22 grudnia 2024

Historia i medycyna. Czy wybrańcy Melpomeny umierają młodo? (cz. 1)

Śmierć jest naturalnym etapem życia. Umierasz nie dlatego, że chorujesz, ale dlatego, że żyjesz. Jednak w świadomości społecznej funkcjonuje pogląd, że „wybrańcy muz umierają młodo”. Być może brało się to przekonanie stąd, że przez wiele stuleci gruźlica zbierała żniwo wśród młodych ludzi.

Foto: pixabay.com

Choroba ta znana jest ludzkości od zarania dziejów. Zapadalność na nią jest osobniczo zmienna, jednak zależy w dużym stopniu od warunków życia, indywidualnej odporności i zjadliwości wywołującego ją prątka gruźlicy. Stosunkowo często atakuje młodych, wrażliwych osobników – a tacy właśnie są artyści.

Giovanni Battista Pergolesi (1710-1736) zmarł w 26. roku życia na gruźlicę. Znany jest przede wszystkim ze skeczu muzycznego (komiczne intermezzo) „La serva padrona” oraz najsłynniejszego ze swych dzieł – „Stabat Mater”. Z kolei największy kompozytor angielski, Henry Purcell (1659-1695), zasłynął jako twórca arcydzieł instrumentalnych („Te Deum”, „Jubilate”, „Hail! Bright Cecilia”, „The Tempest”). Napisał tylko jedną operę („Dydona i Eneasz”) oraz kilka tzw. pół-oper.  W wieku 36 lat zmarł z powodu gruźlicy.

Nawet w początkach XIX w. choroba ta nadal zbierała żniwo. Karol Maria von Weber (1786-1826) umiera na „galopujące suchoty”, gdy ma 39 lat. Mimo postępującej choroby, wbrew zaleceniom lekarzy, zdecydował się na kontrakt w Londynie. Tamtejsza aura niekorzystnie działała na rozwój i postęp gruźlicy. Odszedł dwa miesiące po triumfalnej premierze swojej opery „Oberon”.

Osoba „słabego zdrowia”

Fryderyk Chopin (1810-1849) nie napisał żadnej opery, choć wielokrotnie go do tego nakłaniano. Wiadomo jednak, że ją lubił, często uczestniczył w spektaklach, nawet w latach niedostatku. Skomponował wariacje na niektóre popularne tematy operowe. Najbardziej znane to B-dur op. 2 na temat duetu z mozartowskiego „Don Giovanniego” – „La ci darem la mano”.

Notabene podczas ostatniego Konkursu Chopinowskiego świetną interpretację tego utworu przedstawił zdobywca I nagrody – Bruce Liu. Kompozytor mistrzowsko przetwarzał też motywy z „Normy” Belliniego: skomponował wariacje oparte na marszu Druidów, transkrypcję na fortepian na podstawie arii „Casta Diva” oraz etiudę, w której przetwarza arioso Normy „Teneri figli”. Równie znane są wariacje Chopina na temat oper „Purytanie” Belliniego, „Kopciuszek” i „Sroka złodziejka” Rossiniego czy „Robert Diabeł” Meyerbeera.

Fryderyk Chopin od młodości był osobą „słabego zdrowia”. W późniejszych latach tryb życia, niekiedy w niedostatku, oraz nadmiar pracy nie sprzyjały jego kondycji, a suche, czyste, wiejskie powietrze Nohant jedynie okresowo poprawiało jego stan, zaś powrót do Paryża niweczył ten efekt terapeutyczny. Dokuczały mu duszność, kaszel, krwioplucie. 18 października 1849 r. Cyprian Kamil Norwid zapisał: „choroba piersiowa przyśpieszyła śmierć artysty w trzydziestym dziewiątym roku życia”. Obecnie liczne są badania próbujące uściślić rozpoznanie, czy rzeczywiście była to gruźlica, czy może mukowiscydoza.

Nasz wspaniały kompozytor okresu międzywojennego – Karol Szymanowski (1882-1937), twórca opery „Król Roger”, świętującej od kilku dziesięcioleci triumfy na wielu scenach świata, umarł w sanatorium w Lozannie w 55. roku życia z powodu gruźlicy gardła.

Schorowany Mozart

Przez wiele lat dyskutowano o przyczynach śmierci Wolfganga Amadeusza Mozarta (1756-1791). Ostatnie badania absolutnie wykluczają sensacyjny wątek otrucia przez konkurenta Salieriego. Kompozytor umarł w wieku 35 lat z powodu uremii, w śpiączce. To cudowne dziecko miało trudne dzieciństwo. Stale w podróżach, ciągle przepracowany, ciężkie warunki finansowe, brak dbałości o siebie.

We wczesnym dzieciństwie przebył liczne infekcje paciorkowcowe, w tym zapalenie migdałków. Miewał też kilkakrotnie zapalenie wielostawowe. Istnieją hipotezy, że był to ostry gościec stawowy, lub choroba Schönleina-Henocha. Prawdopodobnie razem z siostrą przebyli dur brzuszny. W 1767 r. jako jedenastolatek zachorował na ospę. W dorosłym życiu był obciążony dużymi wydatkami ze względu na słabe zdrowie żony i jej liczne kuracje „u wód”.

