21 listopada 2024

Wypaleniu zawodowemu można zapobiec

Jeden na trzech lekarzy zmaga się z przewlekłym lękiem i stresem wynikającymi z wypalenia zawodowego. Szkolenie COBiK NIL uczy, jak je rozpoznać i jak sobie z nim poradzić.

Foto: shutterstock.com

Jak radzić sobie z sytuacjami trudnymi emocjonalnie w kontekście pracy zawodowej? Jak powstają zaburzenia lękowe i jak napięcie wpływa na różne obszary zdrowia?

Te i wiele innych zagadnień dotyczących stresu i wypalenia zawodowego poruszy Joanna Zawanowska, psychoterapeutka poznawczo-behawioralna i wykładowczyni na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, podczas warsztatów stacjonarnych „Radzenie sobie z lękiem, stresem i profilaktyka wypalenia zawodowego”, które odbędą się 19 kwietnia 2023 r. w Ośrodku Kształcenia działającym w strukturze Centralnego Ośrodka Badań, Innowacji i Kształcenia Naczelnej Izby Lekarskiej (COBIK NIL).

Szacuje się, że problemy związane z wypaleniem zawodowym odczuwa jeden na trzech lekarzy. Skala zjawiska nie jest do końca poznana, bo objawy zespołu wypalenia zawodowego mogą być związane nie tylko z przewlekłym stresem w pracy, ale przejawiać się w np. w uczuciu wyczerpania, braku sprawczości i energii czy drażliwości, nie zawsze dostrzegalnych na pierwszy rzut oka.

Lekarze, mający na co dzień kontakt z chorobą, ludzkim cierpieniem, śmiercią, są szczególnie narażeni na wypalenie. Nie bez znaczenia jest też przeciążenie pracą, a także działanie pod presją czasu i biurokratycznych przepisów.

Nierealistyczne oczekiwania

– Ryzyko wypalenia zawodowego dotyczy także pielęgniarek, nauczycieli, psychoterapeutów czy pracowników socjalnych, a więc zawodów „służebnych”, których istotą jest pomoc drugiemu człowiekowi. Przyczynia się do niego praca w ciągłej mobilizacji, pod presją czasu i w warunkach nierealistycznych oczekiwań – tłumaczy Joanna Zawanowska. I dodaje, że do pewnego nasilenia stres może być mobilizujący – to eustres, czyli stres pozytywny.

Jeśli jednak zostaje przekroczona granica nadmiaru pobudzenia i to pobudzenie trwa zbyt długo, następuje dystres, czyli stres negatywny. W wyzwoleniu pozytywnej motywacji pomagają odpowiednie interpretacje poznawcze sytuacji, które nadają znaczenie bodźcowi stresowemu jako wyzwaniu, a nie zagrożeniu. W zależności od tego, jak dana jednostka interpretuje i przetwarza wydarzenia – tak będzie sobie radzić. – Wypalenia zawodowego nie można mylić z przemęczeniem pracą, kiedy wystarczy wyjechać na dobry urlop i zregenerować siły.

Trudno się wyleczyć z wypalenia, które objawia się m.in. irytacją, rozdrażnieniem, chronicznym zmęczeniem, negatywnym nastawieniem, brakiem motywacji do pracy oraz niechęcią do pojawiania się w miejscu pracy – ostrzega psychoterapeutka. I dodaje, że w późniejszych stadiach mogą wystąpić stany depersonalizacji, czyli poczucia „odklejenia” od własnego ja, a także myśli i próby samobójcze. W ostatnim stadium często pojawiają się problemy wtórne, np. z alkoholem czy rozpad rodziny.

Rozmowa i komunikacja kluczem do profilaktyki

Warsztaty mają nauczyć lekarzy, jak rozpoznać zagrożenie i radzić sobie z czynnikami ryzyka, które je wywołują, czyli lękiem i stresem. – Jako psychoterapeutka w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Lekarzy i Studentów Medycyny na co dzień stykam się z problemami, u podłoża których leży frustracja systemowa. To sprawy związane z mobbingiem, molestowaniem seksualnym w pracy, trudną komunikacją w zespole medycznym, paternalistycznymi stosunkami, a także niedogodnościami systemowymi, które powinny być rozwiązane z poziomu resortu zdrowia – mówi Joanna Zawanowska.

Dodaje, że profilaktyka wypalenia zawodowego zaleca dbałość o opartą na szacunku otwartą komunikację w zespole, możliwość przedyskutowania pojawiających się problemów, zwiększenie poczucia kontroli u pracowników oraz możliwość wyrażania swoich emocji, a nie odcinania się od nich, co może prowadzić do odrętwienia emocjonalnego.

Ważne jest także dbanie o rodzinę, przyjaciół, a także o hobby. – Chodzi o to, aby wyznaczać realistyczne cele, strukturalizować czas z zachowaniem higieny stylu życia i dbać o urozmaicenie zadań, które zbalansują obciążenia zawodu lekarskiego – podsumowuje Joanna Zawanowska.

Lucyna Krysiak