Immunoterapia ułatwi walkę z nowotworami
W świecie nauki trwają intensywne prace nad lekami biologicznymi, które mogłyby skutecznie walczyć z nowotworem dzięki wykorzystaniu układu odpornościowy pacjenta. W przypadku części chorych pierwsze badania dają dobre rezultaty, ale terapia jest bardzo kosztowna.
Mechanizm działania anty-PD-L1 (fragment prezentacji prof. Piotra Wysockiego)
– Prawidłowo funkcjonujący układ odpornościowy każdego organizmu szuka nieprawidłowych komórek i je eliminuje. Nowotwory powstają, gdy układ ten zaczyna źle funkcjonować – tłumaczy prof. dr hab. Piotr Wysocki z Kliniki Onkologicznej Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Jak jest obecnie?
Już dawno wymyślono, aby stosować taką terapię, która przywróci prawidłowe działanie układu odpornościowego. Problem w tym, że obecnie stosowana immunoterapia działa ze sporym opóźnieniem i nie zawsze bywa skuteczna. Dlatego zazwyczaj pełni ona rolę uzupełniającą dla tradycyjnego leczenia chirurgicznego, chemioterapii i radioterapii.
Największa skuteczność
Aktualnie trwają prace nad opracowaniem bardziej skutecznej terapii immunologicznej przy wykorzystaniu leków biologicznych. Polega ona na podawaniu przeciwciał anty-PD-1, dzięki czemu odpowiedzialne za walkę z komórkami nowotworowymi limforcyty T, które do tej pory były blokowane, zaczynają działać. Na terapię podatnych jest ok. 20 proc. chorych, ale stosowane leki są bardzo drogie. Największa skuteczność jest wtedy, gdy leczenie rozpoczyna się w początkowej fazie choroby.
Rzeczywisty oręż
– Terapia daje efekty przy leczeniu raka czerniaka i płuca, choć dalsze badania nie wykluczają jej wykorzystania w przypadku innych rodzajów nowotworów, które potrafią łączyć się z PD-1 i powodować, że limfocyty T zaczynają je ignorować. To wszystko znajduje się jeszcze w fazie badań, ale jest nadzieja, że immunoterapia stanie się rzeczywistym orężem w walce, przynajmniej z niektórymi nowotworami – ocenia prof. Piotr Wysocki.
ls