Prawa pacjentów szpitali psychiatrycznych
Co roku 11 proc. mieszkańców Unii Europejskiej zostaje dotkniętych przez różnego rodzaju schorzenia psychiczne. W systemie opieki zdrowotnej coraz ważniejszymi elementami stają się szpitale psychiatryczne. W Polsce – obok tak prozaicznej kwestii jak brak wystarczającej liczby miejsc w tych instytucjach – zmagamy się dodatkowo z poszanowaniem praw i godności ich pacjentów.
Foto: freeimages.com
Co dziewięć minut jedna osoba w UE próbuje popełnić samobójstwo. Rocznie liczba samobójstw przewyższa nawet liczbę śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Komisja Europejska odpowiedziała na narastający problem zdrowia psychicznego już w 2005 roku Zieloną Księgą, w której zawarta została strategia zdrowia psychicznego dla krajów Wspólnoty.
Czytamy w niej m.in., że brak poszanowania praw i godności ludzi chorych i niepełnosprawnych psychicznie kwestionuje wartości europejskie. W Polsce wciąż zmagamy się z tym problemem. Wskazują na to zarówno wyniki kontroli Najwyżej Izby Kontroli, jak i raporty Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest jednak nadzieja na poprawę tej sytuacji.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat NIK poświęciła lecznictwu psychiatrycznemu trzy duże, ogólnopolskie kontrole (w latach: 1997, 2007 i 2011). Dodatkowo co roku w ramach kontroli budżetowej inspektorzy monitorują powoływanie rzeczników praw pacjentów szpitali psychiatrycznych. To m.in. dzięki staraniom NIK ich liczba systematycznie wzrasta. Zgodnie z zamierzeniami autorów nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, funkcjonowanie rzeczników powinno przełożyć się na poprawę poszanowania praw i godności osób dotkniętych przez schorzenia psychiczne.
Źródło: NIK