10 grudnia 2024

Trudne decyzje: leczenie bez zgody

Okoliczności hospitalizacji na oddziałach psychiatrycznych wymagają od lekarzy szczególnej znajomości przepisów regulujących możliwość leczenia bez zgody. Powinno się uwzględnić, czy zachodzi stan nagły – pisze Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Zbigniew Kuzyszyn.

Fot. pixabay.com

Ubezwłasnowolniona całkowicie, głuchoniema 25-letnia kobieta ze znacznym upośledzeniem umysłowym i zaburzeniami zachowania, pensjonariuszka domu pomocy społecznej (DPS), była wielokrotnie hospitalizowana z powodu agresji.

Po trzech dniach od ostatniego pobytu na oddziale psychiatrycznym zespół ratownictwa medycznego w asyście policji zawiózł pacjentkę na izbę przyjęć z uwagi na zgłaszaną przez personel próbę samookaleczenia.

Po zebraniu wywiadu i zbadaniu chorej lekarz dyżurny odmówił przyjęcia, wskazując na możliwość zastosowania w razie potrzeby przymusu bezpośredniego przez personel DPS zgodnie z art. 18 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Psychiatra wskazał na możliwe uruchomienie procedury leczenia stacjonarnego w trybie wnioskowym poprzez sąd opiekuńczy.

Następnego dnia lekarz poradni zdrowia psychicznego wystawił skierowanie na leczenie psychiatryczne w warunkach oddziału psychiatrycznego ze względu na agresywne zachowanie w stosunku do personelu i próbę samookaleczenia. Tym razem dyrektor placówki zawiozła podopieczną osobiście, własnym transportem do szpitala.

 Kolejny dyżurny lekarz psychiatra także stwierdził brak wskazań do przymusowej hospitalizacji ze względu na nieobecność objawów psychotycznych. Uznał jednak, że niemożliwy jest także inny tryb przyjęcia na oddział pod nieobecność przedstawiciela ustawowego. Potwierdził ustalenia swego poprzednika dotyczące trybu wnioskowego.

W związku z tą odmową dyrektor DPS złożyła skargę do okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej (OROZ). Uznała, że należało kobietę umieścić na oddziale psychiatrycznym na podstawie art. 22 ust. 2a ustawy o ochronie zdrowia psychicznego:

„W przypadkach nagłych osoba (…) może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez wcześniejszego uzyskania zgody sądu opiekuńczego. W takim przypadku lekarz przyjmujący tę osobę ma obowiązek, o ile to możliwe, zasięgnięcia pisemnej opinii innego lekarza, w miarę możliwości psychiatry, albo pisemnej opinii psychologa”.

Konflikt, a nie zaostrzenie choroby

Rzecznik odpowiedzialności zawodowej skierował wniosek o ukaranie, zarzucając lekarzowi dyżurnemu izby przyjęć oddziału psychiatrycznego odmowę przyjęcia do szpitala mimo posiadanego skierowania. W ocenie OROZ lekarz nie wykazał się należytą starannością, gdyż nie zebrał dokładnego wywiadu na temat pacjentki i zignorował zgłaszane przez dyrektor DPS informacje o niedosłuchu i braku kontaktu słownego z chorą.

Okręgowy sąd lekarski (OSL) uniewinnił obwinionego lekarza od zarzucanego czynu. W toku postępowania sądowego wykazano, że pacjentka w czasie transportu i na izbie przyjęć była spokojna, mimo że nie była pod wpływem leków uspokajających. Słusznie uznano, iż może być leczona w warunkach DPS z możliwością zastosowania przymusu bezpośredniego.

Stwierdzono, że nie zachodziła sytuacja nagła, o której mowa w art. 22 ust. 1 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego („Osoba chora psychicznie może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez zgody wymaganej w art. 22 tylko wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu tej choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób”).

Zatem przyjęcie było możliwe jedynie za zgodą opiekuna prawnego lub sądu opiekuńczego. Analiza sprawy wykazała, że zachowanie pensjonariuszki wynikało z konfliktowej sytuacji, a nie z powodu zaostrzenia stanu psychicznego.

Okoliczności hospitalizacji

Naczelny Sąd Lekarski utrzymał orzeczenie sądu I instancji. Zgadzając się z argumentacją OSL, dodatkowo zaznaczył, że podopieczna powróciła transportem zakładu opieki długoterminowej do DPS bez konieczności podawania leków.

Należy podkreślić przy okazji tej sprawy, że okoliczności hospitalizacji na oddziałach psychiatrycznych wymagają od lekarzy szczególnej znajomości przepisów regulujących możliwość leczenia bez zgody. Powinno się bowiem uwzględnić, czy zachodzi stan nagły. W dalszej kolejności, czy hospitalizacja dotyczy osoby małoletniej powyżej 16. roku życia, czy osoby pełnoletniej całkowicie ubezwłasnowolnionej, ale zdolnej do wyrażenia zgody.

Zbigniew Kuzyszyn, Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej