9 maja 2024

Opera okiem okulisty

Niejednokrotnie lekarz, patrząc na przedstawienie, automatycznie i podświadomie zaczyna analizować przyczyny schorzeń uczestników spektaklu. Libretta operowe nieraz zdumiewały nieracjonalnością. Z czasem, gdy rozwinął się weryzm, realia na scenie stały się bliższe życiu.

Foto: shuterstock.com

Weryzm to nurt w operze, ale także w literaturze i sztukach plastycznych, który rozkwitł w końcu XIX w. Z włoskiego „vero” znaczy prawda. Założeniem tego kierunku było przedstawienie dzieła, w którym występują ludzie w swoim codziennym życiu, z ich prawdziwymi problemami, emocjami. Za datę jego narodzin uznaje się prapremierę „Rycerskości wieśniaczej” Pietra Mascagniego w Rzymie w 1890 r.

Scenografia oraz charakteryzacja stały się bardziej dosłowne, jednoznaczne. I wtedy włącza się analiza dolegliwości bohaterów przedstawienia operowego. Skupiłam się na ich problemach okulistycznych. Jak wiemy, zaburzenia w obrębie narządu wzroku najczęściej mogą być spowodowane wadami wrodzonymi, urazami, a także zmianami związanymi z wiekiem. Nie inaczej jest z postaciami opery.

Prawda warunkiem uzdrowienia

Jolanta, tytułowa bohaterka opery Piotra Czajkowskiego (1840-1893), jest niewidoma od urodzenia. Libretto napisał brat kompozytora, Modest, na podstawie dramatu Henrika Hertza „Córka króla René”. Prapremiera odbyła się w Teatrze Maryjskim w Sankt Petersburgu w 1892 r. Z treści libretta dowiadujemy się, że król nie chce, aby jego dziecko cierpiało z powodu kalectwa. Tworzy jej więc enklawę, w której żyje ona nieświadoma swej ułomności, jedynie z wierną służbą.

Nikt z zewnątrz nie ma do niej dostępu. Król decyduje się na konsultację u najbardziej znanego w świecie lekarza mauretańskiego. Ku jego zaskoczeniu i trwodze, lekarz uznaje poznanie prawdy przez Jolantę za warunek uzdrowienia. Nie znamy przyczyny ślepoty królewskiej córki, ale zabieg pomaga jej odzyskać wzrok. Lekarz utrzymuje, że świadomość i wola to dwa klucze do uzdrowienia ciała i duszy.

Znajomość okulistyki nie do końca pozwala nam się z tym poglądem zgodzić. Jakkolwiek histeryczne oraz psychiczne zaniewidzenia zdarzają się, to jednak żaden zabieg tego nie leczy. Inny bohater operowy, który jest niewidomy od urodzenia, występuje w utworze Jacques’a Offenbacha „Dwaj ślepcy”. Tytułowi ślepcy, Giacomo Pataszon (Patachon) oraz Stanisław Żyrafowicz (Giraffier), wykonują błyskotliwe bolero – „La lune brille”. Prawdziwość uszkodzenia wzroku żebraków jest dość mocno wątpliwa. Ten utwór to czarna groteska. Data wystawienia tego dzieła w Théâtre des Bouffes – Parisiens, 5 lipca 1855 r., bywa czasem uznawana za dzień narodzin nowego gatunku – operetki.

We wspomnianej grotesce Offenbacha, drugi ślepiec to ofiara wypadku. Tak jak u jego kolegi, uszkodzenie wzroku jest tylko podkładką do żebractwa. Uszkodzenie wzroku po wypadku przedstawił Giuseppe Verdi (1813-1901) w operze „Don Carlos” u księżniczki Eboli. Jest to postać historyczna, na wielu portretach przedstawiona z elegancką, ozdobną przepaską na jednym oku. Oko zostało uszkodzone w dzieciństwie, po zabawie mieczem. Nie przeszkadza to bohaterce być interesującą, pożądaną w towarzystwie kobietą.

Oddał jedno oko

Richard Wagner (1813-1883) skomponował tetralogię „Pierścień Nibelunga”. Libretto napisał sam kompozytor na podstawie starogermańskich eposów i nordyckich sag. Prapremiera kompletnej tetralogii odbyła się w Bayreuth w 1876 r. Centralną postacią tetralogii jest Wotan – bóg starogermański, który chciał dorównać Stwórcy. Oddał jedno oko, aby napić się ze źródła wszechwiedzy.

Jako jednooczny nadwyrężył jednakowoż swoje postrzeganie bytu, odkształcił perspektywy, odległości, proporcje. Rozmyły się dlań kontury rzeczywistego świata. To cena za próbę dorównania Stwórcy. W większości inscenizacji Wotan występuje z przepaską na oku. Co tak naprawdę znaczy „oddał jedno oko”? Czy ktoś je wyenukleował? O takich szczegółach milczy mitologia nordycka.

