Leczenie raka piersi nie wyklucza posiadania dzieci
Leczenie hormonozależnego raka piersi to nie tylko chirurgia i ewentualnie chemioterapia czy radioterapia. Standardem postępowania, zmniejszającym ryzyko nawrotu nowotworu oraz rozwoju drugiego raka, jest wieloletnia doustna hormonoterapia (HT), podczas której chore nie mogą zachodzić w ciążę.
Wraz z rosnącym odsetkiem młodych chorych na raka piersi, kwestia ciąży stawała się coraz istotniejszym problemem.
W „The New England Journal of Medicine” opublikowano wyniki badania POSITIVE, oceniającego bezpieczeństwo przerwania HT. Badaniu poddano ponad 500 chorych na hormonozależnego raka piersi, głównie w I i II stopniu zaawansowania.
Po 18-30 miesiącach HT oraz trzymiesięcznym okresie wypłukiwania leku, pacjentkom proponowano dwuletnią przerwę pozwalającą zajść w ciążę, urodzić dziecko i karmić piersią. W co najmniej jedną ciążę udało się zajść 74 proc. chorym, a u 64 proc. zakończyła się ona żywym porodem. Odsetek zachorowań na raka piersi po trzech latach obserwacji wyniósł 8,9 proc. w grupie badanej oraz 9,2 proc. w dobranej historycznej grupie kontrolnej. Autorzy zalecają jednak ostrożność ze względu na krótki okres obserwacji.
Źródło: https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa2212856?query=featured_home