Agresywny pacjent a wpis w dokumentacji
Odnosząc się do przypadków, kiedy lekarz odstępuje od leczenia agresywnego pacjenta, prezes NRL Maciej Hamankiewicz dnia 31 marca 2016 r. wystosował do Rzecznika Praw Pacjenta Krystyny Barbary Kozłowskiej pismo. Poniżej prezentujemy jego treść. Pismo do wiadomości otrzymali: prezes Rady Ministrów Beata Szydło, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł oraz prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Gdańsku Roman Budziński.
Foto: freeimages.com
„W nawiązaniu do sprawy odstąpienia lekarza od leczenia pacjenta, do której odniosła się Pani Minister w piśmie z dnia 27 stycznia 2016 r., znak: RzPP-WPR.422.1.2016.AMAL, w związku z apelem Okręgowej Rady Lekarskiej w Gdańsku z dnia 17 grudnia 2015 r., niniejszym pragnę odnieść się do niektórych aspektów związanych z uprawnieniem lekarzy do odstąpienia od leczenia pacjenta.
Zgodnie z art. 38 ust. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2015 r. poz. 464, z późn. zm.) lekarz odstępujący od leczenia pacjenta powinien ten fakt uzasadnić i odnotować w dokumentacji medycznej. Jednakże przepisy nie przewidują takiego wymogu w przypadku odmowy podjęcia leczenia; co można uzasadniać brakiem dokumentacji medycznej, której jeszcze nie założono, a w której lekarz mógłby dokonać odpowiedniego wpisu.
Trudno zgodzić się z zarzutem wpisania w dokumentacji medycznej przez lekarza odstępującego od leczenia informacji o agresywnym zachowaniu pacjenta. W mojej ocenie informacja taka może, a niektórych przypadkach nawet powinna, być zamieszczona w dokumentacji medycznej. Agresywne zachowanie pacjenta może być wynikiem lub objawem choroby, albo też zdenerwowanie, które towarzyszy takiemu zachowaniu, może przyczynić się np. do zawału mięśnia sercowego u pacjenta.
Zamieszczenie w dokumentacji medycznej informacji o takim zachowaniu pacjenta wskazuje, że lekarz je zauważył, a w razie potrzeby zlecił odpowiednie badania lub przepisał leki. Jest to także podstawa do wykazania zasadności odstąpienia od leczenia pacjenta. Podstawą wpisania takiej informacji do dokumentacji medycznej może być § 10 ust. 1 pkt 5 i § 41 ust. 4 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 9 listopada 2015 r. w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania (Dz. U. z 2015 r. poz. 2069).
Jeżeli lekarz wpisał do dokumentacji medycznej pacjenta informację o agresywnym zachowaniu pacjenta, to oczywiście pojawiają się wątpliwości, czy przekazanie takiej informacji nie będzie stanowić naruszenia tajemnicy lekarskiej. Jednakże należy wskazać, że w zależności od stanu faktycznego danej sprawy może pojawić się potrzeba poinformowania przełożonego i pozostałych pracowników o zachowaniu pacjenta, w związku z potencjalnym niebezpieczeństwem, które może grozić ze strony pacjenta.
W skrajnych przypadkach może nawet zaistnieć konieczność powiadomienia organów ścigania o zachowaniu pacjenta, w tym zwrócenie się do o nich o interwencję w postaci natychmiastowego zatrzymania pacjenta. Powyższe działanie lekarza może znaleźć swoje opacie w art. 40 ust. 2 pkt 3 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, zgodnie z którym lekarz nie ma obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej, jeżeli jej zachowanie może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób (a więc również dla innych lekarzy). Natomiast w razie przekazywania tej informacji lekarz powinien poinformować jedynie o niezbędnych faktach.
Ponadto należy wskazać, że przepisy nie regulują spraw związanych z odstąpieniem od leczenia pacjenta przez większą grupę lekarzy lub wszystkich lekarzy zatrudnionych w jakieś komórce organizacyjnej podmiotu leczniczego lub całym podmiocie. Analizując art. 38 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty w odniesieniu do możliwości zbiorowego odstąpienia od leczenia lub odmowy podjęcia leczenia należy zgodzić się z tezą, że ocena, czy nie zachodzi przypadek zagrożenia życia i zdrowia (co powoduje niedopuszczalność odstąpienia od leczenia lub odmowy podjęcia leczenia) należy do każdego z lekarzy, jak również każdy z lekarzy odstępując od leczenia ma obowiązek uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej.
W odniesieniu do lekarzy pozostających w stosunku pracy ich przełożony, wyrażając zgodę na odstąpienie od leczenia lub niepodjęcie leczenia, również powinien dokonać indywidualnej oceny w stosunku do każdego lekarza. Nie znajduję jednak przeszkód prawnych, aby wszyscy lekarze odstąpili od leczenia lub nie podjęli leczenia na podstawie zgody przełożonego wyrażonej w jednym piśmie.
Poważnym powodem uzasadniającym odstąpienie od leczenia lub niepodjęcie leczenia może być agresywne zachowanie pacjenta, a rodzaj tego zachowania może uzasadniać w niektórych przypadkach wyrażenie zgody przez przełożonego na odstąpienie od leczenia lub niepodjęcie leczenia przez wszystkich lekarzy.
Odstępując od leczenia lekarz ma obowiązek poinformować o tym pacjenta, jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego, wskazując realne możliwości uzyskania danego świadczenia u innego lekarza lub w innym podmiocie leczniczym (art. 38 ust. 2 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Ponadto lekarz powinien poinformować pacjenta o odstąpieniu od leczenia na tyle wcześniej, by mógł on znaleźć innego lekarza lub podmiot leczniczy.
Jednakże należy zauważyć, że zachowanie obowiązku wskazania pacjentowi realnych możliwości uzyskania świadczenia może być utrudnione w przypadku świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych z budżetu państwa, bo lekarz musiałby wiedzieć nie tylko, że dane świadczenie jest udzielane przez określonego świadczeniodawcę, ale także jaki jest czas oczekiwania na świadczenie, a ustalenie tego w odniesieniu do lekarzy udzielających świadczeń na podstawie umowy z Funduszem może być utrudnione lub wręcz niemożliwe.
Pomimo więc, że aktualne przepisy nakładają na lekarza obowiązek poinformowania pacjenta o odstąpieniu od leczenia, a także możliwości uzyskania danego świadczenia u innego lekarza lub w innym podmiocie leczniczym, nie ma przepisów, które nakładałby na lekarza obowiązek posiadania informacji o świadczeniodawcach, w tym lekarzach, wykonujących określone świadczenia zdrowotne.
Co więcej zobowiązanie lekarzy do zdobywania wiedzy w tym zakresie może budzić wątpliwości z punktu widzenia przepisów o ochronie danych osobowych, a także z punktu widzenia art. 53 ust. 7 Konstytucji. W świetle tego przepisu posiadanie wiedzy o świadczeniodawcach gotowych wykonywać np. świadczenia „wrażliwe”, może wręcz sugerować zastosowanie nielegalnych środków w celu pozyskania informacji, na co zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 7 października 2015 r. dotyczącym tzw. klauzuli sumienia (sygn. akt K 12/14).
Wobec powyższego należy wskazać, że prawa pacjenta nie powinny być ograniczane, jednakże przepisy prawne, z których one wynikają, nie mogą być interpretowane w oderwaniu od innych przepisów, w tym przepisów ustawowych przyznających lekarzom określone uprawnienia.”.
„Ignorantia iuris nocet” (łac. nieznajomość prawa szkodzi) – to jedna z podstawowych zasad prawa, pokrewna do „Ignorantia legis non excusat” (łac. nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem). Nawet jeśli nie interesuje cię prawo medyczne, warto regularnie śledzić dział Prawo w portalu „Gazety Lekarskiej”. Znajdziesz tu przydatne informacje o ważnych przepisach w ochronie zdrowia – zarówno już obowiązujących, jak i dopiero planowanych.