Jakub Kosikowski: kiedy system no fault?
Musimy przekonać polityków, że na klauzuli wyższego dobra skorzystają przede wszystkim pacjenci – przekonuje rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej,

Na początek informacja sportowa. Udało się dojść do porozumienia i tegoroczne Igrzyska Lekarskie odbędą się w dniach 10-13 września w Zakopanem. Edycja 2026 będzie miała miejsce w Cetniewie. Postaramy się, by obie imprezy miały porównywalną oprawę co Cetniewo 2024 oraz wyciągniemy wnioski z niedociągnięć. Zapraszamy więc w tym roku w góry i przepraszamy za zamieszanie – wynikało ono z chęci zorganizowania jak najlepszej imprezy dla was, lekarzy sportowców, i waszych rodzin. Niech wygra zdrowa sportowa rywalizacja.
Wracamy do polityki: w Senacie powstał Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Medyków. Chodzi o zaprojektowanie i wdrożenie zmian przepisów oraz funkcjonowania podmiotów w obrębie ochrony zdrowia, by poprawić bezpieczeństwo personelu medycznego pracującego z pacjentem. Liczymy, że zespół nie będzie jedynie wydmuszką, by uspokoić sumienie rządzących, a wypracowane rozwiązania zostaną faktycznie wdrożone i poprawią nasze bezpieczeństwo w ZRM, szpitalach i poradniach.
W decydującą fazę wchodzi również walka o klauzulę wyższego dobra, inaczej zwaną systemem no fault. Przy Ministerstwie Zdrowia powstał zespół, który ma na celu „opracowanie koncepcji rozwiązań w zakresie odpowiedzialności lekarzy, służących wzmocnieniu bezpieczeństwa pacjentów oraz ograniczeniu występowania zdarzeń niepożądanych przy leczeniu, w tym błędów medycznych”. Jego członkami z ramienia samorządu zostali prezes Łukasz Jankowski i wiceprezes Klaudiusz Komor.
Zespół na starcie zaliczył falstart, bo jego nazwa „Zespół do spraw Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy i Lekarzy Dentystów” brzmiała, jakby chodziło o karanie nas, a przecież cel jest zupełnie inny. Po proteście prezesów NRL nazwę zmieniono. Niestety, cały czas musimy walczyć, by uzmysłowić politykom, że na wprowadzeniu no fault zyskają przede wszystkim pacjenci. Szybkie odszkodowania, unikanie powielania błędów medycznych, zmniejszanie ryzyka zdarzeń i ograniczenie medycyny defensywnej wyjdzie nam wszystkim na zdrowie. Tylko czemu to musi tyle trwać?
Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej
Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 7-8/2025