił prof. Piotr Płoszajski.

– Nie ma medycyny bez biznesu. Partnerstwo publiczno-prywatne opiera się na współpracy – powiedział Jakub Chwiećko z Improving Health Care. To niezwykle ważne przesłanie dla decydentów, którzy – jak się wydaje – nie zawsze to rozumieją…

W konferencji NIL IN Summit wzięli udział również zagraniczni eksperci, którzy od wielu lat z sukcesami wdrażają innowacje. Wśród prelegentów był m.in. Jari Haverinen z fińskiego Centrum Koordynacyjnego ds. Oceny Technologii Medycznych i dyrektor ds. projektów e-zdrowia we francuskim resorcie zdrowia i prewencji Louisa Stüwe.

Społeczność lekarzy innowatorów

Sieć lekarzy innowatorów NIL IN, działająca w ramach Centralnego Ośrodka Badań, Innowacji i Kształcenia NIL, powstała w październiku 2022 r. Jej ambicją jest przekształcanie teorii i pomysłów w realne rozwiązania z myślą o pacjentach i środowisku medycznym. – Tworzymy pomost między medycyną a nowoczesnymi technologiami, inspirując i wspierając lekarzy w innowacyjnych projektach, które przyczynią się do rewolucji w opiece zdrowotnej – mówi dr Artur Drobniak.

– NIL IN, czyli sieć lekarzy innowatorów, to współpraca, współdziałanie i nowoczesność, to miejsce, w którym lekarze mogą i będą mieli wpływ na to, co dotyczy naszego zawodu, na warunki w jakich pracujemy oraz na dalszy rozwój technologii – powiedział prezes NRL w trakcie otwarcia konferencji.

Misją NIL IN jest stworzenie miejsca, gdzie lekarze innowatorzy – zarówno już obecnie tworzący nowoczesne rozwiązania, jak i ci, którzy dopiero chcą realizować swoje pomysły – uzyskują wsparcie oraz mogą budować sieć kontaktów niezbędnych do realizacji start-upów. „Jednocześnie będziemy czuwać, by nie wypaczano naszego zawodu, nie poprowadzono nas w ślepą uliczkę rozwoju technologicznego” – czytamy na stronie www.nilin.org.pl.

Mariusz Tomczak