26 kwietnia 2024

Praca a COVID-19. Lekarz na kwarantannie

Jakie skutki wywiera w zakresie wykonywania zawodu lekarza obowiązek poddania się kwarantannie?

Foto: pixabay.com

Zgodnie z definicją zawartą w art. 2 pkt 12) ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, kwarantanna to odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych.

Osoba, na którą nałożono obowiązek poddania się kwarantannie, zostaje pozbawiona prawa swobodnego przemieszczania się. Czy doznaje również innych ograniczeń, szczególnie w zakresie wykonywania obowiązków pracowniczych czy swobody prowadzenia działalności gospodarczej?

Pytanie to stało się istotne dla lekarzy w związku z rozwojem i upowszechnianiem się telemedycyny. Kodeks pracy nie posługuje się pojęciem kwarantanny, ale mówi o odosobnieniu w związku z chorobą zakaźną.

Zgodnie z art. 92 § 1 pkt 1) KP za czas niezdolności do pracy wskutek odosobnienia w związku z chorobą zakaźną trwającego łączenie w roku kalendarzowym do 33 dni pracownik zachowuje prawo do 80 proc. wynagrodzenia (do 5 września było to 100 proc. wynagrodzenia lub podstawy wymiaru zasiłku, jeśli styczność z osobami chorymi miała miejsce w związku z wykonaniem obowiązków wynikających z zatrudnienia w podmiocie leczniczym).

Odosobnienie powoduje również przesunięcie urlopu wypoczynkowego na późniejszy termin [art. 165 pkt 2) KP], jeśli jeszcze nie został rozpoczęty, lub konieczność udzielenia jego części w późniejszym terminie [art. 166 pkt 2) KP], gdy kwarantanna rozpocznie się już w trakcie urlopu.

Prawo do zasiłku – ograniczenia

Na gruncie przepisów ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa na równi z niezdolnością do pracy z powodu choroby traktuje się niemożność wykonywania pracy w wyniku decyzji wydanej na podstawie przepisów o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi lub wskutek poddania się obowiązkowi kwarantanny, o której mowa w tych samych przepisach [art. 6 ust. 2 pkt 1) i 1a)].

W przypadku kwarantanny nie mówi się o niezdolności do pracy, a o niemożności wykonywania pracy (można być do pracy zdolnym, ale nie mieć możliwości jej wykonywania). Sens tej drobnej różnicy widać przy lekturze art. 14 tej samej ustawy. Pracownikowi odsuniętemu od pracy z powodu podejrzenia o nosicielstwo zarazków choroby zakaźnej nie przysługuje zasiłek chorobowy, jeśli nie podejmie zaproponowanej mu innej pracy, której wykonywanie nie jest zabronione takim osobom, a ta praca jest zgodna z jego kwalifikacjami.

Zatem ubezpieczony – bez względu na to, czy jako pracownik, czy jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą – ma w okresie kwarantanny prawo do zasiłku chorobowego, jeśli nie ma możliwości wykonywania pracy. Nie stosuje się przy tym art. 17 ustawy „zasiłkowej”, pozbawiającego prawa do zasiłku ubezpieczonego, który „na chorobowym” pracuje zarobkowo albo wykorzystuje zwolnienie od pracy niezgodnie z jego celem.

Skoro bowiem osoba poddana kwarantannie jest zdrowa, to nie można mówić o orzeczonej niezdolności do pracy i zwolnieniu od pracy, czy tym bardziej wykorzystywaniu zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem. Udzielanie świadczeń zdrowotnych w formie telemedycyny jest w związku z tym pracą lub wykonywaniem działalności i należne jest za nie wynagrodzenie przewidziane w umowie o pracę bądź w umowie o udzielanie świadczeń zdrowotnych.

Panuje raczej zgoda co do tego, że można polecić lekarzowi zatrudnionemu na umowę o pracę wykonywanie, przez czas oznaczony, pracy określonej w umowie, poza miejscem jej stałego wykonywania (praca zdalna). Pamiętać trzeba, że co do zasady narzędzia i materiały potrzebne do pracy zdalnej ma zapewnić pracodawca.

W innych przypadkach (np. wykorzystanie własnego sprzętu i infrastruktury telekomunikacyjnej) muszą one zapewniać poszanowanie i ochronę informacji poufnych i tajemnic prawnie chronionych. Za taką można z pewnością uznać tajemnicę lekarską.

Jarosław Klimek, radca prawny OIL w Łodzi