W 1791 r. Mozart był słaby, skłonny do depresji i do paranoidalnego zachowania. Pił dużo alkoholu. Prawdopodobnie rozwijała się, jako następstwo powtarzających się infekcji paciorkowcowych, przewlekła niewydolność nerek nalana twarz, pulchne dłonie, obrzęki kostek, bóle stawowe; z czasem wysoka temperatura, bóle brzucha, majaczenia, zaburzenia smaku).

Ostateczną przyczyną śmierci było zapalenie płuc. Precyzyjna diagnoza jest dziś trudna do ustalenia ze względu na fragmentaryczny i niewystarczająco udokumentowany przebieg choroby. Niektóre hipotezy biorą pod uwagę nawet syfilis.

Nowotwory, alkohol, kiła…

Nie tylko gruźlica zbyt wcześnie przerywała życie artystów. Vincenzo Bellini (1801-1835) szybko osiągnął sukces. Już jego pierwsze opery („Adelsone Salvini”, „Bianca e Gernando”, „Pirat”) spotkały się z dużym uznaniem. Do arcydzieł w jego twórczości zalicza się: „Lunatyczkę”, „Normę”, „Purytanów”. Przyczyną jego śmierci w 34. roku życia był guz wątroby.

Z powodu nowotworu mózgu w wieku 39 lat odszedł Georges Gershwin (1898-1937), potomek rosyjskich Żydów, którzy wyemigrowali do Ameryki. Jest on twórcą m.in. opery „Porgy and Bess”. W testamencie zastrzegł sobie, że tytułowe partie w tej operze powinni wykonywać Afroamerykanie lub generalnie przedstawiciele rasy czarnej. Nawet ludzie nieinteresujący się operą znają wspaniałą arię z tego dzieła – „Summertimes”. Jest ona bardzo popularna również w innych, nie operowych wykonaniach. Na przykład Elli Fitzgerald, Billiego Holidaya, czy Ricky’ego Nelsona.

Claude Debussy (1839-1881) zmarł w wieku 42 lat z powodu nowotworu odbytnicy. Kompozytor, reprezentujący nurt impresjonistyczny w muzyce („Popołudnie fauna”), znany jest także jako twórca opery „Peleas i Melizanda”. W innym obszarze kulturowym przyczyną przedwczesnej śmierci artysty bywał alkoholizm. Tak zakończył życie w wieku 42 lat Modest Musorgski (1839-1881), z wykształcenia oficer, twórca takich oper jak „Borys Godunow” i „Chowańszczyzna”, znany też z „Pieśni i tańców śmierci”.

Młodo (36 lat) umarł, prawdopodobnie z powodu powikłań paciorkowcowego zapalenia gardła, Georges Bizet (1838-1875). Niektóre źródła podają niewydolność wieńcową, a konkretnie dwa zawały serca jako bezpośrednią przyczynę śmierci. Kompozytor nie doczekał triumfu swojej ostatniej opery „Carmen”. Twierdzi się, że jej klęska na prapremierze przyspieszyła jego zgon.

Żniwo zbierały też choroby weneryczne. Gaetano Donizetti (1797-1848) umarł we względnie młodym wieku (51 lat) na kiłę trzeciorzędową, chorobę, która w zasadzie dotyka ludzi w późniejszym wieku (rozwój kiły pierwszo- i drugorzędowej przebiega najczęściej wolno i nieraz upływa kilkadziesiąt lat, zanim rozwinie się pełny obraz kiły trzeciorzędowej). Zaburzenia umysłowe i paraliż postępowy spowodowały, że ostatnie lata życia kompozytor spędził w ośrodku dla umysłowo chorych. Ten niezwykle płodny twórca jest autorem wielu operowych hitów. Do najpopularniejszych należą: „Łucja z „Lammermoore”, „Córka Pułku”, „Napój miłosny”, „Don Pasquale”.

Franz Schubert (1797-1828), znany głównie z pieśni („Małgorzata przy kołowrotku”, „Król Olch”, „Ave Maria”), jest też twórcą oper („Przyjaciele z Salamanki”, „Fernanado”, „Alfonso und Estrela”) i singspili. Do jego najpopularniejszych dzieł należy kwintet fortepianowy „Pstąg”. Umarł w 31. roku życia na syfilis. Z kolei Bedrich Smetana (1824-1884), ojciec narodowej opery czeskiej, twórca bardzo popularnej opery „Sprzedana narzeczona” oraz cyklu „Moja Ojczyzna”, umarł z powodu syfilisu, mając 60 lat.

Jaki były przyczyny zgonów innych kompozytorów operowych? Co spowodowało odejście Pucciniego, Rossininego, Ravela, Czajkowskiego? Jaka jest zagadka śmierci Ludwiga van Beethovena? Czy uda się obronić pogląd, że w przypadku kompozytorów operowych „wybrańcy muz umierają młodo”? O tym w drugiej części artykułu.

Anna Gryczka-Dziadecka, okulista, członek Krakowskiego Stowarzyszenia Miłośników Opery „Aria”

Literatura:

  • P. Kamiński, „Tysiąc i jedna opera”, Kraków 2008
  • „Encyklopedia Muzyczna”, PWM 1997
  • J. O’Shea, „Muzyka i medycyna”, Kraków 1998