Wielkanoc pod znakiem alergii
Święta wielkanocne przypadają w okresie nasilonego pylenia brzozy. Znany alergolog przypomina, że u osób uczulonych na pyłki brzozy mogą dawać się we znaki takie objawy, jak zatkany nos, katar, kichanie, łzawienie oczu, a nawet kaszel i duszność.

Wielkanoc kojarzy się nam z baziami wierzby (kotkami). Palmy wielkanocne, które święci się w Niedzielę Palmową, wykonane są właśnie z gałązek wierzby obsypanych baziami. Bazie są typem kwiatostanu złożonego z setek pojedynczych kwiatów. Występują także na leszczynach olchach, topolach i brzozach.
– Gdy bazie wierzby zaczną pylić, mogą dać objawy u osób uczulonych na pyłki drzew, ale głównym wiosennym alergenem jest pyłek brzozy. Dlatego w święta wielkanocne osoby na niego uczulone mogą mieć nasilone objawy takie jak katar, kichanie, łzawienie, czy kaszel i duszność – powiedział PAP dr Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego PIB w Warszawie, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POChP.
Co trzeci z nas to alergik
Specjalista przypomniał, że mniej więcej jedną trzecią wszystkich mieszkańców Polski stanowią alergicy mający objawy choroby. – Czyli ponad 12 mln osób w Polsce ma dodatnie testy i reaguje na jakiś alergen. Najczęściej są to albo pyłki drzew i/lub traw, albo roztocza – wyjaśnił dr Piotr Dąbrowiecki. Dodał, że połowa z tych osób może mieć alergię krzyżową, czyli reagować na inną substancję niż pierwotny alergen, ale mającą podobną budowę.
– Często jest to zespół alergii jamy ustnej, czyli reakcja alergiczna po spożyciu niektórych pokarmów. Standardowo u osób uczulonych na brzozę takie krzyżowe reakcje występują w stosunku do wszystkich pestkowców, jak jabłko, gruszka, morela, brzoskwinia, czereśnia, wiśnia. Ale pacjenci ci mogą również silnie reagować na kiwi – podkreślił alergolog. Reakcja krzyżowa może dotyczyć orzechów, np. osoby uczulone na pyłki leszczyny, olchy, brzozy, mogą zareagować na orzechy laskowe.
Na wielkanocnym stole
Z kolei pacjenci reagujący mocno na pyłki traw, które nie pylą jeszcze w kwietniu, mogą zareagować na marchewkę, melona, pomidora. Osoby uczulone np. na bylicę standardowo reagują na seler zarówno w postaci gotowanej jak i surowej, dlatego powinni uważać na to warzywo, a w przypadku objawów alergii – nie jeść.
– Zatem połowa osób uczulonych na pyłki może mieć jakiś problem związany z dietą. A wiadomo, że w święta zdarza nam się próbować jakichś kulinarnych nowości, np. nowej sałatki, sosu czy polewy – powiedział dr Piotr Dąbrowiecki. Dodał, że mogą się wówczas pojawić – oprócz typowych objawów alergii na pyłki – także świąd języka, warg, podniebienia, pokrzywka na ciele, uczucie guli w gardle, trudności w przełykaniu, a przy bardzo nasilonych objawach – nawet trudności z oddychaniem.
Nie wietrz w południe
Osoby, które są alergikami, powinny wyposażyć swoją apteczkę na święta w doustny lek antyhistaminowy, steryd donosowy, krople antyhistaminowe do oka. – Dobrze by było, żeby taka apteczka zawierała także steryd doustny. Jest to szczególnie ważne w przypadku pacjentów, u których występował już zespół alergii jamy ustnej. Osoby, u których w przeszłości wystąpił wstrząs anafilaktyczny, musza być zabezpieczone w adrenalinę w ampułkostrzykawce – tłumaczy specjalista.
Bardzo istotną rzeczą jest to, aby osoby ze zdiagnozowaną alergią na pyłek brzozy lub innych drzew, które aktualnie pylą, bądź podejrzewające taką alergię u siebie, stosowały metody mające na celu ograniczenie ekspozycji na alergen. Gdy wychodzimy na dwór, zakładajmy duże okulary, które będą powstrzymywały wpadanie pyłku do oka. Po przyjściu do domu umyjmy twarz i wszystkie odsłonięte części ciała; płuczmy nos i gardło, żeby mechanicznie pozbyć się pyłku. Nie wietrzmy mieszkania, gdy jest słonecznie i wieje wiatr, czyli w południe, bo wtedy pyłku jest najwięcej, ale wietrzmy je wczesnym rankiem lub późnym wieczorem – podkreśla dr Piotr Dąbrowiecki.
Źródło: naukawpolsce.pl