Upośledzenie widzenia związane z wiekiem to najczęściej zaawansowana zaćma, czasem schorzenia naczyniowe (np. zator tętnic ocznych, ślepota „korowa”, stan po zapaleniu olbrzymiokomórkowym tętnic skroniowych, zmiany zwyrodnieniowe plamki żółtej). Patrząc na Wielkiego Inkwizytora w „Don Carlosie” Verdiego, można podejrzewać różne z wyżej wymienionych przyczyn jego ślepoty. Akcja opery dzieje się w Hiszpanii ok. 1560 r. Libretto jest dziełem Josepha Méry’ego i Camille’a du Locle’a, zostało napisane na podstawie sztuki „Don Carlos” Friedricha Schillera.

Prapremiera miała miejsce w Paryżu w 1867 r. Na zawsze pozostaje w pamięci wstrząsająca scena rozmowy Wielkiego Inkwizytora z królem Filipem. Ślepy starzec zostaje doprowadzony przed oblicze króla przez dwóch „braciszków”. Wrażenie kruchości i nieporadności Starca pryska, gdy wymusza on na władcy decyzję o zgładzeniu Markiza Posy i zaaresztowaniu Infanta. Wielki Inkwizytor zapewnia też króla, że śmierć syna będzie wybaczona i wytłumaczona nadrzędnym dobrem katolickiej Hiszpanii.

Tajemnica niewidzenia

Nie znamy przyczyny ślepoty matki tytułowej bohaterki opery „La Gioconda” Amilcare’a Ponchielli’ego (1834-1886). Nazwana jest Ślepą (La Cieca). Libretto napisał kompozytor i librecista Arrigo Boito wg tragedii Wiktora Hugo „Angelo, tyran de Padue”. Premiera odbyła się w La Scali w Mediolanie w 1876 r. Nie wiadomo też, dlaczego ojciec tytułowej bohaterki opery Pietra Mascaniego (1863-1945) „Iris” był Ślepcem. To jego kalectwo umożliwiło intrygę, w której córka rzekomo pisze do niego list z wytłumaczeniem swojego zniknięcia. Ten list porywacze odczytują ojcu, a on przeklina córkę.

Ciekawy problem okulistyczny występuje w operze Jacques’a Offenbacha (1819-1880) „Opowieści Hoffmanna”, którego libretto jest swobodną adaptacją trzech opowiadań Ernesta Teodora Amadeusza Hoffmanna. W drugim akcie opery wynalazca Spalanzani buduje lalkę, którą przedstawia na balu jako swoją córkę. Wśród „części zamiennych”, które były mu potrzebne do ukończenia robota, są oczy zaprojektowane przez Coppeliusa, optyka z zawodu. Wyposażył on Olimpię w oczy, a Hoffmanowi sprzedał parę cudownych okularów, w których Olimpia wydaje się poecie jeszcze piękniejsza.

Chore oko artysty

Georg Friedrich Händel (1685-1759) napisał wiele oper, z których w repertuarze do dziś utrzymują się: „Agryppina”, „Juliusz Cezar”, „Rinaldo,”, „Xerxes” (Serse), „Alcyna”. Ze względu na zaawansowaną zaćmę obustronną poddał się operacji, którą nazywano „kładzeniem” soczewki. Zabieg przebiegł bez komplikacji, bez infekcji wewnątrzgałkowej (co było wtedy rzadkością ze względu na brak aseptyki), ale bez poprawy widzenia. Być może towarzyszącym schorzeniem było AMD (zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem).

W podobnym wieku, u tego samego chirurga (Johna Taylora) i z powodu tego samego schorzenia zoperowany został Jan Sebastian Bach. Mimo braku powikłań, u niego też nie było poprawy widzenia, choć teoretycznie był w lepszej sytuacji niż Händel, bo był krótkowidzem. Jednak prawie na pewno przeszedł w późnym wieku olbrzymiokomórkowe zapalenie tętnic skroniowych i stąd usunięcie zaćmy nie wpłynęło na poprawę widzenia.

Andrea Bocelli, włoski tenor, chorował na jaskrę wrodzoną. We wczesnych latach młodzieńczych doznał wylewu do mózgu na skutek urazu (piłka nożna). Jest praktycznie niewidomy. Mimo to brał udział w niektórych spektaklach. Wszechstronnie wykształcony muzycznie (multiinstrumentalista), ukończył też studia prawnicze. Ma na swoim koncie liczne nagrania płytowe (m.in. osiem kompletnych oper). Jest najlepiej sprzedającym się śpiewakiem na świecie.

Myślę jednak, że „skrzywienie zawodowe”, które każe nam doszukiwać się diagnozy nawet w chwilach teoretycznego relaksu, nie odbiera nam przyjemności obcowania z wielką sztuką.

Anna Gryczka-Dziadecka, okulista, członek Krakowskiego Stowarzyszenia Miłośników Opery „Aria”

Bibliografia:

  • P. Kamiński, „Tysiąc i jedna opera”, Kraków 2008
  • „Kronika opery”, Wydawnictwo „Kronika”, Warszawa 1993
  • „Opera. Kompozytorzy, dzieła, wykonawcy”, red. Andras Batta, Köln 2001
  • G. Wiśniewski, „Leksykon postaci operowych”, Kraków 2006
  • J. Kański, „Przewodnik operowy”, Kraków 1964 i 2021
  • J. O’Shea, „Muzyka i medycyna”, Kraków 1998