10 października 2024

Immunoterapia w walce z rakiem płuc

Każdego roku diagnozuje się ponad 23 tys. nowych zachorowań na nowotwory złośliwe płuca. Rokowania są na ogół złe, ponieważ choroba bardzo często zostaje rozpoznana za późno.

Foto: pixabay.com

W Polsce 5 lat po rozpoznaniu tej choroby przeżywa niewiele ponad 10 proc. pacjentów. W związku z tym stanowi on pierwszą przyczynę zgonu z powodu chorób nowotworowych, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn.

Jak przypomina Agencja Badań Medycznych (ABM), wprowadzenie immunoterapii do leczenia chorych na raka płuca stanowi istotny przełom w leczeniu chorych na ten typ nowotworu. W jego leczeniu immunoterapia stosowana jest jednak w Polsce głównie u pacjentów z chorobą uogólnioną. W chorobie zaawansowanej miejscowo, nie kwalifikującej się do leczenia chirurgicznego, immunoterapia może być stosowana u stosunkowo nielicznych pacjentów.

Praktyka kliniczna pokazuje, że stosowo duża grupa chorych ze znacznym miejscowym zaawansowaniem choroby, ze schorzeniami współistniejącymi, upośledzonym stanem sprawności ogólnej nie może być zakwalifikowana do jednoczasowej radio-chemioterapii i nie jest kwalifikowana do immunoterapii.

ABM wskazuje, że jednocześnie istnieją liczne przesłanki wskazujące na to , że w takich przypadkach zasadne mogą być próby skojarzenia skróconych schematów radioterapii i chemioterapii z immunoterapią. Stanowi to istotną przesłankę dla proponowanego badania.

Nowe badanie

ABM sfinansuje projekt „Konformalna hipofrakcjonowana radioterapia w skojarzeniu z immunoterapią atezolizumabem u wcześniej nieleczonych chorych na zaawansowanego niedrobnokomórkowego raka płuca”.

Jego celem jest porównanie tolerancji i skuteczności nowoczesnej precyzyjnej skróconej radioterapii skojarzonej z chemioterapią (ramię kontrolne) z taką samą radioterapią i chemioterapią podawaną w skojarzeniu z immunoterapią (ramię badawcze). W immunoterapii wykorzystywany będzie atezolizumab – lek o dobrze poznanym działaniu przeciwnowotworowym i dobrze zbadanym bezpieczeństwie, szeroko stosowany w leczeniu choroby uogólnionej.

– Do badania planujemy włączyć 96 uprzednio nieleczonych chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca w III stopniu zaawansowania u których brak jest możliwości zastosowania jednoczasowej radykalnej radio-chemioterapii z podtrzymującą immunoterapią. Zwykle wynika to ze znacznego miejscowego zaawansowania choroby, schorzeń współistniejących lub upośledzonego stanu sprawności pacjenta – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Rafał Suwiński, główny badacz.

– Chorzy biorący udział w badaniu zostaną przydzieleni losowo do jednej z dwóch grup. Oczekujemy poprawy odsetka trzyletnich przeżyć chorych w ramieniu eksperymentalnym o około 15-20 proc., w porównaniu z leczeniem standardowym. Ponadto, w oparciu o badania nowoczesnych markerów predykcyjnych oczekujemy, że uda się wyodrębnić podgrupy chorych, u których oczekiwany zysk w przeżyciach będzie większy niż wśród ogółu chorych – dodaje prof. Rafał Suwiński.

Głównym celem projektu jest porównanie przeżyć całkowitych uzyskanych w obu ramionach badania. Drugorzędowymi celami jest porównanie czasów do progresji miejscowej choroby, czasu do wystąpienia przerzutów odległych, częstości występowania zdarzeń niepożądanych, jakości życia i parametrów spirometrycznych (przed i po leczeniu) w obu ramionach badania.