22 listopada 2024

Czy miedź może zatrzymać wirusa Ebola?

Przestrzeganie procedur higienicznych takich, jak mycie rąk, dezynfekcja, czy kwarantanna, okazuje się niewystarczające, aby powstrzymać Ebolę. Rozwiązaniem problemu może być miedź przeciwdrobnoustrojowa, która – jak dowodzą badania – likwiduje ze swojej powierzchni ponad 99 procent bakterii, grzybów i wirusów.

Foto: Copper Alliance (materiały prasowe)

Wiele wskazuje na to, że mogłaby także skutecznie ograniczyć rozprzestrzenianie się groźnego dla ludzkości wirusa Eboli, który wywołuje gorączkę krwotoczną i stanowi poważne zagrożenie dla życia ludzi.

Rozprzestrzenianie się wirusa pokazuje, że środki takie, jak mycie rąk, dezynfekcja i procedury kwarantanny, są niewystarczające. Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC) podkreśla, że wirus Ebola jest przenoszony przez bezpośredni kontakt ze śliną, krwią, czy innymi płynami ustrojowymi zarażonej osoby lub przez kontakt z zakażonymi przedmiotami (np. poręcze, uchwyty, klamki w szpitalach, na lotniskach czy w autobusach).

Badania dowodzą, że wirus Ebola może być aktywny na skażonych powierzchniach aż przez sześć dni. Miedź skutecznie eliminuje bakterie, grzyby i wirusy nanoszone na jej powierzchnię. Z badań laboratoryjnych przeprowadzonych przez prof. Billa Keevil’a (Katedra Ochrony Zdrowia Środowiskowego Uniwersytetu Southampton) i jego zespół wynika, że miedź eliminuje ze swojej powierzchni wirusy.

– Opierając się na naszych badaniach wirusów o podobnych strukturach genetycznych spodziewamy się, że miedziane powierzchnie będą neutralizować wirusa Ebola i pomogą opanować jego rozprzestrzenianie się. Warunek to stosowanie miedzi przeciwdrobnoustrojowej na powierzchniach dotykowych w miejscach publicznych – wyjaśnia profesor Keevil.