3 grudnia 2024

Wniosek o odwołanie prezesa NRL jest bezprawny

Wniosek o odwołanie prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, który niedawno wpłynął do Biura Naczelnej Izby Lekarskiej, jest bezprawny. Krajowa Komisja Wyborcza oceniła, że tryb złożenia wniosku był niedopuszczalny.

Fot. pixabay.com

Zgodnie z obowiązującymi procedurami Krajowa Komisja Wyborcza rozpatrzyła wniosek o odwołanie prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej złożony przez lek. Przemysława Jaczuna, członka Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Lekarskiej w Toruniu. Po zasięgnięciu opinii prawnych członkowie komisji potwierdzili, że nie ma podstaw do procedowania wniosku, co jest równoznaczne z pozostawieniem go bez rozpoznania.

„Obecnie wniosek pana doktora Przemysława Jaczuna może być rozpatrywany jedynie jako list otwarty pojedynczego lekarza do NIL. Nie ma żadnych wątpliwości, że próba odwołania prezesa NRL przez pojedynczego lekarza z punktu widzenia prawa jest niedopuszczalna z uwagi na regulacje ustawowe” – powiedział Przemysław Rawa-Klocek, szef zespołu prawnego Naczelnej Izby Lekarskiej.

„W momencie walki o dobre imię naszego środowiska, prób obniżania czy zakłamywania przez rządzących naszych wynagrodzeń, prac nad klauzulą wyższego dobra czy kształceniem podyplomowym, wprowadzanie przez niektórych działaczy tematów zastępczych, mających powodować zamieszanie i dzielić środowisko, jest jedynie działaniem na szkodę lekarzy” – powiedział prezes NRL Łukasz Jankowski.

„Dotychczas mówiono raczej, że Izba jest bierna, a w tej kadencji jak widać kontrowersje budzi mnogość działań samorządu. Nie uciekam od krytyki, pod warunkiem, że jest konstruktywna. Moją rolą jest łączenie środowiska, dlatego 12 grudnia podczas zaplanowanej wizyty w Izbie w Toruniu będę chciał wyjaśnić z tamtejszymi działaczami wszelkie zgłaszane wątpliwości” – podkreślił prezes Łukasz Jankowski.

Tak jak pisaliśmy ponad tydzień temu, dr Przemysław Jaczun zarzucił prezesowi NRL „podział w ramach lekarskiego samorządu”, co jego zdaniem zmniejsza jego siłę oddziaływania na sprawy istotne dla lekarzy i lekarzy dentystów. Wśród innych powodów wymienił m.in. zmianę logo NIL bez konsultacji, ograniczanie niezależności organów NIL czy niedopuszczanie krytycznych głosów w dyskusji.