Zdrowie, polityka i czarodziejska różdżka
18 maja 2025 roku odbędą się wybory prezydenckie. Od wielu tygodni w debacie publicznej trwa festiwal obietnic. Kandydaci do pełnienia najważniejszego urzędu w naszym państwie na ogół unikają mówienia o reformie ochrony zdrowia – podkreślali uczestnicy debat podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

W dniach 23-25 kwietnia w Katowicach odbywa się Europejski Kongres Gospodarczy (EEC 2025), w którym uczestniczą liderzy polityki, biznesu, nauki i organizacji społecznych i samorządów zawodowych. – Hasło tegorocznej edycji, „Razem dla bezpiecznej przyszłości: jest odbiciem wspólnotowego myślenia przyświecającego kongresowi, a jednocześnie nawiązuje do polskiej prezydencji w Radzie UE – mówi Wojciech Kuśpik, inicjator i organizator EEC.
Jednym z ważniejszych tematów kongresu jest ochrona zdrowia. Zagadnienia związane z tym obszarem są również poruszane w trakcie kampanii prezydenckiej m.in. w kontekście politycznym, gospodarczym i społecznym. W debatach udział biorą m.in. przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, a także eksperci z innych krajów Unii Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia. Wielu z nich zwraca uwagę na to, że ochrona zdrowia wymaga współpracy ponad podziałami.
Politycy rozumieją siłę elektoratu
W Katowicach obecny prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski, który uczestniczył w sesji „Zdrowie i polityka”. Zauważył, że poruszanie przez polityków tematu zmian w ochronie zdrowia służy jedynie walce o głosy wyborców, a nie realnej poprawie sytuacji. – Przed ostatnimi wyborami słyszeliśmy o czarodziejskiej różdżce, to samo dzisiaj robią kandydaci na urząd prezydenta. Odpowiadają na nasze oczekiwanie, że będzie zmiana, lecz kiedy jako samorząd lekarski wysłaliśmy do nich pytania dotyczące pomysłów skrócenia kolejek czy zwiększania finansowania, nikt nie odpowiedział – podkreślił Łukasz Jankowski.
Prezes NRL dodał, że na wiecach wyborczych politycy wolą „odpowiadać na oczekiwanie społeczne, którą jest sama zmiana”, zamiast mówić o trudnych reformach, które mogłyby zrazić do nich część wyborców. – Jako społeczeństwo chcemy zmian, ale nie reform. Politycy to wiedzą, dlatego obiecują, że coś zmienią – mówił szef samorządu lekarskiego. Dodał, że politycy rozumieją siłę elektoratu, a jeżeli społeczeństwo zacznie wyrażać oczekiwanie, by doszło o realnej reformy, to politycy mogą pomóc w jej przeprowadzeniu. Na razie to jednak melodia przyszłości.
Z pustego i Salomon nie naleje
W czasie swojego wystąpienia prezes Łukasz Jankowski odniósł się także do kwestii wynagrodzeń lekarzy w kontekście kosztów funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. – Jeżeli utrzymujemy system, którego cechą jest efektywność kosztowa, czyli mówiąc wprost oszczędność, będziemy stawiani przed koniecznością zatrzymania waloryzacji wynikającej z ustawy o płacy minimalnej – powiedział prezes Łukasz Jankowski w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
– Zatrzymanie waloryzacji jest możliwe, ale jedynie pod warunkiem bardzo istotnego wzrostu współczynników, również po to, by minister finansów mógł przewidywać, co się stanie w danym roku. I na taką rozmowę jesteśmy absolutnie otwarci, jako odpowiedzialni za system, przy założeniu, że te współczynniki będą istotnie podniesione. Jeżeli jednak mamy paść ofiarą systemu kosztowo efektywnego, który na początku stawia oszczędności na wypłatach, na ludziach, to w takim wypadku będziemy do końca bronić ustawy o płacy minimalnej – zapowiedział prezes NRL.