11 grudnia 2024

Mleko – mity kontra rzetelne rekomendacje

Kwestia spożywania mleka od lat budzi sporo kontrowersji. Z jednej strony słyszymy hasło „Pij mleko! Będziesz wielki!”, z drugiej natomiast głosy wskazujące na fakt, że mleko krowie w ogóle nie powinno być obecne w diecie człowieka. Skąd te sprzeczne informacje? Co na ten temat mówi fachowa literatura i wiodące ośrodki naukowe?

Foto: freeimages.com

Przeciwnicy picia mleka wskazują, że mleko krowie charakteryzuje się wysoką zawartością białka (3,5 g w 100 g) w porównaniu do mleka kobiecego (0,9-1,4 g w 100 g) oraz trzykrotnie wyższą ilością składników mineralnych i z tego powodu nie powinno być spożywane przez człowieka.

Tymczasem to jedynie argument za tym, że mleko krowie nie powinno być podawane niemowlętom. Natomiast organizm starszych dzieci i osób dorosłych ma zdecydowanie wyższe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, w związku z czym w ich przypadku przytoczony wyżej argument traci znaczenie.

Krytycy mleka wskazują ponadto, że jego picie jest niekorzystne ze względu na obecność laktozy – dwucukru, którego rzekomo organizm dorosłego człowieka nie trawi. Fakty są jednak takie, że w toku ewolucji populacja europejska wykształciła zdolność trawienia laktozy również w życiu dorosłym.

Jest to możliwe dzięki wytwarzaniu przez organizm człowieka enzymu zwanego laktazą (zdolność tę mają wszystkie zdrowe niemowlęta, bo laktoza występuje też w mleku kobiecym). Enzym ten rozkłada laktozę na glukozę i galaktozę – cukry proste, które mogą być wchłonięte w jelicie cienkim. Szacuje się, że jedynie 10-20 proc. dorosłych Polaków nie posiada tej zdolności, a tym samym nie toleruje laktozy i nie powinno pić mleka (picie mleka objawia się u nich m.in. bólami brzucha i wzdęciami).

– Alternatywą dla tych osób może być dostępne na rynku mleko bezlaktozowe lub stosowanie przed spożyciem mleka preparatów zawierających laktazę. Są one dostępne w aptekach bez recepty – radzi Bożena Wajszczyk z Samodzielnej Pracowni Epidemiologii i Norm Żywienia Instytutu Żywności i Żywienia.

Mleko powinny wyłączyć z diety także osoby uczulone na nie, czyli te które po kontakcie z białkami mleka (głównie kazeinowymi) obserwują niekorzystne reakcje ze strony układu odpornościowego. Alergia na mleko dotyka jednak tylko kilka procent niemowląt, po czym zwykle samoczynnie ustępuje. U dorosłych natomiast występuje bardzo rzadko.

Zgodnie z opinią polskich i zagranicznych instytucji zajmujących się żywieniem człowieka, nie ma więc powodu, dla którego osoby inne niż nie tolerujące laktozy lub uczulone na białka mleka miałyby eliminować mleko z diety. Mało tego. Mleko i jego przetwory są zalecane przez dietetyków, ponieważ stanowią najważniejsze źródło wapnia – składnika niezbędnego do budowy mocnych kości i zębów oraz prawidłowej pracy serca i mięśni.

W żadnej innej grupie produktów spożywczych nie znajdziemy porównywalnych ilości tego pierwiastka. Mleko dostarcza również wysokiej jakości białka, ważne witaminy (A, B2) i składniki mineralne, takie jak potas, cynk i magnez.

Instytut Żywności i Żywienia rekomenduje osobom dorosłym wypijanie co najmniej 2 szklanek mleka dziennie, a dzieciom w wieku szkolnym 3-4 szklanek. Mleko można jednak zastąpić jogurtem, kefirem, maślanką, a częściowo także serem. Ze względu na obecność nasyconych kwasów tłuszczowych w tłuszczu mlecznym zaleca się wybierać mleko i jego przetwory o obniżonej zawartości tłuszczu, co szczególnie dotyczy osób dorosłych.

– Mleko o niższej zawartości tłuszczu charakteryzuje się taką samą zawartością białka, witamin rozpuszczalnych w wodzie i składników mineralnych, jak mleko zawierające więcej tłuszczu. Nie ma zatem potrzeby byśmy dostarczali swojemu organizmowi dodatkowych jego ilości – przekonuje Zofia Chwojnowska z IŻŻ.

Spożywanie mleka i przetworów mlecznych odgrywa zatem bardzo ważną rolę w zachowaniu pełnego zdrowia i utrzymania kondycji każdego człowieka. Dlatego warto zadbać o to, aby mleko lub jego przetwory znalazły się w naszej codziennej diecie.

Dobrym pomysłem na śniadanie dla całej rodziny może być domowa owsianka lub jaglanka na mleku 2-procentowym, owoce z jogurtem naturalnym o zawartości tłuszczu 2-3 proc. (czyli nie kremowym czy pełnotłustym greckim) lub razowa kanapka z półtłustym twarogiem i warzywami. Z kolei do szkoły lub pracy warto zapakować grahamkę z serkiem o zawartości tłuszczu do 5 proc. (uwaga: większość serków do smarowania jest zdecydowanie bardziej tłusta, dlatego koniecznie czytaj etykiety), warzywem oraz niesłodzony kefir.