Standardy leczenia żywieniowego w onkologii
Podczas XXI Zjazdu Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej w Poznaniu ogłoszono „Standardy leczenia żywieniowego w onkologii”. Opracowały je wspólnie cztery towarzystwa naukowe: Polskie Towarzystwo Chirurgii Onkologicznej, Polskie Towarzystwo Onkologiczne, Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej oraz Polskie Towarzystwo Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu.
– Są to pierwsze wspólne standardy postępowania, pod którymi podpisują się prezesi czterech towarzystw onkologicznych – podkreśla dr n. med. Michał Jankowski z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Centrum Onkologii w Bydgoszczy, który przedstawił je uczestnikom poznańskiego zjazdu.
– Jest nadzieja, że dzięki jasno sprecyzowanym zasadom oceny stanu odżywienia pacjenta i zastosowania terapii żywieniowej poprawią się efekty leczenia onkologicznego w Polsce – mówi dr Jankowski.
Dr n. med. Paweł Kabata z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który również był zaangażowany w opracowanie wytycznych, dodaje, że lekarze znajdą w nich wskazówki dotyczące zapewnienia kompleksowej opieki zarówno pacjentom potrzebującym jedynie podstawowej formy wsparcia żywieniowego, jak i chorym ciężko wyniszczonym, którzy wymagają intensywnego leczenia żywieniowego.
– W jednym miejscu zostały zebrane zalecenia, które do tej pory zawarte były w różnych dokumentach. Są tu zarówno bardzo specjalistyczne rekomendacje, dotyczące np. stosowania różnych form żywienia dojelitowego, pozajelitowego, jak i zwykłe zalecenia dietetyczne – tłumaczy dr Kabata.
– Dzięki temu każdy, kto zajmuje się leczeniem chorych na nowotwory, będzie miał łatwy dostęp do wszystkich zaleceń. Nie będzie musiał zastanawiać się, co, w jakiej kolejności i kiedy realizować – dodaje dr Jankowski, podkreślając jednocześnie, że największą korzyść ze stosowania standardów odniosą pacjenci.
– Chory, u którego podejmuje się prawidłową interwencję żywieniową, w odpowiednim czasie i formie, ma większe szanse na uniknięcie powikłań, lepszą tolerancję terapii przeciwnowotworowej i wyleczenie raka – podkreśla.
Kto wymaga leczenia żywieniowego?
Objawy niedożywienia lub wyniszczenia występują u 30-85% chorych na nowotwory. 5-20% umiera z powodu wyniszczenia w terminalnym okresie choroby. Częstość niedożywienia i wyniszczenia zależy rodzaju nowotworu, stopnia jego zaawansowania i wieku chorego.
Na wyniszczenie najbardziej narażone są dzieci i osoby w podeszłym wieku, chorzy na nowotwory układu pokarmowego (zwłaszcza na raka żołądka, przełyku i trzustki), nowotwory złośliwe głowy i szyi, płuc oraz gruczołu krokowego. Wskutek niedożywienia dochodzi do:
- szybkiej utraty masy ciała,
- osłabienia i degradacji mięśni,
- pogorszenia sprawności psychoruchowej,
- upośledzenia odporności,
- zaburzeń: trawienia, wchłaniania i perystaltyki jelit.
U niedożywionego pacjenta gorzej goją się rany, częściej rozwijają się zakażenia i powikłania, wydłuża się czas jego pobytu w szpitalu i znacząco rosną koszty jego leczenia. Żeby temu zapobiec, Ministerstwo Zdrowia wprowadziło obowiązek oceny stanu odżywienia wszystkich pacjentów przyjmowanych na oddziały szpitalne.
Lekarz, wypełniając odpowiedni formularz (skalę oceny odżywienia), określa, czy i w jakim stopniu dany pacjent zagrożony jest niedożywieniem, a w przypadku stwierdzenia niedożywienia ustala, jaką metodą i w jakich dawkach będą pacjentowi dostarczane niezbędne substancje odżywcze:
- białka,
- węglowodany,
- tłuszcze,
- elektrolity,
- witaminy,
- pierwiastki śladowe,
- woda.
Doustnie, dojelitowo czy pozajelitowo?
Wybór metody leczenia żywieniowego powinien być oparty na analizie stanu klinicznego chorego, stopnia i rodzaju niedożywienia, planowanego okresu żywienia oraz okresu stosowania żywienia (przedoperacyjne, pooperacyjne).
„Bez wątpienia metodą z wyboru jest żywienie drogą przewodu pokarmowego (żywienie dojelitowe), które obejmuje: podaż diety drogą doustną z wykorzystaniem doustnych diet przemysłowych (ONS), żywienie do żołądka lub żywienie do jelita cienkiego” – wyjaśniają autorzy „Standardów leczenia żywieniowego w onkologii”.
„U chorych ze wskazaniami do leczenia żywieniowego, którym nie można zapewnić odpowiedniej liczby kalorii (przynajmniej 60% dziennego zapotrzebowania) drogą dojelitową – np. w przypadku przetok w górnym odcinku przewodu pokarmowego – należy rozważyć połączone żywienie pozajelitowe i dojelitowe. Żywienie pozajelitowe stosuje się w przypadku, gdy żywienie przez przewód pokarmowy jest niemożliwe (wówczas jest to całkowite żywienie pozajelitowe) lub niewystarczające (częściowe żywienie pozajelitowe)” – tłumaczą eksperci.
Ponadto podkreślają, że część chorych, zwłaszcza po operacjach w obrębie głowy i szyi, całkowitej resekcji żołądka lub przełyku, radio- czy chemioterapii w obrębie górnego odcinka przewodu pokarmowego, powinno uzyskać profesjonalną poradę dietetyczną.
W przeciwnym razie jest niemal pewne, że pojawią się u nich powikłania i schorzenia będące konsekwencją niewłaściwego stanu odżywiania i niedoborów składników odżywczych. Jednak NFZ nie refunduje porad dietetycznych, mimo iż powszechnie wiadomo, że leczenie powikłań zdecydowanie podnosi koszty opieki zdrowotnej. Jak go przekonać do zmiany stanowiska w tej sprawie?
Więcej o onkologii piszemy tutaj.